Inteligentny hydrożel pomaga leczyć cukrzycowe rany

Powstał hydrożel, który usprawnia leczenie cukrzycowych ran, naśladując naturalne działanie zdrowej skóry. Działa przeciwbakteryjnie, regulująco na układ odpornościowy i wspomaga odbudowę tkanek – deklarują naukowcy badający nowy środek.

Rany cukrzycowe pozostają jednymi z najtrudniejszych powikłań cukrzycy, często prowadząc do przewlekłych owrzodzeń, infekcji, a nawet amputacji – przypominają naukowcy z Uniwersytetu Naukowo-Technologicznego w Wuhan.

Zespół z tej uczelni opracował inteligentny hydrożelowy opatrunek, który naśladuje naturalny proces gojenia się skóry.

Hydrożel, określany skrótem PBP (polipirol/ celuloza bakteryjna/ bogatopłytkowe osocze), został zaprojektowany tak, aby przeciwdziałać głównym barierom utrudniającym gojenie się ran cukrzycowych – przewlekłemu stanowi zapalnemu, infekcjom bakteryjnym oraz słabej regeneracji tkanek.

Celuloza bakteryjna stanowi porowate, biokompatybilne rusztowanie, naśladujące żywą macierz zewnątrzkomórkową. Z kolei bogatopłytkowe osocze zwierające czynniki wzrostu wspiera proliferację komórek oraz powstawanie naczyń.

Tymczasem polipirol, będący przewodzącym polimerem, nie tylko wzmacnia właściwości przeciwbakteryjne hydrożelu dzięki możliwości elektrycznego naładowania, ale także umożliwia elektrycznie sterowane uwalnianie czynników wzrostu.

W testach laboratoryjnych naładowany hydrożel wykazał ponad 98-procentową skuteczność przeciwbakteryjną wobec bakterii E. coli i S. aureus – typowych patogenów występujących w ranach cukrzycowych.

Zdolność hydrożelu do elektrycznej stymulacji dodatkowo zwiększyła jego efektywność, wspierając wzrost potrzebnych dla gojenia komórek oraz zmieniając aktywność komórek odpornościowych z zapalnej na sprzyjającą leczeniu.

U myszy z cukrzycą, rany leczone hydrożelem – zwłaszcza w połączeniu z elektryczną stymulacją – goiły się znacznie szybciej. Po 14 dniach zaobserwowano niemal całkowite zamknięcie ran, wraz ze zwiększonym odkładaniem kolagenu, lepszym unaczynieniem i regeneracją naskórka. Hydrożel utrzymywał także wilgotne mikrośrodowisko, pochłaniał wysięk i obniżał poziom cytokin zapalnych, co ma kluczowe znaczenie dla prawidłowego gojenia.

Naukowcy podkreślają, że opatrunek ma zdolność do naśladowania fizjologicznych faz naprawy skóry – kontroli stanu zapalnego, tworzenia tkanek i ich przebudowy. W przeciwieństwie do tradycyjnych opatrunków zapewniających jedynie bierną ochronę, hydrożel PBP aktywnie uczestniczy w procesie gojenia. Jego elektryczne właściwości umożliwiają uwalnianie substancji leczniczych na żądanie, co czyni go obiecującą platformą dla spersonalizowanej terapii ran.

Naukowcy mają już pomysł na to, jak wprowadzić swój wynalazek do masowej produkcji. (PAP)

Marek Matacz, fot. freepik.com

Data publikacji: 10.11.2025 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również