Koniec e-learningu w zakresie prawa jazdy?

Koniec e-learningu w zakresie prawa jazdy?

Teoretyczna nauka prawa jazdy metodą e-learningu została wprowadzona 19 stycznia br.  Po kilku miesiącach jej funkcjonowania Ministerstwo Transportu chce jednak wycofać się z dobrego rozwiązania, uzasadniając to tym, że strona społeczna - w tym przypadku właściciele szkół jazdy - uważa za najwłaściwszą likwidację zajęć prowadzonych metodą e-learningową.

Na lubelszczyźnie tylko jeden ośrodek szkolenia otrzymał certyfikat e-learningu, w którym  90 proc. uczestników takich zajęć stanowią osoby niepełnosprawne.

Właściciel tego ośrodka podejrzewa próbę eliminacji tych, którzy chcą iść do przodu, inwestując kilkadziesiąt tysięcy złotych w nowe rozwiązania.

Ale najbardziej poszkodowane będą osoby niepełnosprawne, które zostaną pozbawione łatwiejszego dostępu do uzyskania prawa jazdy. 

Wiesław Olechowski z Europejskiej Fundacji Rozwoju Osób Niepełnosprawnych uważa, że jest to dyskryminacja tej grupy osób, którym stworzono możliwość nauki przez Internet aby następnie ją zabrać. Uważa, że jeżeli można studiować metodą e-learningu, to również powinna być możliwość przyswojenia sobie w ten sposób teorii prawa jazdy.

I nie ma obaw o niższy poziom wiedzy w tym zakresie. Zgodnie z ustawą o kierujących, kursant korzystający z e-learningu po każdej części materiału musi odbyć konsultację z instruktorem. Jeśli nie zda cząstkowego egzaminu, nie będzie mógł kontynuować nauki.

 

W krajach Europy Zachodniej (m.in. w Wielkiej Brytanii, Belgii czy Holandii) internetowe kursy dla przyszłych kierowców są normą.  Dlaczego nie w Polsce?

 

Kat

Data publikacji: 21.05.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również