Muzyczne święto w Bochni. Scena likwiduje bariery

Długo jeszcze będzie wspominany 17. Małopolski Festiwal Piosenki „Integracja malowana dźwiękiem”. Jak można usłyszeć, w tym roku poziom artystyczny uczestników był najwyższy w historii bocheńskiej imprezy. Jej organizatorzy zapewnili 22-24 maja różne atrakcje i niespodzianki. Publiczność podziwiała m.in. wyjątkowe duety na scenie czy reportaż o mniej znanym obliczu Marka Piekarczyka. Część otwarcia stanowiła „Muzyka w Koronie Ziemi”, w której niezwykłe historie przedstawili Piotr Pogon i Łukasz Żelechowski.

Duet Aleksandra Maria Nykiel (Bystra) i Filip Rychcik (Zakroczym) zdobył Grand Prix siedemnastej edycji Małopolskiego Festiwalu Piosenki „Integracja malowana dźwiękiem” oraz Nagrodę marszałka województwa małopolskiego. Impreza została zorganizowana przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Kropla Dobroci w Bochni we współpracy ze SOSW im. ks. Jana Twardowskiego tamże. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęła Małżonka Prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda.

– Uważam, że poziom artystyczny uczestników był najwyższy z dotychczasowych edycji. I nie jest to tylko moja skromna opinia. Potwierdzają to słowa Grażyny Łobaszewskiej, która była u nas po raz pierwszy w jury. Nie kryła zaskoczenia, myślała, że będzie to festiwal o przeciętnym poziomie. Pytała, skąd bierzemy tak utalentowane osoby. Justyna Steczkowska stwierdziła natomiast, że niektóre duety nadają się wprost na profesjonalną scenę – powiedział „NS” Jerzy Turek, pomysłodawca imprezy odbywającej się cyklicznie od 2008 r.

Wykonawców oceniały też Anna Dymna i Alicja Węgorzewska. W składzie jury, któremu przewodniczyła Anna Rusowicz, znaleźli się również Janusz Radek i Maurycy Polaski. Wyboru uczestników dokonał Marek Piekarczyk, który z festiwalem związany jest od pierwszej edycji. Natomiast od 2021 r. bocheńska impreza stanowi część projektu Województwa Małopolskiego – „Wizytówki Małopolski”. Obejmuje on najbardziej rozpoznawalne i mające indywidualny, unikatowy charakter wydarzenia kulturalne, odbywające się w tym regionie kraju. Wśród nich są m.in. Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie, Pannonica Festival, Royal Opera Festival czy Konkurs Lipnickich Palm.

– W Bochni byłam po raz kolejny i jestem zachwycona tegoroczną edycją. Wiele pozytywnego możemy mówić nie tylko o poziomie wykonawców, ale też o świetnej organizacji i rodzinnej atmosferze. Tu osoby z niepełnosprawnościami są w swoim żywiole. Czują, że scena likwiduje bariery, które mają na co dzień – podkreśliła Monika Meleń, dziennikarka i reżyserka filmów o tematyce społecznej, współprowadząca Galę Laureatów.

Ze wsparciem do finału
Rozstrzygnięcie siedemnastej edycji festiwalu nastąpiło podczas Gali Laureatów, która została zorganizowana 24 maja w Hali Widowiskowo-Sportowej. Tradycyjnie już na scenie wystąpili nagrodzeni oraz jurorzy. Towarzyszyła im orkiestra pod kierownictwem Adama Jarzmika.

– Nigdy wcześniej się nie zdarzyło, żebyśmy mieli pełną halę widzów podczas zakończenia. Dużo publiczności przyszło też na otwarcie, mniej więcej tyle, ile w poprzednich latach było na finale. Sądzę, że wpływ na to miały gwiazdy zasiadające w jury, przeniesienie terminu Gali z czwartku na piątek oraz większa promocja wydarzenia w mediach – stwierdził Jerzy Turek.
\
We wspomnianym obiekcie odbyły się też przesłuchania konkursowe, co nastąpiło kilka godzin przed finałem. Do tej części festiwalu zakwalifikowano 25 muzycznych duetów integracyjnych (osoba z niepełnosprawnością i pełnosprawny rówieśnik), 4 zespoły muzyczne oraz jeden kabaret. W tym gronie znaleźli się też wykonawcy z zagranicy – z Gruzji i Niemiec. Natomiast wszystkich zgłoszeń było prawie 200, z czego wiele na wysokim poziomie. Decydująca część imprezy została poprzedzona dwudniowymi warsztatami, które 22-23 maja poprowadzili jurorzy.

– W Bochni panuje specyficzna atmosfera. Oczywiście, jest to konkurs, ale nie czuć takiego wyścigu, niezdrowej rywalizacji. Uczestnicy wspierają się wzajemnie, gratulują sobie, cieszą się z powodzenia innych. Tworzą się szczególne relacje. Tu zdrowi ludzie zaczynają rozumieć, że ich rówieśnicy z niepełnosprawnościami są tacy sami. To wielka wartość tej imprezy – zaznaczyła Monika Meleń.

Naturalne pomaganie
Otwarcie festiwalu odbyło się 22 maja w Hali Widowiskowo-Sportowej. Publiczność miała okazję obejrzeć dwunastominutowy reportaż Moniki Meleń – „Rockowe serce” (https://www.youtube.com/watch?v=yvaWeulNOzg), który nie był prezentowany w telewizji. To opowieść o mniej znanym obliczu Marka Piekarczyka – człowieka wrażliwego na potrzeby innych ludzi i bez rozgłosu angażującego się w pomaganie im.

– Niewiele osób wie, że on np. całą swoją gażę festiwalową przeznacza dla laureatów. Niekiedy sam funduje nagrody, ale nie lubi mówić o tych sprawach. Wychodzi z założenia, że pomaganie to nie jest żadne wow. To powinno być coś absolutnie naturalnego jak oddychanie. Mamy trochę lepiej od innych, jesteśmy zdrowsi czy sprawniejsi, to wspierajmy ich – opisała Monika Meleń.

Główny bohater reportażu wystąpił też na scenie wspólnie z Alicją Węgorzewską. Wiele wskazywało, że nie dojdzie do skutku wykonanie „Caruso”. Wokalistka miała bowiem problemy z dotarciem do Bochni. Ze względu na warunki atmosferyczne opóźniał się jej przylot do Balic. Z kolei Marek Piekarczyk nie mógł pozostać do końca otwarcia ze względu na zaplanowaną podróż lotniczą.

– Można powiedzieć, że Alicja z Markiem spotkali się w Bochni tylko na chwilę. Ale w tym krótkim czasie zdołali razem zaśpiewać. Zrobili to bez wspólnej próby, a publiczność przyjęła ten występ entuzjastycznie – podkreślił Jerzy Turek.

Powrót do przeszłości
W programie rozpoczęcia znalazła się „Muzyka w Koronie Ziemi”. Była to rozmowa z Piotrem Pogonem i Łukaszem Żelechowskim, którą miałem przyjemność przeprowadzić. Publiczność dowiedziała się m.in. o ich wspólnych wyprawach na Kilimandżaro (2008 r.), Elbrus (2009 r.) i Aconcaguę (2011 r.). To niezwykłe wyczyny w kontekście problemów zdrowotnych tego duetu. Piotr od ponad czterdziestu lat zmaga się z chorobą nowotworową. W 1991 r. lekarze usunęli mu płuco, a kilka dni po opuszczeniu szpitala przejechał na rowerze z Krakowa do Bochni. Z kolei Łukasz jest niewidomy od urodzenia, co nie przeszkadza mu w rozwijaniu różnych talentów, w tym muzycznego.

– Wspaniała impreza, z żywo reagującą publicznością na naszą narrację. Mogłoby się wydawać, że nie da się połączyć muzyki z wysokimi górami. A jednak filmiki z Łukaszem, które zaprezentowaliśmy, dają do myślenia. Radości ze wspinania może towarzyszyć radość ze śpiewania, celebrowania życia. Pomysł na taką część otwarcia okazał się więc trafiony – powiedział Piotr Pogon.

Łukasz Żelechowski zaprezentował na scenie swoje talenty muzyczne. Najpierw wystąpił solo, a później z Justyną Steczkowską. W 2006 r., śpiewając właśnie z tą wokalistką, wygrał w Krakowie Festiwal Zaczarowanej Piosenki. Zatem po osiemnastu latach doszło do ponownego spotkania na scenie. Zwieńczeniem otwarcia był recital wspomnianej artystki. W trakcie występu zaprosiła na scenę starostę bocheńskiego – Adama Kortę. Z nim stworzyła zaskakujący duet.

– Ania Rusowicz powiedziała mi po Gali, że jeśli chodzi o Polskę, to festiwal osiągnął najwyższy pułap. I że mocniej powinniśmy teraz skupić się na uczestnikach z innych państw. Być może trzeba będzie utworzyć dodatkową kategorię – Integracyjny duet muzyczny z zagranicy. Musielibyśmy jednak otrzymywać więcej zgłoszeń spoza Polski. Będziemy do tego dążyć, bo chcemy rozwijać naszą imprezę – podsumował Jerzy Turek.

Laureaci 17. Małopolskiego Festiwalu Piosenki „Integracja malowana dźwiękiem”

Kategoria Integracyjny duet muzyczny:
Grand Prix oraz Nagroda Marszałka Województwa Małopolskiego
Aleksandra Maria Nykiel (Bystra) i Filip Rychcik (Zakroczym)
I miejsce
Agnieszka Łozińska (Kraków) i Aleksandra Wójtowicz (Tomaszów Lubelski)
II miejsce
Krzysztof Duda (Legionowo) i Kornelia Czerwiec (Kraków)
III miejsce
Aneta Szynol (Gorzów Wielkopolski) i Joanna Kryś (Osiek)
Wyróżnienie:
Lilly Müller (Saarlouis – Niemcy) i Tim Theobald (Saarlouis – Niemcy)
Filip Kosowski (Płock) i Aleksandra Juchniewicz (Szczecin)
Anna Wereszczyńska (Brzeg) i Konrad Wrocławiak (Kraków)

Kategoria Zespół:
I miejsce
Zespół Niespokojnych Nóg (SOSW Bochnia)

Nagroda Prosto z Serca za integrację namalowaną dźwiękiem
Jarosław Ferdynus (Bytom) i Maria Kisiel (Katowice)

Nagroda specjalna
Marek Okręglicki (Andrychów) i Julia Stawarz (Kraków)
Wojciech Salamon

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. autor, Wojciech Salamon

Data publikacji: 31.05.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również