Ferie inne niż dotychczas. Kraków zapewnia wsparcie
- 11.02.2020
Gmina Miejska Kraków kontynuuje działania związane z organizacją i finansowaniem wypoczynku dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami. Po półkoloniach w lipcu i sierpniu, przyszedł czas na program podczas ferii zimowych. W trakcie dwóch turnusów przygotowano liczne atrakcje dla 50 uczestników. Kolejne tego typu wsparcie przewidziane jest w wakacje.
Latem w Karcher Hala Cracovia Centrum Sportu Niepełnosprawnych zrealizowano projekt obejmujący 7 turnusów (https://naszesprawy.eu/edukacja/polkolonie-po-krakowsku-od-zawstydzenia-po-sukces/). Na zakończenie pilotażu zapowiedziano podobną inicjatywę w okresie ferii zimowych.
– Słowo ciałem się stało. Tak jak w wakacje, rodzice nie ponosili żadnych odpłatności za wszystkie atrakcje przygotowane dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami. Całość została sfinansowana przez Gminę Miejską Kraków. Biorąc pod uwagę, że to tylko okres dwóch tygodni, wsparciem zostało objętych 50 uczestników – powiedziała „NS” Elżbieta Kois-Żurek, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia UMK. To właśnie ta jednostka miejska sprawowała nadzór nad realizacją przedsięwzięcia.
Wypoczynek został podzielony na 2 turnusy pięciodniowe (27-31 stycznia oraz 3-7 lutego). Każdego dnia zapewniono ośmiogodzinny program, rozpoczynający się o godz. 8, a kończący o 16. W tym czasie organizowano m.in. zajęcia plastyczno-ceramiczne, kulinarne, taneczne, literackie oraz sportowe (m.in. łucznictwo, szermierka i judo). Uczestników odwiedził zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej Andrzej Kulig. W trakcie wizyty przeczytał najmłodszym legendę o smoku wawelskim. Ponadto w roli czytających bajki wystąpili aktorzy Lidia Bogaczówna oraz jej syn Andrzej Popiel.
– To jest niezwykle ważna inicjatywa, jedna z niewielu tego typu w Polsce. Daje mnóstwo pożytku, dostrzegamy zmiany zachodzące w dzieciach. Przykładowo, jedna dziewczynka była cały czas pobudzona. Uspokajała się podczas zajęć muzycznych. Od razu jej mama przekierowała ją na muzykoterapię. To takie bonusy, które się pojawiły – podkreśliła Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run, której gmina powierzyła wykonanie zadania.
Pozytywne oceny
Oferta została przygotowana z myślą o dzieciach i młodzieży w wieku szkolnym (do 18. roku życia) z niepełnosprawnością. Potencjalny uczestnik musiał mieszkać lub uczęszczać do szkoły na terenie Gminy Miejskiej Kraków. Wymagano też, aby samodzielnie spożywał posiłki, potrafił korzystać z toalety oraz nie stanowił zagrożenia dla siebie oraz innych. Jak zaznaczyli organizatorzy, nie było trudności ze znalezieniem chętnych.
– W gronie uczestników znalazły się dzieci z różnymi niepełnosprawnościami. Część z nich skorzystała z oferty wakacyjnej. To dla nas znak, że propozycja się sprawdziła. Rodzice zaufali i powierzyli nam swoje pociechy podczas ferii. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi – zaznaczyła Elżbieta Kois-Żurek.
Nad grupami czuwała wykwalifikowana kadra pedagogiczna oraz opieka medyczna. Zainteresowanym zapewniono też transport. Przejazdy były realizowane z miejsca zamieszkania do hali oraz w kierunku powrotnym. Ponadto zagwarantowano wyżywienie: drugie śniadanie, obiad oraz podwieczorek.
– Rodzice bardzo pozytywnie oceniają ten projekt. W tym czasie mogli bowiem zająć się pozostałymi dziećmi lub też mieć chwilę wytchnienia dla siebie, co też jest cenne i wskazane. Już nas dopytują o terminy wakacyjne – opisała Agnieszka Pleti.
Jak podkreśliła Elżbieta Kois-Żurek, gmina zamierza zorganizować wypoczynek w okresie letnim. I chce nim objąć większą niż poprzednio grupę dzieci i młodzieży. Plany zakładają, że półkolonie rozpoczną się bezpośrednio po zakończeniu roku szkolnego. W ubiegłym roku projekt był realizowany od 15 lipca.
– Myślimy o sprofilowaniu grup w wakacje, zrobieniu turnusów dedykowanych konkretnym dysfunkcjom. To pozwoli jeszcze lepiej dostosować program dla uczestników, zwłaszcza zajęć sportowych. Teraz, podobnie jak poprzednio, mieliśmy dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, czy to ruchowymi, intelektualnymi, ale też sprzężonymi. Część dzieci wymagała opieki indywidualnej – podkreśliła Agnieszka Pleti.
Tekst i fot. Marcin Gazda
Data publikacji: 11.02.2020 r.