Warsztaty terapii zajęciowej – narzędzie rehabilitacji społecznej, nieskuteczne w przywracaniu do pracy

Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła doraźną kontrolę rozpoznawczą „Rehabilitacja zawodowa i społeczna osób niepełnosprawnych prowadzona przez warsztaty terapii zajęciowej oraz jej finansowanie przez powiaty”. Działania kontrolne realizowane były w dwóch jednostkach: Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR) w Pruszkowie oraz Warsztatach Terapii Zajęciowej (WTZ) w Pruszkowie „Ognisko”, prowadzonych przez Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, Koło w Pruszkowie. Kontrolą objęto lata 2021-2023.

Przeprowadzenie kontroli pozwoliło NIK na kompleksowe rozpoznanie zagadnień dot. funkcjonowania i finansowania WTZ, ustalenie czy organizacja i funkcjonowanie WTZ przebiegało w sposób efektywny i gospodarny. Pozwoliło też na zaprojektowanie precyzyjnych badań kontrolnych w przygotowywanym programie kontroli planowej P/24/036 – Warsztaty terapii zajęciowej dla osób z niepełnosprawnościami.

W ramach kontroli doraźnej rozpoznawczej w PCPR w Pruszkowie stwierdzono, że dofinansowanie działalności warsztatów terapii zajęciowej umożliwiało osobom z niepełnosprawnościami uczestnictwo w życiu społecznym, co pozytywnie wpływało na ich rehabilitację społeczną.

Pomimo tego, działania PCPR w Pruszkowie, wspierające rehabilitację zawodową (w zakresie pozyskania lub przywracania umiejętności niezbędnych do podjęcia zatrudnienia), prowadzoną przez dwa warsztaty, funkcjonujące w powiecie pruszkowskim, były nieskuteczne, bowiem w latach 2021-2022, żaden z ich 65 uczestników nie podjął zatrudnienia.

W ramach kontroli doraźnej rozpoznawczej w WTZ „Ognisko” stwierdzono, że w latach 2021-2022, warsztat nie osiągał ustawowego celu, o którym mowa w art. 10a ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, ponieważ osoby z niepełnosprawnościami uczestniczyły w terapii średnio 19 lat (w grupie 35 uczestników). Jeden z podopiecznych WTZ „Ognisko” uczestniczył w terapii blisko 30 lat.

Lista oczekujących na przyjęcie do WTZ wynosiła średnio 22 osoby w latach 2021-
2023, a czas oczekiwania wynosił nawet do 3 lat.

Powyższe wynikało, m.in. z niskiej skuteczności działań podejmowanych przez kadrę WTZ „Ognisko”, np. brak kontaktów z lokalnymi pracodawcami, brak współpracy z powiatowym urzędem pracy czy brak organizacji praktyk zawodowych.

Stwierdzone nieprawidłowości w PCPR w Pruszkowie, polegały na:

– nierzetelnym przygotowaniu projektu powiatowego programu działań na rzecz osób niepełnosprawnych, tj. bez określenia w nim wartości początkowych oraz docelowych wskaźników umożliwiających monitorowanie stopnia osiągnięcia jego celu głównego oraz celów operacyjnych;
– nierzetelnym sporządzeniu sprawozdań przekazywanych do PFRON na podstawie art. 35c ustawy o rehabilitacji, dotyczących środków wydatkowanych na działalność WTZ ogółem, środków na wynagrodzenia pracowników oraz kwoty przeznaczonej na trening ekonomiczny uczestników WTZ (łączna kwota rozbieżności wyniosła 131 542 zł);
– nierzetelnej ocenie rocznych sprawozdań z działalności WTZ „Ognisko”, za lata 2021-2022, które nie zawierały części elementów wskazanych w § 21 ust. 2 rozporządzenia w sprawie WTZ, a mimo to zostały ocenione przez PCPR pozytywnie.

Stwierdzono nieprawidłowości w WTZ „Ognisko”, polegające na:

– niezatrudnieniu psychologa od 1 marca 2023 r. do 18 kwietnia 2023 r., co stanowiło naruszenie § 13 ust. 2 rozporządzenia w sprawie WTZ;
– niedokonaniu pierwszej kompleksowej oceny realizacji indywidualnych programów rehabilitacji (IPR) przez radę programową WTZ, względem 11 spośród 15 uczestników, którzy rozpoczęli terapię w latach 2021-2023,
– niedokonaniu, w okresie trzech lat, kompleksowej oceny realizacji IPR przez radę programową WTZ wraz ze wskazaniem zajętego stanowiska w kwestii osiągniętych przez uczestników postępów w rehabilitacji, względem dwóch spośród 15 uczestników, w latach 2021-2023,
– niedokonaniu oceny indywidualnych efektów rehabilitacji (21 z 41 ocen) przez radę programową WTZ, względem 15 uczestników (wszystkich objętych badaniem NIK), w latach 2021-2023, co stanowiło naruszenie § 14 ust. 2 rozporządzenia w sprawie WTZ;
– niewyszczególnieniu, w sprawozdaniach rocznych za lata 2021-2022 z działalności warsztatu: niezbędnych do oceny działalności warsztatu elementów, co stanowiło naruszenie § 21 ust. 2 pkt 2 lit. d-e oraz pkt 3 rozporządzenia w sprawie WTZ.

W następstwie kontroli doraźnej i w związku z przygotowaniem kontroli P/24/036 „Warsztaty terapii zajęciowej dla osób z niepełnosprawnościami” NIK zorganizowała 27 czerwca panel ekspertów, którzy zaprezentowali problem aktywizacji zawodowej niepełnosprawnych z różnych perspektyw.

WTZ powinny lepiej dobierać obszary swojej działalności, uważa wiceminister Krasoń

Wśród uczestników tego panelu był Łukasz Krasoń, sekretarz stanu w MRPiPS, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.

„Szanse zawodowe uczestników warsztatów terapii zajęciowej, to jest bardzo ważny temat. Cieszę się, że Najwyższa Izba Kontroli podnosi tak wyraźnie te kwestie gdyż w dobie wielu zmian, często pozytywnych zmian, które odbyły się w latach ubiegłych to aktywizacja zawodowa OzN nie była tą, której oczekiwaliśmy. To jest ten obszar, jak ja to mówię, raczej kroczący niż pikujący do góry. Zachód nam już dawno „odjechał”.
Średnie zatrudnienie OzN w UE jest sporo powyżej 50 proc. Kraje mające najwyższe statystyki przekraczają 60 proc. w Polsce jest to 32 proc. za rok ubiegły. Praktycznie w ciągu ostatnich kilku lat ten wskaźnik wzrósł o zaledwie 2-3 proc. to jest bardzo, bardzo mało” – ocenił pełnomocnik w swoim wystąpieniu.

„Cieszę się, że możemy na takie rozmowy sobie pozwolić /…/ to wskazuje, że z NIK będziemy mogli utworzyć coś, co pozwoli poprawić sytuację, że możemy we współpracy, dialogu znaleźć rozwiązania, by /…/ ten obszar był dużo lepszy niż to jest dzisiaj” – wyraził nadzieję.”

Wiceminister Łukasz Krasoń podkreślił, że aktywizacja zawodowa OzN była na topie listy zagadnień, które uznał za priorytetowe obejmując funkcję pełnomocnika. Dla tej grupy osób praca ma wartość szczególną. „Praca daje możliwości, podnosi poczucie własnej wartości, praca daje godność” – powiedział.

Wskazał, że warsztaty terapii zajęciowej dla wielu osób powinny być pierwszym etapem wejścia na rynek pracy. Jak stwierdził, obecnie jednak WTZ-ty są często „przechowalnią” dla OzN.

„Mamy ponad milion osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, prawie 300 tys. osób legitymuje się orzeczeniem o całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji. Warsztatów terapii zajęciowej mamy w Polsce troszkę ponad 700. Niecałe 30 tys. osób jest obecnie w WTZ. Innych miejsc, gdzie osoby z niepełnosprawnością mogą przebywać, czy to w trybie dziennym, czy całodobowym, nie licząc DPS-ów, jest dużo za mało” – ocenił Ł. Krasoń.

Zauważył, że obecnie warsztatom terapii zajęciowej jest bliżej do środowiskowych domów samopomocy niż do miejsc, gdzie można zaobserwować przygotowanie do podjęcia zatrudnienia.

Zwrócił uwagę, że pojawiają się nowe zawody, w których osoby z niepełnosprawnością mogą się realizować. W tym kontekście WTZ powinny lepiej dobierać obszary swojej działalności. Wskazał również że kwestii zatrudniania OzN potrzeba także otwartości pracodawców.

„Musimy podnieść liczbę miejsc, gdzie osoby z niepełnosprawnościami będą mogły w ciągu dnia, ale też całodobowo przebywać” – oświadczył wiceszef MRPiPS.

Info: NIK, oprac. rhr/, fot. freepik.com

Data publikacji: 28.06.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również