W praktyce przepis ten był martwy, osoby niewidome przez wiele lat składały swoje podpisy na oficjalnych dokumentach bez aktu notarialnego i były traktowane jako podmioty pełnoprawne. Jednak niektóre instytucje zaczęły wymagać aktu notarialnego, a koszt jego sporządzenia wobec braku jasnych przepisów spadał na klienta (osobę niewidomą).
Osoba niewidoma w sytuacji gdy ma wątpliwości, co do uczciwości kontrahenta może nadal skorzystać z aktu notarialnego lub z pomocy zaufanej osoby. Osoba ta nie bierze jednak odpowiedzialności za treść i podpisanie dokumentu.
Są jednak czynności prawne, które wymagają aktu notarialnego i podlegają mu wszyscy obywatele, np. nabycie nieruchomości.
Orędownikiem uchylenia artykułu 80 k.c. była tragicznie zmarły Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, który uważał „że funkcjonowanie i przestrzeganie tego artykułu wyklucza często osoby niewidzące z życia społecznego, czyniąc z nich w praktyce osoby ubezwłasnowolnione, które nie mogą same decydować we własnych sprawach”.
MaC