Trwają prace nad elektronicznym czytnikiem dla ociemniałych

Ma on im pomóc niewidomym, a także przeciwdziałać coraz częstszemu wtórnemu analfabetyzmowi tych osób. Jeszcze dwie dekady temu ogromna większość niewidomych osób sprawnie posługiwała się brajlem. Jednak popularyzacja zapisu audio spowodowała, że mimo nauki czytania i pisania w tym alfabecie, coraz większy odsetek dorosłych traci tę zdolność.

To niepokojące, bo utrata zdolności czytania ogranicza dostęp do nauki, do literatury, co powoduje, że niewidomi zdani są tylko na wydawnictwa audio. Słuchanie książek jest także mniej rozwijające.

Ponadto czytnik z alfabetem Braille’a rozwiązałby największy problem w książkach wydawanych w tym systemie, jakim jest bardzo duży rozmiar. Dzięki niemu ten problem zniknąłby.

Prototyp urządzenia o nazwie Canute ma wielkość dwóch klawiatur od komputera i waży niespełna 3 kg. W specjalnych szczelinach pokazywałyby się litery alfabetu Braille’a co umożliwiałoby ich czytanie. Po przeczytaniu fragmentu tekstu składającego się z dziewięciu linii, po wciśnięciu klawisza następuje pojawienie się nowego fragmentu.

Pierwsze testy urządzenia pokazały, że działa ono sprawnie, a odświeżenie kolejnych fragmentów tekstu następuje niemal natychmiastowo.

Trwają próby, jednak wiele wskazuje, że urządzenie wejdzie do produkcji.

pr, fot. Asia Wisnia (Wikipedia) CC BY-SA 3.0
Data publikacji: 14.01.2019 r.