Projekt zmian to zagrożenie systemu wsparcia aktywności zawodowej
W dniach 18-19 września br. miała miejsce w Hotelu Wald w Warszawie konferencja szkoleniowa zorganizowana przez Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Inwalidów i Spółdzielni Niewidomych. Udział w niej wzięli przedstawiciele zarówno spółdzielczych, jaki i prywatnych przedsiębiorców zatrudniających osoby z niepełnosprawnością.
Zapowiadane zmiany w ustawie o rehabilitacji, a w szczególności propozycje znacznego obniżenia dofinansowania do zatrudniania tej grupy osób wzbudzają silne emocje w środowisku. Przedsiębiorcy z obawą śledzą informacje prasowe, a zapowiadane projekty stanowią realne zagrożenie trwałości systemu wsparcia zatrudnienia chronionego już od nowego roku.
Spotkanie prowadził prezes KZRSIISN Jerzy Szreter, który zreferował założenia do projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji w części dotyczącej propozycji zmniejszenia dofinansowania do zatrudnionych osób z niepełnosprawnością. Zakłada on obniżenie maksymalnego dofinansowania dla rynku chronionego o 120 zł miesięcznie w odniesieniu do osób z lekkim stopniem niepełnosprawności, o 540 zł do osób ze stopniem umiarkowanym oraz o 780 zł – ze stopniem znacznym.
Tak drastyczne obniżki mają dać znaczące oszczędności dla PFRON oraz pokryć zwiększenie poziomu dofinansowania dla firm otwartego rynku. Założenia do projektu wywołały wzburzenie wśród uczestników i realną obawę o kondycję finansową firm zatrudniających osoby z niepełnosprawnością.
Zapowiadana obniżka poziomu dofinansowań będzie już czwartą w okresie ostatnich dwóch lat. Ponadto wcześniejsze obniżki były zapowiadane z dużym wyprzedzeniem i miały znacznie łagodniejsze skutki, bo każdorazowa korekta sięgała poziomu 5-10 proc. i była rozłożona w czasie. Obecna propozycja zakłada tymczasem aż 36 proc. obniżkę dofinansowania dla grupy osób najszerzej reprezentowanych w zatrudnieniu chronionym, czyli ze stopniem umiarkowanym. Obniżki w pozostałych grupach, w tym dotyczące schorzeń specjalnych, też są znaczne, bo sięgają 28,8 proc. dla znacznego stopnia niepełnosprawności, 23 proc. dla umiarkowanego ze schorzeniem specjalnym i 22 proc. dla stopnia znacznego ze schorzeniem specjalnym.
Środowisko spółdzielczych zakładów chronionych nie wyobraża sobie utrzymania dotychczasowego poziomu zatrudnienia z uwzględnieniem proponowanych dofinansowań. Uczestnicy wymienili poglądy na temat kondycji zakładów zatrudniających osoby niepełnosprawne i wskazali, że tak dramatyczne zmiany w systemie wsparcia zatrudnienia drastycznie odbiją się na kondycji ekonomicznej zakładów i w konsekwencji na zatrudnieniu osób niepełnosprawnych.
Zrównanie, na znacznie obniżonym poziomie, poziomu dofinansowań z SODiR dla chronionego i otwartego rynku pracy postawi pracodawców prowadzących ZPCh przed wyborem czy nadal nadal utrzymywać ten status, czy raczej z niego zrezygnować. Spółdzielczym zakładom będącym współwłasnością osób z niepełnosprawnością nie dano nawet takiego trudnego wyboru – oczywistym będzie trwanie w dotychczasowym modelu, nawet w pogorszonych warunkach, dopóki sytuacja rynkowa nie wymusi upadłości. Czy o to chodziło inicjatorom zmian, czy na tym ma polegać polityka społeczna wobec tej – bardzo wrażliwe – grupy obywateli? – pytano retorycznie
Konferencję Związku zaszczycili swą obecnością zaproszeni goście: pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych – minister Jarosław Duda oraz zastęca dyrektora Biura Pełnomocnika – Alina Wojtowicz-Pomierna. Minister Duda, niestety, potwierdził obawy środowiska w zakresie wysokości proponowanych dofinansowań. Zaapelował o spokój oraz przybliżył sytuację finansową PFRON, która jest przyczyną tej wymuszonej korekty.
Goście mieli okazję wysłuchać komentarzy przedstawicieli spółdzielczych i prywatnych zakładów pracy chronionej. Prowadzący spotkanie Prezes Jerzy Szreter zwrócił uwagę, że poszczególne kwoty maksymalnych dofinansowań dla ZPCh maleją po 20 i 30 lub nawet 36 proc. dla najliczniejszego – umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a jednocześnie wskazywana łączna kwota oszczędności w wydatkach PFRON z tego tytułu to mniej niż 10 proc. wydatków.
Kolejni rozmówcy podkreślali dramatyczną sytuację reprezentowanych podmiotów w dobie spowolnienia gospodarczego i ogromną presji konkurencji. Wielokrotnie zwracano uwagę na fakt zmagania się z nieuczciwą konkurencją. Zjawisko to, szczególnie dotkliwe przy ubieganiu się o zamówienia publiczne, nie pozwala firmom uczciwie płacącym składki na ZUS i podatki, konkurować w większości przetargów, ze względu na poziom proponowanych cen znacząco poniżej płacy minimalnej. Z usług oferowanych poniżej płacy minimalnej czyli na podstawie zatrudnienia na umowy „śmieciowe”, szczególnie chętnie korzystają jednostki administracji publicznej, ZUS, aparatu skarbowego i szpitale. Ponadto jeden z dyskutantów, na przykładzie kierowanej przez siebie spółdzielni ,wykazał, że osiągając w ostatnich latach, mimo wsparcia z SODiR, niewielki ujemny wynik, po wprowadzeniu zapowiadanych zmian, nie później jak w ciągu roku, będzie musiał postawić spółdzielnię w stan likwidacji. Większość zgromadzonych uznała, że w innych spółdzielniach sytuacja będzie analogiczna.
W dyskusji zabrał również głos Marek Łukomski ze Stowarzyszenia EKON – na podstawie własnych wyliczeń stwierdził, że projektowane obniżki są przeszacowane, a skutki dla rynku pracy osób niepełnosprawnych mogą być katastrofalne i nieodwracalne. Predstawił też propozycję innego rozkładu proponowanych dofinansowań – zakładającą mniejsze obniżki dla stopnia umiarkowanego, ale większe dla stopnia lekkiego.
W dyskusji zabierali też inni rozmówcy krytykujący zaprezentowany projekt poziomu dofinansowań, zwłaszcza dla stopnia umiarkowanego.
Pani dyrektor Pomierna przedstawiła stan prac nad nową regulacją unijną w sprawie wyłączeń blokowych (GBER). Szczególnie dotkliwy i nieuzasadniony zapis w projekcie regulacji nakazujący poddawać procesowi notyfikacji przez Komisję Europejską nawet relatywnie niewielkich programów pomocowych może być niezwykle kłopotliwy ze względu na długotrwałość procesu notyfikacji. Proponowany przez KE zapis o notyfikacji programów przekraczających wartością 0,01 proc. PKB może skutecznie zablokować możliwość udzielania pomocy w zakresie dofinansowań do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnością. Deklaracja komisarza unijnego o projekcie wyłączenia z notyfikacji programów dotyczących wspierania aktywności zawodowej niepełnosprawnych została ciepło przyjęta i budzi nadzieję środowiska na podtrzymanie i sprawne funkcjonowanie sytemu.
Tekst i fot.: Hubert Pora
Data publikacji: 28.09.2013 r.