Karta Praw Osób Niepełnosprawnych – uchwalona przez Sejm w 1997 r. – stanowi, że „osoby niepełnosprawne, czyli osoby, których sprawność fizyczna, psychiczna lub umysłowa trwale lub okresowo utrudnia, ogranicza lub uniemożliwia życie codzienne, naukę, pracę oraz pełnienie ról społecznych, zgodnie z normami prawnymi i zwyczajowymi, mają prawo do niezależnego, samodzielnego i aktywnego życia oraz nie mogą podlegać dyskryminacji”.
Chociaż Karta nie ma wiążącej mocy prawnej, zawiera katalog dziesięciu praw osób niepełnosprawnych, wskazując kluczowe obszary dla polityki państwa m.in. w zakresie szczególnego wsparcia osób niepełnosprawnych oraz przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu tej grupy obywateli.
Jak podkreślił we wtorek w Sejmie wiceminister pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosław Duda, który przedstawił posłom sprawozdanie za 2010 r., niepokojące jest to, że mimo znacznego wzrostu zatrudnienia wspieranego ze środków publicznych (subsydiowanego) w ostatnich latach, większość osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym wciąż pozostaje poza rynkiem pracy.
W 2010 r. biernych zawodowo było 74,1 proc. osób w wieku produkcyjnym. W tej grupie 86,9 proc. nie poszukiwało pracy z powodu choroby i niesprawności, 6,6 proc. w związku z emeryturą, 2,6 proc. – ze względu na obowiązki rodzinne i związane z prowadzeniem domu, 1,9 proc. – z uwagi na kontynuowanie nauki i uzupełnianie kwalifikacji, a 1,2 proc. – z powodu zniechęcenia bezskutecznością poszukiwań.
Dla 57,6 proc. osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym renta z tytułu niezdolności do pracy była w 2010 r. głównym źródłem utrzymania, zasiłek dla bezrobotnych, świadczenie przedemerytalne i inne świadczenia społeczne – dla 13 proc. Przede wszystkim z pracy utrzymywało się 16,9 proc. osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym, w tym 13,7 proc. z pracy najemnej (pozostali pracowali we własnym gospodarstwie rolnym bądź na własny rachunek poza rolnictwem).
Stopa bezrobocia osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym, która w 2007 r. wynosiła 14,1 proc. (rok wcześniej 17,3 proc.), do 2009 r. obniżyła się do poziomu 12,8 proc., natomiast w 2010 r. wzrosła do 15,3 proc.
Autorzy raportu podkreślają, że wzrost zatrudnienia subsydiowanego jest wprawdzie zjawiskiem pozytywnym, ale pociąga za sobą również znacznie zwiększone wydatki PFRON, co w praktyce oznacza zmniejszenie dofinansowania np. turnusów rehabilitacyjnych, imprez sportowych, rekreacyjnych, kulturalnych i turystycznych, czy warsztatów terapii zajęciowej.
W raporcie zapowiadane są m.in. działania konieczne do pełnego wdrożenia w Polsce postanowień Konwencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych, np. zniesienie instytucji ubezwłasnowolnienia częściowego, zmiana warunków zawierania małżeństw przez osoby dotknięte niedorozwojem umysłowym lub chorobą psychiczną.
Sławomir Piechota (PO) podkreślił podczas debaty nad informacją, że po ratyfikowaniu Konwencji duża część problemów osób niepełnosprawnych zostanie rozwiązana. Wyraził też ubolewanie, że wielu pracodawców wciąż niechętnych jest zatrudnianiu niepełnosprawnych pracowników.
Stanisław Szwed (PiS) wytknął, że nawet najwyższe urzędy, m.in. KPRM oraz większość ministerstw, które powinny być przykładem dla innych pracodawców, wolą płacić kary niż zatrudniać niepełnosprawnych.
Także Tadeusz Tomaszewski (SLD) zwracał uwagę na ten problem. – Urzędy wolą wydawać publiczne pieniądze na składki na PFRON niż zatrudniać niepełnosprawnych – mówił. Jego zdaniem wiele obszarów wymagało większej aktywności ze strony państwa, dlatego – jak zapowiedział – jego klub wstrzyma się od głosowania nad odrzuceniem informacji.
Wniosek o odrzucenie informacji zgłosił Jacek Kwiatkowski (Ruch Palikota). Argumentował, że rząd robi zbyt mało na rzecz aktywizacji niepełnosprawnych i ochrony przed dyskryminacją. Podał przykład uchwalonej w 2010 r. ustawy antydyskryminacyjnej, która zapewniła niepełnosprawnym tylko częściową ochronę i tylko w niektórych dziedzinach życia.
Piotr Walkowski (PSL) podkreślił, że wielu zmian w prawie (np. ustaw o pracownikach służby cywilnej, języku migowym, ułatwień podczas wyborów) nie byłoby bez determinacji posłów Sławomira Piechoty i Marka Plury z PO (obaj poruszają się na wózkach inwalidzkich).
Liczba osób niepełnosprawnych w Polsce wynosi ok. 3,4 mln osób (10,7 proc. ludności w wieku 15 i więcej lat ma prawne orzeczenie niepełnosprawności).
Info: PAP