W 2022 r. będzie 10,6 mld zł na wsparcie dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi

W 2022 r. na wsparcie dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi przeznaczonych będzie 10,6 mld zł – poinformowała wiceminister edukacji Marzena Machałek. Podała, że dodatkowo w projekcie budżetu przeznaczono 700 mln na pomoc psychologiczno-pedagogiczną.

Wiceminister edukacji i nauki przedstawiała 29 października na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży informację na temat roli szkół specjalnych w systemie kształcenia włączającego. O przedstawienie takiej informacji wystąpili posłowie Koalicji Obywatelskiej.

Piotr Borys (KO), który uzasadniał wniosek o przedstawienie informacji przypomniał, że Ministerstwo Edukacji i Nauki pracuje nad zmianami w prawie oświatowym dotyczącymi kształcenia włączającego. Jak mówił, warto na ten temat dyskutować nim pojawi się ostateczny projekt nowelizacji. Poinformował, że wniosek o informacje został złożony na prośbę nauczycieli-praktyków pracujących z dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w szkołach specjalnych.

Machałek poinformowała, że do tej pory trwały prekonsultacje zmian z nauczycielami i rodzicami dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. – One trwały rok, w tej chwili będą już ustawowe konsultacje – poinformowała.

Podała, że w 2020 r. na edukację dzieci ze specjalnymi potrzebami z budżetu państwa przeznaczonych było prawie 9 mld zł, w 2021 r. – ponad 9,6 mld zł, a w 2022 r. na wsparcie dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w szkołach ogólnodostępnych i w szkołach specjalnych przeznaczonych będzie 10,6 mld zł.

Oprócz tego planowane jest w projekcie budżetu na 2022 r. 700 mln zł na dodatkowe wsparcie pomocy psychologiczno-pedagogicznej, w tym 180 mln zł na zorganizowanie zajęć od 1 stycznia 2020 r., a 520 mln zł na zatrudnienie dodatkowej liczby psychologów i pedagogów, pedagogów specjalnych i logopedów w szkołach ogólnodostępnych.

– To spowoduje zwiększenie zatrudnienia specjalistów z 21 tys. osób do 39 tys. osób – poinformowała Machałek. Wiceminister zaznaczyła, że jacy to będą specjaliści w danej placówce będą decydowały szkoły wraz z samorządami.

– Co jest bardzo ważne – to, co planujemy w projektowanej ustawie – to określenie standardu zatrudnienia specjalistów w szkołach ogólnodostępnych – wskazała.

Jednocześnie podkreśliła, że nie jest planowane ograniczenie żadnej ze ścieżek kształcenia. Przypomniała, że 4,66 proc. populacji dzieci w szkołach to są dzieci, w stosunku, do których orzeczono potrzebę kształcenia specjalnego. Podała, że prawie 68 proc. tych dzieci jest w szkołach i przedszkolach ogólnodostępnych.

– Działania muszą iść kilkutorowo: z jednej strony wzmocnienie szkół specjalnych, z drugiej strony wzmocnienie nauczycieli w szkołach ogólnodostępnych, wzmocnienie rodziców i procesu edukacyjnego – powiedziała wiceminister.

Przypomniała, że jesienią 2021 roku pilotażową działalność rozpoczęły Specjalistyczne Centra Wspierania Edukacji Włączającej. To instytucje, których działalność będzie skupiała się na wsparciu szkół w lepszej organizacji edukacji włączającej. Jest ich 16. Docelowo takich placówek ma być 280. – To placówki, które mają wspierać i być budowane na bazie szkół specjalnych, w których jest pozostawiona ich dotychczasowa funkcja, oprócz tego te placówki mają współpracować ze szkołami ogólnodostępnymi, w których przebywają dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi – wskazała.

Machałek zapewniła, że nie ma planu likwidowania szkół specjalnych, ani zamiaru przenoszenia dzieci ze szkół ogólnodostępnych do szkół specjalnych. – Ani w jedną ani w drugą stronę – powiedziała.

– W tej chwili są uruchamiane środki – ponad 50 mln zł, to jest pierwsza transza na szkolenie nauczycieli w ramach edukacji włączającej. Od listopada będą się odbywać szkolenia dla trenerów, a od stycznia dla nauczycieli i pracowników samorządu oświatowego. Ma być przeszkolonych 28 tys. osób. Mają też być przygotowane poradniki – poinformowała..

Podkreśliła, że to, co jest fundamentalne, jeśli chodzi o dzieci ze specjalnymi potrzebami to koordynacja działań na rzecz wczesnego wspomagania. – Docelowo planujemy Centra Dziecka i Rodziny, na razie koordynację działań umieszczamy w poradniach psychologiczno-pedagogicznych, by się cały system przygotował – wskazała. – Chcemy wprowadzić ocenę funkcjonowania dziecka i nie będzie potrzebne orzeczenie, wizyta u lekarza. Ocena funkcjonowania dziecka pozwoli na określenie, jakie działania psychologiczno-pedagogiczne ma zaoferować dziecku szkoła, poradnia, czy wczesne wspomaganie – podała. (PAP)

Danuta Starzyńska-Rosiecka, fot. pexels.com

Data publikacji: 30.10.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również