Rusza ogólnopolska akcja „Stop udarom”

Edukowali na ten temat przedstawiciele Fundacji Udaru Mózgu (FUM), a w mobilnym udarowym punkcie edukacyjnym na Krakowskim Przedmieściu oferowane były bezpłatne badania i konsultacje lekarskie prowadzone pod kątem profilaktyki udaru mózgu.

Obok punktu znalazła się ścieżka edukacyjna, dzięki której można było dowiedzieć się więcej o objawach udaru i o tym, jak prawidłowo reagować w przypadku ich wystąpienia. Z kolei w namiocie informacyjnym działo mini kino prezentujące spoty i filmy poświęcone tematyce udarowej. Każda osoba otrzymała też materiały informacyjne na temat udaru mózgu.

Podczas akcji zbierane były pytania do ekspertów dotyczące udaru. Odpowiedzi na nie zostaną następnie zamieszczone na stronie internetowej www.stopudarom.pl.

Podobne wydarzenia Fundacja Udaru Mózgu planuje w maju jeszcze w trzech innych dużych miastach Polski – 13 maja w Lublinie na Placu Łokietka, 20 maja w Kielcach na Placu Niepodległości oraz 21 maja w Łodzi przy Centrum Handlowym „Manufaktura”.

W każdym mieście akcja będzie się rozpoczynać o godz. 10 i potrwa 4,5 godziny. Tyle czasu może bowiem upłynąć, by po wystąpieniu pierwszych objawów udaru niedokrwiennego mózgu (stanowi 85 proc. wszystkich udarów) u pacjenta możliwe było zastosowanie leczenia, które zwiększa prawdopodobieństwo uratowania życia i zachowania większej sprawności.

– Aby osoba z udarem miała jak największe szanse na to leczenie, konieczne jest jak najszybsze wezwanie pogotowia w razie wystąpienia objawów udaru mózgu – powiedział PAP neurolog dr Adam Kobayashi, kierownik Centrum Interwencyjnego Leczenia Udaru Mózgu w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Są to najczęściej: nagłe wystąpienie niedowładu czy porażenia jednej strony ciała bądź jednej nogi lub ręki, porażenie mięśni po jednej stronie twarzy i jej asymetria, np. opadanie kącika ust, zaburzenia mowy, czucia, widzenia, problemy z chodzeniem, zaburzenia równowagi, nagły nietypowy ból głowy.

Jak podkreślił dr Kobayashi, pacjent z takimi objawami powinien być zawieziony przez pogotowie do najbliższego szpitala z oddziałem udarowym, gdzie wykonywane są badania mogące potwierdzić lub wykluczyć udar mózgu i gdzie można zastosować najskuteczniejszą terapię oraz rehabilitację.

Aż 85 proc. przypadków udaru mózgu stanowi tzw. udar niedokrwienny, który jest spowodowany zablokowaniem naczynia prowadzącego krew do mózgu przez materiał zatorowy, np. skrzeplinę czy oderwaną blaszkę miażdżycową. To właśnie u pacjentów z udarem niedokrwiennym w ciągu 4,5 godziny od wystąpienia pierwszych objawów można zastosować leczenie trombolityczne, które rozpuszcza skrzeplinę i odblokowuje przepływ krwi w naczyniach krwionośnych. W wielu przypadkach ratuje ono życie i ogranicza negatywne skutki choroby.

– Obecnie w Polsce w kilku ośrodkach próbuje się też stosować tzw. interwencyjne metody leczenia pacjentów z niedokrwiennym udarem mózgu. Polegają one na mechanicznym udrażnianiu zablokowanej tętnicy lub rozpuszczaniu zakrzepu trombolizą bezpośrednią przez mikrocewniki. Przeszkodą we wprowadzaniu tych metod jest jednak brak ich refundacji – powiedział dr Kobayashi.

W Polsce co roku udar mózgu występuje u 60-70 tysięcy osób. Oznacza to, że co 8 minut doznaje go średnio jedna osoba.

Fundacja Udaru Mózgu przypomina, że jego ryzyko można w istotny sposób zredukować, dzięki wdrażaniu zasad zdrowego stylu życia i leczeniu schorzeń, które zwiększają prawdopodobieństwo udaru.

Do najważniejszych czynników ryzyka udaru zalicza się: nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, miażdżycę naczyń, migotanie przedsionków, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, brak aktywności fizycznej, niezdrową dietę.

Akcja „Stop udarom!” realizowana jest z grantu edukacyjnego firmy Boehringer Ingelheim. (PAP)

jjj/ mrt/ pro/

Data publikacji: 12.05.2014 r.