Kiedyś istotnym czynnikiem ryzyka czy nawet śmierci były choroby zakaźne, pandemie, które potrafiły zdziesiątkować Europę. Wraz z rozwojem profilaktyki w postaci szczepień czy antybiotykoterapii to się przesunęło na rzecz innych chorób. Żyjemy dłużej, więc mamy większą szansę umrzeć na udar mózgu czy nowotwór.
Wraz z wiekiem zwiększa się liczba chorób towarzyszących, a zatem rośnie ryzyko udaru. Natomiast niewątpliwie widzimy pewne przesunięcie. Coraz częściej tego typu zaburzenia występują w grupie osób młodszych, czyli po 30. roku życia. to przesunięcie można przypisać niezdrowemu stylowi życia. Brak snu, wspomaganie się używkami, permanentny stres, podnoszący poziom kortyzolu. Odsetek takich właśnie osób na oddziałach neurologicznych wzrasta.
W Polsce każdego roku ponad 70 tys. osób dostaje udaru mózgu. To druga przyczyna zgonów i bardzo częsty powód trwałej niepełnosprawności. Udar jest niestety chorobą nagłą, niemniej jednak są pewne symptomy, które powinny nas zaniepokoić.
Czynniki takie jak palenie tytoniu, inne używki przyspieszają u młodych udar mózgu i nie jest to niczym nadzwyczajnym, że widzimy w warunkach oddziałów neurologicznych osoby ok. 30.-40. roku życia z udarem mózgu. U nich zazwyczaj występuje połączenie kilku czynników niekorzystnych, np. palenie papierosów, antykoncepcja hormonalna u kobiet, zaburzenia lipidowe związane z nieprawidłową dietą czy nadciśnienie. Większość młodych pacjentów to osoby, które bardzo dużo pracowały. To pracoholicy, którzy nawet będąc na oddziale ze stwierdzonym udarem, najbardziej interesowali się tym, kiedy będą mogli wrócić do pracy. Najczęstszy typ – niedokrwienny udar mózgu – może przebiegać nawet bez żadnych uchwytnych objawów, przez co trudno jest go wykryć. A tylko szybka reakcja może uchronić przed śmiercią lub trwałą niepełnosprawnością.
W warunkach domowych nie mamy praktycznie żadnych możliwości obrony – jedyną obroną jest wezwanie karetki pogotowia, bo rozstrzygnięcie, czy to jest krwotok, czy niedokrwienie może się dokonać tylko w warunkach SOR. W opinii eksperta już trzydziestolatek powinien uważnie monitorować stan swojego zdrowia, żeby przede wszystkim zapobiegać udarowi.
Neurolog przypomina o mierzeniu ciśnienia, sprawdzaniu poziomu glikemii, dbaniu o dietę i aktywność fizyczną. Obciążenie rodzinne czy podejrzane incydenty utraty funkcji neurologicznych – osłabienie ręki, zaburzenia widzenia czy mowy – to czynniki wskazujące na konieczność pogłębionej diagnostyki.
Dotyczy to jednej trzeciej społeczeństwa. Eksperci z dziedziny neurologii podkreślają, że konieczne jest wdrożenie szeregu rozwiązań, które pomogą w lepszej opiece nad pacjentami. To m.in. utworzenie wysokospecjalistycznych centrów neurologicznych, praca nad rozwojem ambulatoryjnej opieki specjalistycznej czy tworzenie poradni dedykowanych konkretnym chorobom neurologicznym.
Są one bardzo potrzebne, gdyż według ekspertów liczba zgonów z powodu chorób neurologicznych do 2028 roku może wzrosnąć nawet o 25 proc., a choroby neurologiczne, poczynając od migreny, przez epilepsję, aż po chorobę Parkinsona oraz Alzheimera stają się coraz bardziej powszechne.
Ewa Maj, fot. freepik.com
Data publikacji: 15.12.2022 r.