Już po raz trzynasty Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego zorganizowała Konferencję „Pełno(s)prawny Student”. Tym razem w Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęli wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, RPO dr Adam Bodnar, a także marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski.
W gronie gości znalazł się pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób z niepełnosprawnościami Bogdan Dąsal, który wziął udział we wszystkich dotychczasowych edycjach konferencji. W swoim wystąpieniu zaznaczył, że wyzwania, które 13 lat temu stały przed uczelniami, w tej chwili nie są radykalne, ale pojawiły się inne, nowe. Istotne jest, żeby zmieniać rzeczywistość w odniesieniu do uczestnictwa osób z niepełnosprawnościami w życiu społecznym.
Natomiast prezes FIRR Justyna Kucińska zwróciła uwagę na przełomową i rewolucyjną kwestię. Z UE popłynie strumień środków na zapewnienie i poprawę dostępności dla studentów z niepełnosprawnościami. Jednocześnie uczelnie stoją przed dużym wyzwaniem, m.in. ze względu na ustawę o zapewnieniu dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami czy ustawę o dostępności cyfrowej.
Więcej środków dla uczelni
Część konferencji dotyczyła wdrażania zmian związanych z funduszem wsparcia osób z niepełnosprawnościami. – Zwiększyliśmy o 10 mln zł środki na dotacje, były 44 mln zł, w tej chwili dzieliliśmy 54 mln zł – podkreślił Mariusz Zielonka, zastępca dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Zmianie uległ sposób podziału dotacji. To sprawiło, że 5,2 mln zł wróciło do resortu, z czego 3,7 mln pochodzi od 39 uczelni publicznych. Te środki znajdą się w przyszłorocznym budżecie, ale prawdopodobnie też będą kolejne zwroty. Przez pierwsze 3 kwartały br. wykorzystano zaledwie 42 proc. dotacji.
Uczelnie publiczne nie wydatkowały 19,6 mln zł, a niepubliczne – 8,2 mln zł. 41 proc. rozdysponowanych środków przeznaczono na wynagrodzenia i utrzymanie biur ds. osób z niepełnosprawnościami, a 9 proc. – na remonty. Spośród szkół wyższych publicznych, średnie wykorzystanie dotacji wyniosło 37,6 proc., a najwyższe wskaźniki osiągnęły: SGH (100 proc.), AWFiS w Gdańsku (93 proc.) oraz ChAT (92 proc.).
Jak zaznaczył Mariusz Zielonka, algorytm pozostanie taki jak teraz, ale planowane są zmiany w ustawie. Będzie modyfikacja dotycząca zwracania do funduszu środków wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem. Ponadto ma nastąpić doprecyzowanie regulacji w zakresie potrącania dotacji powyżej 30 proc. środków niewykorzystanych. Przewidziana jest również zmiana w rozporządzeniu, która umożliwi dokonanie podziału uzupełniającego dotacji.
Kierunek dostępność
Wystąpienia prelegentów dotyczyły też działań w ramach Osi III PO WER. Debata toczyła się w przeddzień ogłoszenia przez NCBR wyników konkursu „Uczelnia dostępna”. – Miał on z założenia dostarczyć narzędzi uczelniom do tego, by stać się bardziej dostępnymi dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Jak już dzisiaj wiemy, to rzeczywiście się zadzieje – powiedziała dr Anna Rdest, dyrektor ds. współpracy międzysektorowej z Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego.
W konkursie złożono 109 wniosków o dofinansowanie, a jeden został wycofany po zakończeniu naboru. Ostatecznie 53 z nich podlegały ocenie w ścieżce midi, 28 – w mini, 14 – w mini + midi, a 13 – w maxi. W sumie 85 zgłoszeń zostało skierowanych do negocjacji (40 w ścieżce midi, 22 – w mini, 12 – w mini + midi oraz 11 – w maxi). Natomiast 23 wnioski uzyskały negatywną ocenę (13 – midi, 6 – mini, po 2 mini + midi oraz maxi).
Jak podkreśliła Anna Marciniak z NCBR, niektórzy wnioskodawcy wybrali niewłaściwą ścieżkę. Przykładowo, złożyli wniosek do oceny w midi. Natomiast eksperci ocenili, że uczelnia nie jest jeszcze na takim etapie i należało wystartować w mini, ewentualnie mini + midi. Do częstych błędów należały niepełne opisy dot. obecnego stanu dostępności na uczelni. Ponadto brakowało spójności pomiędzy obecnym stanem a zaplanowanymi działaniami.
Prelegenci z NCBR zapewnili, że w przyszłym roku zostanie ogłoszona druga edycja tego konkursu. Nie wiadomo, czy będą mogły aplikować uczelnie, które ostatnio uzyskały ocenę negatywną. Nie jest jeszcze znana kwota alokacji.
– Od samego początku było takie założenie, pokazane przez instytucję zarządzającą, że na wsparcie dla stu uczelni w ramach „Uczelni dostępnej” przeznaczy się 400 mln zł. Lista rankingowa, która się pojawi, będzie opiewała na łączną wartość ok. 321 mln zł – powiedział Piotr Krasiński, dyrektor Działu Rozwoju Kadry Naukowej w NCBR i przewodniczący Komisji Oceny Projektów w konkursie „Uczelnia dostępna”.
Nowe możliwości
Z kolei 30 września został ogłoszony przez NCBR konkurs „Projektowanie uniwersalne”, Dotyczy on opracowania i wdrożenia w ramach programu studiów zajęć obowiązkowych obejmujących projektowanie uniwersalne. Nabór wniosków rozpoczął się 31 października i potrwa do 2 grudnia do godz. 14. Kwota przeznaczona na to działanie wynosi 30 mln zł. – Średni koszt wsparcia na jednego uczestnika w projekcie, obejmujący koszty pośrednie i bezpośrednie, to 20 tys. zł – poinformował Piotr Krasiński.
Przedstawiciele szkół wyższych nie kryli zainteresowania udziałem w konkursie. Jednak sugerowali wydłużenie okresu naboru. Przekonywali, że w ostatnich tygodniach skupieni byli na działaniach związanych z „Uczelnią dostępną”.
Uczestnicy konferencji dowiedzieli się również o projekcie Echolokacja dla osób z dysfunkcją wzroku (Echolocation for people with visual impairment) – Echoprovip. Jest on współfinansowany w ramach programu UE Erasmus+, a jego realizacja potrwa do 27 grudnia br. Działania są prowadzone przez FIRR i partnerów z Danii oraz Litwy. Wspólne przedsięwzięcie zakłada przygotowanie, a następnie przetestowanie innowacyjnego i unikalnego programu szkolenia, a także materiałów dla instruktorów orientacji przestrzennej w zakresie uczenia echolokacji osób niewidomych. Dzień po konferencji odbyły się warsztaty z echolokacji. Zostały zorganizowane przez FIRR w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Krakowie.
Dr Anna Rdest, dyrektor ds. współpracy międzysektorowej z Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego
Odczucia po tegorocznej edycji konferencji są pozytywne. Nie mieliśmy problemów ze zgromadzeniem prelegentów, na których zależało naszym uczestnikom. Sporo ekspertów przyjechało do nas z Warszawy, co pokazuje jedynie wagę wydarzenia.
Z kolei uczestnicy konferencji reprezentowali m.in. uczelnie z różnych części Polski czy instytucje. To świadczy, że poruszane tematy są ważne. Kwestie niepełnosprawności czy dostępności stają się istotne nie tylko dla wąskiego grona specjalistów, a to jest zasadnicza zmiana.
Mamy świadomość, że nadal jest sporo do zrobienia. Choćby z tego względu, że akademicy powinni wyznaczać wysokie standardy, tego oczekuje społeczeństwo. Dynamika zmian w tym obszarze jest ogromna, na co wpływa wiele elementów. Dostępność staje się jednym z kierunków naszych czasów.
Tekst i fot. Marcin Gazda
Data publikacji: 23.11.2019 r.