SP nr 13 im. Jana Brzechwy w Koszalinie
Jest już wypracowany roboczy Model Dostępnej Szkoły. To jeden z efektów projektu Dostępna Szkoła, który potrwa jeszcze ponad dwa lata. Przygotowane rozwiązania skupiają się na eliminowaniu barier, nie tylko architektonicznych. Granty przyznawane są organom prowadzącym, a wkład własny nie jest wymagany. Część podstawówek ma już za sobą audyt dostępności. Przewidziane działania obejmują np. budowę windy, wymianę posadzki na korytarzach czy doposażenie klas w materiały dydaktyczne.
W październiku 2019 r. w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju zainagurowany został projekt Dostępna Szkoła. To jedno z dwóch bliźniaczych przedsięwzięć finansowanych ze środków EFS w ramach PO WER, a realizowanych przez dwa partnerstwa. Pierwsze tworzą Fundacja Fundusz Współpracy oraz Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego. Drugie – Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego, Stowarzyszenie Młodych Lubuszan i Politechnika Gdańska.
Projekt stanowi pilotaż działania Szkoła bez barier w ramach programu Dostępność Plus. Jest on skierowany do organów prowadzących szkoły podstawowe publiczne i niepubliczne wszystkich typów. Zaplanowane rozwiązania mają zapewnić efektywną edukację w placówkach dla każdego dziecka, również ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
– Wspólnie z drugim partnerstwem wypracowaliśmy roboczy Model Dostępnej Szkoły (MDS). Zgodnie z założeniami, będzie on testowany przez organy prowadzące i szkoły z terenu całej Polski. Oba partnerstwa prowadzą niezależnie od siebie nabory wniosków o grant – mówi Joanna Piwowońska, dyrektor ds. projektów strategicznych z Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego.
Holistyczne podejście
MDS skupia się na eliminowaniu barier utrudniających dostęp do edukacji osobom z indywidualnymi potrzebami. Przy czy mowa tu nie tylko o przeszkodach architektonicznych. Również technicznych, edukacyjno-społecznych oraz związanych z organizacją, procedurami i zatrudnieniem oraz kompetencjami kadry. Założeniem jest stopniowe osiąganie przez placówki zdefiniowanych poziomów dojrzałości: podstawowego, średniego i zaawansowanego.
– W Modelu mamy do czynienia z holistycznym podejściem do tematu dostępności. Do tej pory działania były skoncentrowane przeważnie na poszczególnych obszarach. Mam na myśli np. dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych z PFRON-u czy różnego typu projekty unijne – podkreśla Joanna Piwowońska.
Plan zakłada, że w ramach przedsięwzięcia realizowanego przez FFW i FIRR wyłonionych zostanie co najmniej 30 organów prowadzących i 60 szkół podstawowych z całej Polski. Do tego partnerstwa wpłynęło 268 wniosków w dwóch naborach (odpowiednio 144 i 124). Z pierwszego z nich wyłoniono 20 organów prowadzących i 39 szkół, które zostały skierowane do audytów dostępności. Do tego etapu ww. podmioty bazowały na własnych obserwacjach i dokonanej autodiagnozie. Natomiast w ramach audytów stan dostępności ocenili eksperci zewnętrzni. Ich opinie posłużyły przygotowaniu przez szkoły i organy wniosków właściwych.
– W drugim naborze dokonaliśmy już oceny formalnej i merytorycznej wniosków wstępnych i szykujemy się do rozpoczęcia audytów dostępności . Liczymy na to, że wszystkie umowy na dofinansowanie działań w ramach Dostępnej Szkoły będą sfinalizowane do końca tego roku kalendarzowego. Przed nami, ale też organami prowadzącymi i szkołami, miesiące intensywnej pracy – mówi dyrektor ds. projektów strategicznych z FIRR.
Znaczne kwoty
Granty udzielane w ramach przedsięwzięcia realizowanego przez FFW i FIRR wynoszą od 500 tys. zł do 1,35 mln zł. Wsparcie jest przyznawane organom prowadzącym. One mogły wytypować do udziału w projekcie od jednej do trzech szkół podstawowych (pierwszy nabór) lub od dwóch do trzech szkół podstawowych (drugi nabór). Dany podmiot mógł uczestniczyć tylko w naborze organizowanym przez jedno partnerstwo. W celu zapewnienia równego dostępu do środków utworzone zostały dwie ścieżki składania wniosków: A (dla organów prowadzących szkoły w gminach poniżej 50 tys. mieszkańców) i B (powyżej 50 tys. mieszkańców). I zdecydowanie częściej była wybierana pierwsza z nich.
– Wysokość grantu jest zależna m.in. od działań, które należy wykonać w ramach realizacji zaleceń poaudytowych w poszczególnych placówkach. To są znaczne kwoty i ogromny zastrzyk finansowy dla szkół, ale często nie wystarczają, żeby osiągnąć wybrany poziom dostępności. Wkład własny nie jest wymagany. Jednak widzimy, że wiele organów prowadzących jest bardzo otwartych na to, aby wesprzeć szkoły ze środków własnych – komentuje Joanna Piwowońska.
Pandemia i obostrzenia z nią związane utrudniły przeprowadzenie audytów dostępności, które składają się z analizy dokumentów i wizyty w danej placówce. Ten proces uległ opóźnieniu w przypadku szkół wskazanych w pierwszym naborze. Ale partnerstwo dąży do tego, żeby jak najszybciej rozpocząć prace nad poprawą dostępności w poszczególnych obiektach. Jednak zanim to nastąpi, szkoły czeka przygotowanie, opartych na raportach poaudytowych, Indywidualnych Planów Poprawy Dostępności (IPPD).
– Placówki, które wzięły udział w naborze, dostrzegają konieczność zwiększania dostępności. W swoich społecznościach uczniowskich mają dzieci z różnego typu potrzebami. Świadomie nie ograniczam tych kwestii do niepełnosprawności formalnie rozumianej. Projekt zakłada wsparcie również w stosunku do dzieci, które nie posiadają formalnych orzeczeń czy opinii – mówi ekspert FIRR.
MDS w Koszalinie…
Możliwość wprowadzenia udogodnień architektonicznych. Do tego likwidacja barier, żeby poprawić dostępność szkoły dla uczniów niepełnosprawnościami. To zachęciło SP nr 13 im. Jana Brzechwy w Koszalinie do udziału w projekcie. W niej funkcjonują dwie klasy specjalne oraz cztery klasy integracyjne.
– Z audytu dostępności wynika, że należy m.in. dostosować główne wejście do obligatoryjnych i zalecanych standardów MDS. Mowa tu o zakresie kryteriów dot. schodów wejściowych, pochylni oraz podnośnika. Ponadto mamy zapewnić dostęp alternatywny do wszystkich kondygnacji, z wyłączeniem tych technicznych – informuje Agata Wolska, dyrektor szkoły.
Zalecana jest wymiana posadzki na korytarzach szkolnych. Ona powinna być równa, antypoślizgowa oraz odporna na odkształcenia i uszkodzenia. Zwrócono też uwagę na kwestię doposażenia kącików wyciszenia w klasach. Trzeba to zrobić zgodnie z bieżącymi potrzebami uczniów, zapewniając np. namioty, kotary, kołdry obciążeniowe, słuchawki, namioty tipi itd. Sugerowane jest zatrudnienie nauczyciela mającego kwalifikacje w zakresie diagnozy i terapii integracji sensorycznej, ewentualnie sfinansowanie nabycia ww. kwalifikacji przez jednego z pracowników.
– Zmiany w wyniku projektu ułatwią uczniom z niepełnosprawnościami poruszanie się i funkcjonowanie na terenie szkoły. Wzrośnie świadomość kadry pedagogicznej, pracowników placówki, a także środowiska lokalnego w zakresie dostępności. Będzie można też mówić o lepszym zaspokojeniu indywidualnych potrzeb uczniów z niepełnosprawnościami – podkreśla Agata Wolska.
…i Gromadzicach
Zmiany nastąpią również w Szkole Podstawowej Specjalnej w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Gromadzicach (woj. łódzkie). Od pewnego czasu SOSW poszukiwał możliwości pozyskania dodatkowych środków pozabudżetowych. Takich, które można byłoby przeznaczyć na modernizację obiektu pod kątem potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Organy prowadzące nie zawsze są w stanie zagwarantować odpowiednie wsparcie finansowe na ten cel.
– Placówka wymaga ciągłych zmian, a audyt uświadomił nam, jakie warunki nauki powinna zapewnić współczesna szkoła. Ten projekt daje możliwość modernizacji obiektu i dostosowania go do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Co ważne, można go realizować bez wkładu własnego środków budżetowych ze strony organu prowadzącego – podkreśla Mirosław Kubiak, dyrektor SOSW.
W trakcie audytu dostępności dużo uwagi poświęcono komunikacji poziomej i pionowej na terenie ośrodka. Po dogłębnej analizie stwierdzono, że wielu zmian wymaga sfera architektoniczna. Konieczne są też udoskonalenia w kwestiach organizacyjnych oraz dotyczących planowania pomocy psychologiczno-pedagogicznej dla uczniów z niepełnosprawnościami.
– Ważnym elementem będzie budowa windy. Rozmawiając o zakupach w ramach projektu, dużo uwagi poświęciliśmy na wybór sprzętu specjalistycznego oraz odpowiednie doposażenie klas w materiały dydaktyczne dla osób z niepełnosprawnościami. Realizacja tego przedsięwzięcia w dużym stopniu poprawi warunki nauki i wychowania w ośrodku – stwierdza Mirosław Kubiak.
Lepsze jutro
Projekt potrwa do jesieni 2023 r. Udział w nim oznacza dla szkół osiągnięcie pewnego poziomu dostępności. Zarówno w kontekście dostosowań architektonicznych, technicznych, edukacyjno-społecznych, jak i organizacyjnych.
– Na podstawie audytów można stwierdzić, że w ciągu ostatnich lat wiele się zmieniło w zakresie realizacji indywidualnych potrzeb edukacyjnych. Natomiast główną bolączką pozostaje niedofinansowanie placówek. Szkoły mają przed sobą dużo do zrobienia, zwłaszcza w zakresie modernizacji budynków, zapewnienia dostępności architektonicznej – zaznacza Joanna Piwowońska.
Projekt stwarza szansę na zniwelowanie istniejących barier w tym zakresie. W ramach przedsięwzięcia można przeprowadzić działania inwestycyjne czy infrastrukturalne w budynkach i na terenie przyległym / przynależnym do szkoły. Jedną z opcji jest doposażanie placówek w pomoce dydaktyczne czy terapeutyczne. Część środków należy przeznaczyć na tzw. działania miękkie, np. zwiększające świadomość czy kompetencje kadry organu prowadzącego czy szkołę.
– Uczestnicy projektu przetestują wypracowany MDS. Wnioski płynące z okresu testowania posłużą do przygotowania ostatecznej wersji Modelu. Mamy nadzieję, że on zostanie wdrożony na szerszą skalę – podsumowuje ekspert FIRR.
Marcin Gazda, fot. archiwa FIRR i SP nr 13 w Koszalinie
Data publikacji: 30.07.2021 r.