Przedsiębiorcy obawiają się zmian w prawie o rehabilitacji
Mali i średni przedsiębiorcy zatrudniający osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności obawiają się zmian w prawie dotyczących ograniczenia ulg we wpłatach na PFRON, co spowoduje ubytek wielu miejsc pracy. Takiego projektu nie ma - odpowiada przedstawiciel MPiPS.
W tej sprawie w czwartek, 26 marca na Stadionie Narodowym zwołano Zgromadzenie Społeczne w obronie miejsc pracy najciężej poszkodowanych osób niepełnosprawnych. Wzięło w nim udział kilkaset osób, reprezentujących pracodawców, organizacje pozarządowe, związki zawodowe; było też wiele osób na wózkach inwalidzkich Zgromadzenie zorganizowała Platforma Integracji Osób Niepełnosprawnych (PION).
Na poprzedzającej Zgromadzenie konferencji prasowej prezes PION Marek Łukomski mówił, że ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, funkcjonująca od 1997 r. jest ciągle nowelizowana, a obecny projekt autorstwa posłów PO dot. art. 22 będzie jej 74 zmianą. Wyjaśnił, że system rehabilitacji zawodowej opiera się na tym, że pracodawca, który zatrudnia więcej niż 25 pracowników musi zatrudniać 6 proc. osób niepełnosprawnych. Jeśli tego nie robi płaci do PFRON kary.
Dodał, że teraz karę tę można zmniejszyć kupując produkty lub usługi od firm, które zatrudniają najbardziej niepełnosprawnych. Wysokość ulg może sięgać nawet 80 proc. (to ulgi za zakup sprzętu czy usługi u uprawnionego sprzedawcy). Projekt nowelizacji ma tę kwotę obniżyć do 30 proc.
Według Łukomskiego taka zmiana znacznie ograniczy rynek ulg, spadnie zapotrzebowanie na produkty wytwarzane przez firmy zatrudniające najciężej niepełnosprawnych i w efekcie konieczne będzie zmniejszenie zatrudnienia wśród tej grupy pracowników. – Gdyby doszło do tej nowelizacji ustawy, z rynku wykluczono by małe i średnie firmy – mówił.
Firm, które zatrudniają ponad 25 proc. osób niepełnosprawnych, w tym 30 proc. ze znaczną niepełnosprawnością jest ok 740, zatrudniają ponad 76 tys. osób z niepełnosprawnością, w tym z porażeniem mózgowym czy niepełnosprawnością intelektualną. W ciągu siedmiu miesięcy 2014 r. 460 z nich udzieliło ulg na swoje produkty. Z ulg tych skorzystało 6,2 tys. innych firm – poinformował Łukomski.
Jak mówiła prezes Stowarzyszenia Niepełnosprawni dla środowiska EKON Marta Jabłońska, zamiany spowodują, że w PFRON zostanie 300 mln zł. – To kuriozalne. Zwolnimy tych niepełnosprawnych, którzy pracowali, by mieć środki na aktywizację innych niepełnosprawnych – wskazała. Jej zdaniem, nieustanne nowelizacje ustawy o rehabilitacji powodują, że ani pracodawca, ani niepełnosprawny nie mogę myśleć o rozwoju. Dodała, że jeśli przejdą te zmiany trzeba będzie zamknąć zakład pracy działający przy stowarzyszeniu, a pracuje w nim ok. tysiąca osób z niepełnosprawnością.
Obecny na Zgromadzeniu dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych Krzysztof Kosiński powiedział, że rząd nie pracuje nad projektem zmian w ustawie o rehabilitacji w zakresie art. 22. (PAP)
bos/ pz/
Data publikacji: 26.03.2015 r.