Projekty o świadczeniu wspierającym i rencie socjalnej skierowane do sejmowej komisji
- 15.04.2023
Rządowy projekt ustawy o świadczeniu wspierającym dla osób z niepełnosprawnością oraz obywatelski projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej były 14 kwietnia przedmiotem pierwszego czytania i dyskusji w Sejmie. Po debacie zostały one skierowane do sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Projekt ustawy o świadczeniu wspierającym, przygotowany przez resort rodziny i polityki społecznej, ma wesprzeć osoby mające największe trudności w samodzielnym funkcjonowaniu. Świadczenie to będzie kierowane bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnościami. Kwota świadczenia zostanie powiązana z wysokością renty socjalnej. Jej wysokość w 2023 r., po waloryzacji, wynosi 1588,44 zł miesięcznie brutto.
Propozycja ta zakłada, że świadczenie wspierające przysługiwać będzie w wysokości od 50 proc. do 200 proc. renty socjalnej – zależnie od poziomu potrzeby wsparcia. Decyzje ustalające poziom potrzeby wsparcia będą wydawane przez wojewódzkie zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności na wniosek osób niepełnosprawnych.
Z kolei obywatelski projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej realizuje postulat osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, którzy protestowali w Sejmie od 6 do 24 marca.
Domagali się podwyższenia renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, które obecnie wynosi 3490 zł brutto.
Przedstawicielka wnioskodawców projektu nowelizacji ustawy o rencie socjalnej i matka osoby z niepełnosprawnością, posłanka Iwona Hartwich (KO) zaprezentowała przedłożenie obywatelskie. – Przyszło mi dziś stanąć na tej mównicy z wielkimi obawami, że tak ważna, fundamentalna sprawa, jak podwyższenie renty socjalnej, nie zostanie zrozumiana przez PiS, jednak zrobię wszystko, żeby cały parlament Rzeczpospolitej Polskiej zrozumiał swoje zaniechania i zaniedbania wobec osób z niepełnosprawnościami i bez chwili namysłu zagłosował za obywatelskim projektem o podwyższeniu renty socjalnej dla 291 tys. najsłabszych rodaków – powiedziała.
W Sejmie obecna była, jako przedstawiciel wnioskodawców rządowego projektu ustawy, minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
– Jesienią 2015 r. to rząd Prawa i Sprawiedliwości zaproponował Polsce nową wizję polityki społecznej. Wizję opierającą się przede wszystkim na wsparciu drugiego człowieka, wsparciu polskich rodzin i wsparciu osób niepełnosprawnych – powiedziała.
– Działamy wspólnie na rzecz wyrównania szans osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, ponieważ zależy nam na aktywnym uczestnictwie tych osób w życiu społecznym w całej rozciągłości – podkreśliła.
– Ustawa jaką wypracowaliśmy to historyczna zmiana w systemie wsparcia osób z niepełnosprawnościami. O sile państwa świadczy troska o tych najsłabszych. Rząd Zjednoczonej Prawicy robi wszystko, aby osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie mieli prawo do godnego i niezależnego życia – zapewniła szfowa MRiPS.
– W imieniu wszystkich członków klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości mogę bardzo wyraźnie podkreślić, że jesteśmy usatysfakcjonowani, że ta dziedzina polityki społecznej jest w centrum uwagi Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, że tak wiele środków finansowych w ciągu 7 lat przeznaczyliśmy na potrzeby osób niepełnosprawnych – powiedziała posłanka Teresa Wargocka (PiS).
Poinformowała, że klub PiS opowie się za procedowaniem obu regulacji w komisji.
Marzena Okła-Drewnowicz (KO) przypomniała, że przez 8 lat rząd nie zrealizował wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. w sprawie opiekunów dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Trybunał orzekł wówczas, że niezgodne z konstytucją jest uzależnienie świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekuna dorosłej osoby z niepełnosprawnością od wieku, w którym powstała niepełnosprawność podopiecznego.
– Dlaczego dzisiaj procedujecie ten projekt? Ano dlatego, że pojawił się projekt obywatelski i że był protest, po raz kolejny, w Sejmie, a zbliżają się wybory. Taka jest prawda – powiedziała posłanka.
Stanowisko swojego ugrupowania na temat rządowego projektu przedstawiła Katarzyna Kotula (Lewica). – Odnoszę wrażenie, czytając projekt ustawy, że rząd PiS próbuje jedną ustawą pospiesznie, na szybko, przed wyborami załatwić to, czego nie zrealizowaliście jednak przez ostatnie 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy powiedziała posłanka.
Zwróciła też uwagę, ż rządowy projekt wyłączono z konsultacji społecznych, co stoi w sprzeczności z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych.
Bożena Żelazowska (PSL) przypomniała, że renta socjalna dziś wynosi netto 1345 zł.
– Czy wyobrażacie sobie państwo w dzisiejszej dobie funkcjonowanie za taką kwotę miesięcznie? Dlatego nie dziwi obywatelska inicjatywa ustawodawcza, która jest głosem tych ludzi i ich rodzin, którzy wiedzą, ile kosztuje godzina rehabilitacji, ile kosztują leki, środki higieny i nie tylko. Chociaż rząd doskonale wie, jakie są potrzeby tych osób, woli wydawać miliardy na TVP, kupować wille partyjnym kolegom, wydawać środki na CPK, który pewnie wcale nie powstanie; i nie robi na nich wrażenie, że kwota renty socjalnej nie pokrywa nawet najpilniejszych wydatków związanych z niepełnosprawnością – powiedziała.
Z kolei Grzegorz Braun (koło Konfederacja) m.in. zwrócił uwagę, iż możliwość zarobkowania przez opiekuna osoby z niepełnosprawnością, który nadal będzie otrzymywał śwadczenie pielęgnacyjne, ograniczono w przedłożenkiu rządowym do sześciokrotności minimalnego wynagroidzenia w za pracę, w skali całego roku. – Ustanawianie limitów, ile wolno takiemu człowiekowi zarobić, to jest demoralizujące i zniechęcające – uznał.
Według Joanny Muchy (koło Polska 2050) polska polityka społeczna jest zupełnie oderwana od potrzeb osób z niepełnosprawnościami, bo nie bierze pod uwagę wydatków, z jakimi one zmagają się te osoby.
– 8 lat czekaliśmy na nowy system orzecznictwa. Póki co, to po 8 latach zrobiliście państwo kopiuj-wklej z systemu hiszpańskiego. Tyle, że w tamtym systemie 70 punktów na 100 możliwych daje już maksymalną płatność, a u nas poniżej 70 punktów nie ma żadnego świadczenia – wskazała Mucha.
– Ustawa, z którą wychodzi rząd, o świadczeniu wspierającym, jest wynikiem kierunków przyjętych w strategii na rzecz osób z niepełnosprawnościami, która została przyjęta w 2021 roku, w której jako priorytet zostało ustanowione prawo do niezależnego życia – wyjaśniał po zakończonej dyskusji Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i polityki społecznej.
– Chciałbym powiedzieć, że rozwiązanie, które proponujemy, opiera się na założeniu, aby nikomu nie zabierać tego, co już ma. Oznacza to, że wszystkie osoby korzystające obecnie ze świadczenia pielęgnacyjnego nadal będą je pobierać – na zasadzie praw nabytych. Będą mogły korzystać z tego świadczenia tak długo, jak długo nie wygaśnie jego podstawa, czyli niepełnosprawność – podsumował.
Po zakończeniu debaty wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że oba projekty zostały skierowane do dalszych prac w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Oprac. rhr/, fot. Łukasz Błasikiewicz / Kancelaria Sejmu
Data publikacji: 15.04.2023 r.