Mitologizowanie arteterapii czy prawdziwie lecznicza moc sztuki?

Mitologizowanie arteterapii czy prawdziwie lecznicza moc sztuki?

W Centrum Kultury im. Błogosławionego Jana Pawła II w Gliwicach spotkali się 13 czerwca br. ludzie zajmujący się twórczością osób z niepełnosprawnością, na konferencji „Arteterapia – twórczość wspomagająca rozwój".

Po części wykładowej wszyscy mieli możliwość uczestniczenia w dwuczęściowych warsztatach.

Świetnie zorganizowane spotkanie utytułowanych teoretyków i praktyków na co dzień uczestniczących w procesach arteterapii dało możliwość weryfikacji stosowanych metod pracy z twórcami – osobami z niepełnosprawnością.

– Punkt startowy: poznać pacjenta, z którym pracujemy – tłumaczyła prof. Katarzyna Krasoń z Uniwersytetu Śląskiego w wykładzie „Mitologizowanie arteterapii czy prawdziwy zakres naprawczy sztuki”. – Najpierw musi terapeuta wszystko wiedzieć o pacjencie, by móc mu aplikować (sztukę) arteterapię. – Konieczne jest – dodała – ustalenie rzeczywistej wartości i efektywności działań arteterapeutycznych.

Prelegentka bardzo ciekawie zaprezentowała swoje przemyślenia szeroko je egzemplifikując. Bazując na bogatym doświadczeniu podkreśliła wagę odpowiednich kompetencji i umiejętności arteterapeuty.

O tym, że arteterapeuci znajdują się pod ogromną presją i muszą udowodnić, że arteterapia przynosi wymierne korzyści mówiła, także  dr Grażyna Szafraniec z Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości w wykładzie „Twórczość dla rozwoju – założenia a efekty”.

Na podstawie wieloletnich badań i doświadczeń dr Szafraniec formułowała odpowiedź na pytania czy arteterapia (w ogóle) działa i w jaki sposób. – Arteterapia jest techniką nieinwazyjną, umożliwia intensywne, emocjonalne zaangażowanie. Twórczość jest człowiekowi niezbędna do życia i jest środkiem wymiany doświadczeń – podkreśliła – a kontakt człowieka ze sztuką może obejmować zakresy bardzo różne, m.in. właśnie działalność artystyczną.

Piękne słowa Arystotelesa „Nie pojmie rozum, czego zmysły nie czują” był punktem wyjścia do wykładu mgr Katarzyny Niewiadomskiej z Kolegium Nauczycielskiego w Gliwicach.

– Jeśli chcesz uspokoić umysł, musisz usłyszeć ciało – wtórowała dr Anna Glińska z Uniwersytetu Opolskiego, ilustrując wykład zdjęciami prowadzonych przez siebie zajęć. – Arteterapia to bardzo bogate źródło bodźców, po które trzeba sięgać ze znajomością jej oddziaływania – tłumaczyła, zachęcając, by poprzez ruch wyrzucić z siebie emocje, szczególnie złe, sięgać po muzykę i wszystkie instrumenty, którymi dysponuje arteterapia.

Muzykoterapeuta dr Krzysztof Stachyra z Zakładu Muzykoterapii i Edukacji Muzycznej UMCS w Lublinie, sięgnął po słowa Paula Coehlo: „Muzyka nie tylko daje nam ukojenie, dostarcza rozrywki. Jest czymś więcej. Można poznać człowieka po muzyce, jakiej słucha”. – Muzykoterapia to proces, który posługuje się muzyką lub jej elementami w celu przywrócenia zdrowia, poprawy funkcjonowania lub wspierania rozwoju osób z różnorodnymi potrzebami natury emocjonalnej, fizycznej, umysłowej lub duchowej – tłumaczył dr Stachyra. Omówił również zasadnicze różnice pomiędzy edukacją muzyczną a terapią muzyczną. – Muzyka w muzykoterapii jest formą ekspresji i komunikacji, nośnika emocji – podkreślił. – Nie potrzebuje żadnej formy interpretacji znaczeniowej, aby być rozumiana. Bardzo ważne jest, aby klient (pacjent) miał poczucie, że wszystko co robi jest dobre, aby się czuł wolny i nieoceniany. Każdy gra tak, jak w danej chwili czuje. Klient (pacjent), w czasie sesji, ma mieć komfort bycia sobą i czucia się sobą. Osobą zaś posiadającą odpowiednie przygotowanie do prowadzenia muzykoterapii, wiedzę a przede wszystkim umiejętności jest muzykoterapeuta.

Dr Anita Stefańska z Zakładu Arteterapii Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego w Kaliszu UAM w Poznaniu przedstawiła „Teatr Idei jako przykład koncepcji zastosowań technik improwizacji w teatrze terapeutycznym”. Omawiając Teatr Idei w praktyce warsztatowej, przede wszystkim w odniesieniu do osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, podkreśliła, że – teatr daje im poczucie, że to oni mogą nam coś dać. W Teatrze Idei – tłumaczyła prelegentka – ukierunkowuje się proces tworzenia i terapii uważając człowieka niepełnosprawnego za osobę współodpowiedzialną za swój los, mogącą wpływać na własne życie. Cudownie jest poszukiwać – skonstatowała dr Stefańska, formułując ważną tezę: – Teatr Idei wkracza w sferę artystycznych bytów realnych tylko za sprawą współuczestników, współlokatorów rzeczywistości scenicznej. Ważne jest by trafność i sensowność działań twórczych polegała nie tylko na zaspokajaniu jakiejś istniejącej potrzeby, ale by te działania inspirowały uczestnika do oryginalności, czyli wolności od naśladownictwa. Wzajemna terapia w takim teatrze to moc spotkania, w którym różni ludzie, choć mówią ze sobą innym językiem, dają sobie czas na nowe podejście do życia.

W drugiej części konferencji mgr Julita Błońska-Charchut z Kolegium Nauczycielskiego w Gliwicach, dr Irena Wendreńska z Uniwersytetu Śląskiego i mgr Jolanta Łysakowska zaprezentowały kolejno: „Znaczenie nastrojów w pracy terapeutycznej z dziećmi, z osobami z niepełnosprawnością intelektualną”, „Odkrywanie poprzez czytanie: czytelnictwo i biblioterapia w pracy z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie” oraz „Bajka terapeutyczna w edukacji i terapii dziecka”.

Wojciech Kotylak, plastyk, oligofrenopedagog, arteterapeuta, koordynator Śląskiego Nieprzetartego Szlaku, a przede wszystkim dobry duch i siła sprawcza tego spotkania – reprezentujący ANIMA Gliwice oraz MDK Gliwice – przedstawił temat „Drzewo marzeń” – projekt arteterapeutyczny”.

Jak podkreślił projekt „Sztuka, edukacja, terapia – by doświadczyć i odnaleźć” skonstruowali Stowarzyszenie Razem i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Rybniku. Miał on charakter działań profilaktyczno-edukacyjnych przygotowanych dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie oraz ich rodzin zagrożonych i dotkniętych problemem alkoholowym. W ramach jego całorocznej realizacji zorganizowany został dwutygodniowy pobyt 30-osobowej grupy dzieci i młodzieży w Beskidach. – Warsztaty trwały 2 dni – mówił Wojciech Kotylak – ich treścią były marzenia, pragnienia oraz warunki do ich spełnienia, te zależne i niezależne od człowieka. Przyjęto również zasadę bezwarunkowej akceptacji działań twórczych bez oceniania ich efektów, bez oceniania wypowiedzi. Stosując jednakże przyjazną ocenę za aktywność i zaangażowanie w twórczej pracy.

Uczestnicy poznawali siebie, otaczającą przyrodę, innych ludzi. Z tych obserwacji stworzyli własne liście, kamienie-talizmany i konary drzewa. W końcowym efekcie – opowiadał W. Kotylak – powstało drzewo marzeń, efekt trzydniowej pracy twórczej trzydzieściorga twórców. Każdy z nich włożył swoją małą cząstkę we WSPÓLNY ŚWIAT TWÓRCZOŚCI. Każdy zadecydował o tym, gdzie zawiśnie jego liść, w którym miejscu wyeksponuje swój kamień – talizman.

Ta niezwykle interesująca wypowiedź została wzbogacona o bardzo ciekawą prezentację fotograficzną wszystkich etapów projektu. Za jego podsumowanie posłużyły W. Kotylakowi słowa Andrzeja Wojciechowskiego: „Tak więc osoby pozornie niezdolne do wprowadzenia jakiegokolwiek porządku własnego w otaczający świat czynią to swoim istnieniem i obecnością, która jest prowokacją dla innych. Mogą oni odrzucić je albo zaakceptować, ale zawsze muszą stworzyć nowy porządek, który jest porządkiem wspólnym” (Andrzej Wojciechowski str. 131 OBECNOŚĆ).

Bardzo interesujące i różnorodne warsztaty prowadzone przez specjalistów, w tym także przez wykładowców, oraz wystawy plastycznie, targi edukacyjne, dopełniły niezwykle bogaty i ciekawy program konferencji na temat arteterapii w pracy pedagogicznej, wychowawczej, terapeutycznej z dziećmi i młodzieżą dla rodziców, pedagogów, nauczycieli, psychologów, terapeutów, wychowawców i wszystkich zainteresowanych. Odbyła się pod honorowym patronatem prezydenta Gliwic i starosty powiatu gliwickiego. Organizatorami byli: Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Zdrowia i Promocji Zdrowego Stylu Życia „Rozwój” we współpracy z Anima – Centrum Zdrowia i Edukacji NZOZ, Fabryka Kreatywności w Chorzowie, Kolegium Nauczycielskie w Gliwicach.

Patronat medialny, m.in. Magazyn „Nasze Sprawy”.

Iwona Kucharska

Zobacz galerię..

fot. autorka

Data publikacji: 20.06.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również