Debata MEiN i UNICEF: niepełnosprawność nie może wykluczać z systemu edukacyjnego

Edukacja włączająca to nie jest ideologia, ani założenie, że szkoły specjalne przestaną istnieć. Edukacja włączająca nie wyklucza z systemu edukacyjnego, daje każdemu dziecku szanse na efektywne, satysfakcjonujące życie społeczne i rodzinne – mówili uczestnicy piątkowej debaty MEiN i UNICEF.

Debatę „Dziecko jest dzieckiem. Krajowy dialog na temat promowania dostępnej i włączającej edukacji” zorganizowano w piątek, 24 marca na UW.

Głównym założeniem edukacji włączającej jest stworzenie optymalnych warunków do rozwoju, bez względu na to, z jakimi ograniczeniami zmaga się dana osoba. Edukacja włączająca zakłada, że wszyscy uczniowie biorą udział w tych samych zajęciach, uczą się wspólnie i nikt nie jest wykluczany. Osoby, które mają specjalne potrzeby edukacyjne, otrzymują dodatkowe wsparcie, by móc zyskać wykształcenie i uczyć się w pełni efektywnie.

Wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek poinformowała, że 4-5 proc. dzieci w Polsce ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego – ze względu na niepełnosprawność, ale nie tylko. 35 proc. dzieci uzyskuje takie orzeczenie, ponieważ potrzebuje pomocy psychologicznej, pedagogicznej – wskazała.

„Edukacja włączająca to nie jest ideologia. I to nie jest myśl, że szkoły specjalne mają nie istnieć. Edukacja włączająca, także w myśl programów rządowych, daje dziecku największe szanse na efektywne satysfakcjonujące życie społeczne i rodzinne” – powiedziała.

Zwróciła uwagę, że „najwięksi pracodawcy w Polsce, osoby odpowiedzialne za zatrudnienie deklarują, że chcieliby wesprzeć działania MEiN na rzecz edukacji włączającej, z przyczyn absolutnie praktycznych”. „Nie chcą, żeby dzielić dzieci z powodu niedobrze dobranej edukacji, nie chcą, by później były wykluczone z życia zawodowego. Chcą przygotowywać dzieci do samodzielnego, mądrego życia” – stwierdziła Machałek.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak wskazała, że niezbędnym atrybutem edukacji włączającej jest dostępność. „Dostępność w jej wielu różnych aspektach. Powinniśmy o nią dbać poprzez ujęcie tematyki dostępności w programach nauczania, poprzez dostępność materiałów edukacyjnych, czy też dostępność techniczną samych placówek, w których kształcą się dzieci” – powiedziała.

„Edukacja włączająca jest jednym z celów rządowego programu Dostępność+, który jest realizowany z sukcesem już prawie od pięciu lat. Te liczne i konkretne działania na rzecz edukacji włączającej, ale również jej dostępności na wszystkich szczeblach edukacji, stanowią jeden z mocnych atutów całego programu Dostępność+. Właśnie ten komponent programu buduje wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka już od najmłodszych lat. A taka postawa na pewno będzie procentować w przyszłości” – stwierdziła.

Podkreśliła, że prace nad edukacją włączającą w Polsce są coraz bardziej zaawansowane. „Dostrzegamy już ich efekty. Realizując program Dostępność+ staramy się najmocniej wspierać ten proces, działamy na bardzo wielu poziomach edukacji, poprzez równe formy jak konkursy, granty, działania promocyjne czy też tworzenie odpowiednich standardów. To różne drogi do osiągnięcia jednego celu – budowy świadomości, że wszystkie osoby, także te ze szczególnymi potrzebami, powinny mieć takie same szanse, by uczyć się i nie musieć przy tym pokonywać rozlicznych barier” – powiedziała Jarosińska-Jedynak.

Zdaniem wiceministra rodziny, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych Pawła Wdówika, zmiany, które w tej chwili się toczą, czyli budowa systemu wsparcia, jest jedynym właściwym kierunkiem. Wdówik zastrzegł, że „niepełnosprawność jest cechą, która nie może wykluczać z systemu edukacyjnego”. „W polskim systemie mamy szkolnictwo specjalistyczne i włączające, a rodzic decyduje gdzie jego dziecko będzie się kształcić” – podkreślił.

„Po raz pierwszy przekroczyliśmy podziały sektorowe – ministerstwo rodziny, a zwłaszcza PFRON, we współpracy z ministerstwem edukacji tworzą system wsparcia także w zakresie doboru i udostępniania technologii asystujących najwyższej jakości. Technologie asystujące są rozwiązaniem, które likwiduje bariery w znakomitym stopniu, zwłaszcza w dostępie do informacji” – podkreślił Wdówik.

„Uruchamiamy też wsparcie w likwidacji barier architektonicznych. W zeszłym tygodniu rada nadzorcza PFRON przyjęła program z budżetem 300 mln zł o nazwie +Dostępna przestrzeń publiczna+, gdzie samorządy będą mogły wnioskować o zapewnienie dostępności budynków edukacyjnych, kultury” – dodał Wdówik. (PAP)

Agata Zbieg, fot. twitter MEiN

Data publikacji: 24.03.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również