600 osób, głównie z niepełnosprawnościami, skorzystało z programu „Beskidy bez barier”, przygotowanego przez Miejski Ośrodek Kultury, Promocji i Informacji w Szczyrku– poinformowała szefowa tej instytucji Sabina Bugaj. 24 października na Hali Skrzyczeńskiej podsumowano akcję.
Podczas uroczystości marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski przekazał beskidzkim i jurajskim goprowcom symboliczne czeki. Ratownicy otrzymali pieniądze od samorządu na bieżącą działalność.
„Beskidy bez barier” to cykl dziesięciu rajdów górskich, z których pierwszy odbył się pod koniec czerwca, dla osób z niepełnosprawnością fizyczną lub umysłową, także na wózkach inwalidzkich. Dla różnych grup przygotowane były cztery trasy. Rajd każdorazowo rozpoczynał się od bezpłatnego wjazdu koleją gondolową na Halę Skrzyczeńską. Trasy wytyczone były w jej okolicy.
– To była pierwsza nasza akcja tego typu, którą kierowaliśmy do osób niepełnosprawnych. W programie uczestniczyła maksymalna liczba osób. Założenie było takie, że będzie to dziesięć rajdów, w których weźmie udział po 60 osób. Liczba ta gwarantowała zapewnienie pełnego bezpieczeństwa. Wzięło zatem udział 600 osób oraz ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. Oczywiście, wśród uczestników były także osoby pełnosprawne. Naszym celem była m.in. integracja. To się nam udało – powiedziała w rozmowie z PAP Sabina Bugaj.
Szefowa szczyrkowskiego ośrodka dodała, że organizatorzy mieli sporo szczęścia do pogody. – Praktycznie zawsze nam dopisywała. Udało się zrealizować wszystkie rajdy. Niepełnosprawni wyjechali w góry, na wysokość 1000 m n.p.m. Okazało się, że od trzech edycji żaden z nich nie poprzestał na tej wysokości. Każdy udał się wyżej: jadąc kolejką na Zbójnicką Kopę (1205 m n.p.m.) albo wjeżdżając tam wózkiem inwalidzkim dzięki pomocy goprowców lub opiekunów. Pokonali kolejną barierę – powiedziała Sabina Bugaj.
Jak zaznaczyła, akcja cieszyła się ogromną popularnością. Przed każdym rajdem lista rezerwowa była długa. – Wiemy już teraz, że taka akcja jest bardzo potrzebna. Wielu z tych ludzi w ogóle po raz pierwszy było w górach, ale wielu zadeklarowało, że wybierze się ponownie, także indywidualnie. Chcemy kontynuować akcję w przyszłości– podkreśliła Bugaj.
Organizatorem rajdów był Miejski Ośrodek Kultury, Promocji i Informacji im. Jana Więzika w Szczyrku, a partnerami Grupa Beskidzka GOPR oraz Szczyrk Mountain Resort. Ambasadorką akcji jest szczyrkowianka Dominka Kasińska, uczestniczka telewizyjnego programu „Down the Road. Zespół w trasie”.
Zdaniem marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego, to duża radość, że tego typu projekty zyskują na jakości i wielkości. – Śląsk jest bardzo piękny, Beskidy są cudowne. (…) Wszystkie programy społeczne spowodowały, że coraz więcej osób spędza czas w górach. Wielu wśród nich to osoby niepełnosprawne. Urząd Marszałkowski chce wspierać te procesy – mówił.
Samorządowcy podczas podsumowania programu „Beskidy bez barier” przekazali czeki ratownikom GOPR na bieżącą działalność. Grupa beskidzka otrzymała 119,2 tys. zł, a jurajska 80,8 tys. zł.
– Przez ostatnie 2,5 roku przekazaliśmy 2,3 mln zł na bieżące utrzymanie i zakupy sprzętowe. Obecnie konstruujemy przyszłoroczny budżet i znaczące fundusze na bezpieczeństwo się znajdą. Turyści, nasi mieszkańcy, którzy przyjeżdżają w góry wypocząć, muszą czuć się bezpieczni, a bezpieczeństwo to ludzie i sprzęt – powiedział marszałek Chełstowski.
Prezes Grupy Beskidzkiej GOPR Piotr Szostek, odbierając symboliczny czek, dziękował samorządowi województwa, a także Szczyrku, który na uroczystości reprezentował burmistrz Antoni Byrdy. – Ratownictwo w górach bardzo się zmieniło. Bez wsparcia województwa i miasta byłoby nam szalenie trudno realizować zadania. (…) Żadna złotówka nie zostanie zmarnowana – deklarował.
Projekt „Beskidy bez barier” był współfinansowany z pieniędzy Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Beskidy. (PAP)
Marek Szafrański, fot. Tomasz Żak / UMWS
Data publikacji: 25.10.2021 r.