Rewolucja seksualna wciąż przed nami

Strategie przetrwania, to projekt inicjujący trzeci sezon Centrum Sztuki Włączającej, który odbywa się pod hasłem „Nie zostawiaj nikogo w tyle!”. Wezwanie to wyraża jedną z kluczowych idei zrównoważonego rozwoju „Konwencji o różnorodności biologicznej (CBD), która w okresie pandemii i spowodowanego nią kryzysu ekonomicznego, uderzającego najbardziej w grupy objęte wykluczeniem społecznym, staje się niezwykle aktualna.

W ramach projektu odbyła się w styczniu br. dyskusja na temat:  Seksualność osób z niepełnosprawnością intelektualną. To do dzisiaj temat tabu. Kiedy sprawa dotyczy osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi, to powszechna wiedza w tym obszarze jest jeszcze mniejsza, a zmowa milczenia i uprzedzenia proporcjonalnie wzrastają. Dyskutowano na tematy: Czy osoby z niepełnosprawnością intelektualną mogą wziąć ślub i założyć rodzinę?, Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć dzieci? Czy w Polsce legalne jest sterylizowanie osób z niepełnosprawnością intelektualną? Czy są homoseksualne, biseksualne lub transpłciowe osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi?.

Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć zaproszeni goście:
dr Alicja Długołęcka – pedagożka i edukatorka seksualna, wykładowczyni na Wydziale Rehabilitacji w Warszawie, gdzie prowadzi zajęcia z psychosomatyki i rehabilitacji seksualnej. Wykładowca na Podyplomowych Studiach Wychowania Seksualnego na Uniwersytecie Warszawskim;
dr hab. Remigiusz Kijak – przez kilka lat kierownik Pracowni Badań nad Seksualnością Osób Niepełnosprawnych na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Obecnie samodzielny pracownik naukowy w Katedrze Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego i kierownik Zakładu Badań nad Niepełnosprawnością Intelektualną;
Aleksandra Skotarek – aktorka Teatru 21;
Ewa Załęska – mama Michała Pęszyńskiego, aktora Teatru 21;
Justyna Wielgus – choreografka, tancerka, reżyserka, edukatorka teatralna, wiceprezeska Fundacji Teatr 21;
Justyna Sobczyk – reżyserka, pedagożka teatru, założycielka Teatru 21.

Projekt „Strategie przetrwania”  zrodził się w czasie pandemii jako swojego rodzaju reakcja obronna na zaistniałą sytuację. Aktorzy i aktorki Teatru 21 – osoby z zespołem Downa i autyzmem – z przyczyny pandemii zostali pozbawieni możliwości pracy w teatrze. Próby teatru stały się niemożliwe do przeprowadzenia w tradycyjny sposób, odwołane zostały spektakle, anulowano zaproszenia na festiwale.

Sytuacja ta zaowocowało nowym rodzajem twórczości. Pozbawieni możliwości artystycznej ekspresji na scenie, aktorzy i aktorki Teatru 21 rozpoczęli swoje autorskie działania, które realizowali we własnych domach. Sztuka okazała się dla artystów strategią przetrwania w czasie lockdownu.

Wprowadzając wszystkich w temat dyskusji dr Remigiusz Kijak zdefiniował, co kryje się pod pojęciem seksualności osób z niepełnosprawnością intelektualną. Powiedział, że po przejściu pewnej drogi od ignorowania takich potrzeb u osób z niepełnosprawnością intelektualną obecnie doszliśmy do próby zrozumienia tego zagadnienia. Nadal jednak seksualność osób niepełnosprawnych to dla nas pojęcie z kategorii trudność, problem, a nie normalność.

Wspomniał również o pewnej prowokacji, kiedy to zaprosił osoby niepełnosprawne do klubu, w którym się bawili, pili alkohol, wrócili do domu po północy. Obserwował reakcje innych ludzi w tym klubie, dla których było to coś dziwnego i zaskakującego. A przecież potrzeby osób z niepełnosprawnościami są  takie same, nie inne niż reszty społeczeństwa, więc dlaczego reagujemy zdziwieniem, podglądaniem, niepochlebnymi komentarzami. Mają prawo do takich samych zachowań jak każdy i do zabawy także.

Dr Alicja Długołęcka podkreśliła, że niepełnosprawność intelektualna, to przecież nie jest niepełnosprawność wszechogarniająca, a jedynie dotyczy procesów myślowych. Seksualność jest natomiast wspólna dla wszystkich ludzi.

Natomiast Aleksandra Skotarek opowiedziała jak o seksualności myślą osoby z zespołem Dawna i jak na nią reagują w obliczu opinii społecznej, dla której  to wciąż trudny temat, i wstydzą się swojej seksualności jakby to było coś złego. To właśnie ukazuje w spektaklu „Statek miłości”, w którym gra.

Pracująca z osobami z niepełnosprawnościami intelektualnymi Justyna Wielgus wskazała, że często osoby przychodzące na spektakle Teatru 21 odmawiają grającym tam aktorom samodzielności i sądzą, że uczą się oni tekstu na pamięć nie rozumiejąc jego znaczenia. Odmawiają więc jakby możliwości przeżywania przez nich określonych emocji i umiejętności ich wyrażania, co nie jest prawdą. Aktorzy tego teatru grając sceny o tematyce seksualności często improwizują i mówią o własnych odczuciach i przeżyciach. Reakcja widowni uzmysławia jednak, że rewolucja seksualna osób z niepełnosprawnością intelektualną jest jeszcze przed nami, bo społeczeństwo odmawia tym osobom prawa do określonych przeżyć i zachowań, traktując dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie jak dzieci. – Im więcej takich wydarzeń, tym bliżej nam do zdrowszych relacji, do lepszego postrzegania potrzeb ludzi w ogóle – podkreśliła.

Zauważyła również, że odbieranie tym osobom prawa do seksualności jest rodzajem kontroli nad nimi, a oni sami też na co dzień muszą kontrolować swoje potrzeby i swoje ciało. Dopiero sytuacja w teatrze, na scenie uwalnia ich spontaniczność i ich potrzeby, czyli to, co dla nich jest tak ważne, a o czym wciąż się nie mówi głośno. Ta potrzeba mówienia o seksualności, chociaż wciąż tłumiona, nie da się wyciszyć, bo ona jest i to jest okrutne, że się jej odmawia szczególnie osobom z niepełnosprawnością intelektualną. W naszym społeczeństwie niestety wciąż jest to temat tabu.

Justyna Sobczyk poruszyła kwestię edukacji seksualnej w naszym kraju – dla ogółu społeczeństwa, ale i dla osób z niepełnosprawnością, bowiem wiele osób z niepełnosprawnością intelektualną stwierdza, że boi się swojej seksualności, ponieważ nic o niej nie wie, nie poruszano z nimi takich tematów.

Dr Alicja Długołęcka potwierdziła, że edukacja seksualna w naszym kraju jest bardzo źle prowadzona, a pozbawienie osób z niepełnosprawnością intelektualną wiedzy na temat tej bardzo ważnej części ich życia jest bardzo niebezpieczne.

Ewa Załęska zauważyła, że największy problem jest z realizacją seksualności osób z niepełnosprawnością intelektualną i to jest problem przede wszystkim rodziny, bo to rodzina jest tym pierwszym środowiskiem, w którym takie potrzeby się ujawniają. Od członków rodziny, ich poziomu wiedzy i kultury zależy jak sobie z tym tematem poradzą w domu.

Dr Alicja Długołęcka broniła rodziców, którzy ograniczają możliwość realizacji seksualności u swoich niepełnosprawnych dorosłych dzieci, bo po prostu nie są do tego przygotowani. Dzieci takie pozostają z nimi do późnej starości, bowiem w Polsce nie ma systemu opieki nad dorosłymi z niepełnosprawnością intelektualną i rodzice zostają z tym problemem sami. Gdyby był system, gdzie podawano by przykłady postępowania w takich sytuacjach, byłoby łatwiej i specjalistom, i rodzinom odpowiednio reagować. W tej chwili po prostu ograniczamy ich prawa i skazujemy na życie na marginesie, zrzucając odpowiedzialność na najbliższych, którzy są zwyczajnie bezradni – uważa dr Długołęcka.

Dr Remigiusz Kijak zwrócił uwagę na to, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną znają swoje potrzeby i wiedzą jak np. się zabezpieczać podczas seksu oraz wybierają bycie singlem. Może po prostu należy wsłuchać się bardziej w potrzeby i poznać zdanie tych osób niż decydować za nie. Są wśród nich osoby, które nie chcą mieć dzieci a chcą realizować swoją seksualność. Są też osoby, które chcą mieć dzieci i tu należy pomyśleć jak wesprzeć rodzicielstwo osób niepełnosprawnych. Bo mają do tego pełne prawo i nie wolno im tego odmawiać.

W podsumowaniu spotkania Justyna Sobczyk powiedziała, że jesteśmy już – według niej – w przededniu rewolucji seksualnej osób z niepełnosprawnością intelektualną. W przestrzeni sztuki i nauki coraz częściej się mówi i porusza temat seksualności i tworzona jest przestrzeń do jej przeżywania dla osób z różnych środowisk. Prowadzone są badania na ten temat, ale też powstają wydarzenia kulturalne poruszające tę tematykę.

Rolą więc ludzi nauki czy sztuki zajmujących się działalnością na rzecz osób z niepełnosprawnością nie tylko intelektualną, jest przełamywanie takich stereotypów i barier, które wykluczają tę największą mniejszość społeczeństwa z normalnego funkcjonowania na różnych płaszczyznach.

Ewa Maj, fot. Cliff Booth / pexels.com

Data publikacji: 28.01.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również