Większa kontrola subwencji oświatowej?

Stowarzyszenie Nie-Grzeczne Dzieci przygotowało projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, który 4 lipca złożono do marszałka Sejmu. Projekt zakłada m.in. większą kontrolę nad środkami subwencji oświatowej przekazywanej samorządom z budżetu państwa, naliczonymi z tytułu niesprawności uczniów. Stanowią one niespełna 9 proc. całkowitej subwencji oświatowej.

W praktyce pieniądze te często są wykorzystywane przez samorządy do finansowania ogółu zadań oświatowych i to jest zgodne z obecnie obowiązującym prawem. Jedynie w odniesieniu do placówek niepublicznych samorząd jest z obligowany do przekazywania dotacji.

Projekt zobowiązuje samorządy do corocznego sprawozdania ilu uczniów dotyka problem niepełnosprawności i w jaki sposób szkoły realizują ich specjalne potrzeby edukacyjne, a sprawa dotyczy 150 tys. dzieci. Warto podkreślić, że nie skutkuje on dodatkowymi kosztami dla budżetu.

Jak mówił na konferencji w Sejmie dr Paweł Kubicki, który pracował nad projektem, wprowadza on mechanizm spełniający wolę Ministerstwa Edukacji Narodowej i rządu w kwestii pieniędzy przeznaczanych na uczniów niepełnosprawnych. Rząd i MEN już płaci samorządom na edukację dzieci niepełnosprawnych dodatkowe kwoty.

– My chcemy, aby była nad tym trochę większa kontrola i sprawozdawczość – to wszystko. Przeznaczenie tych środków zgodnie z celem, zgodnie z intencją MEN i rządu jest opłacalne dla nas wszystkich, ponieważ jeżeli „przyoszczędzimy” na edukacji dzieci niepełnosprawnych, to znacznie więcej wydamy na pomoc społeczną dla ich rodziców i opiekunów, a także na pomoc dla samego dziecka – i to do końca jego życia – mówił dr Kubicki.

Ważne aby zmiany zostały przyjęte jeszcze przed końcem wakacji, bo każdy rok dla dzieci niepełnosprawnych, bez odpowiedniego wsparcia znacznie zmniejsza szansę na samodzielne funkcjonowanie w dorosłym życiu.

Oprac. HaPe

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również