Kolejne badania potwierdzają zasadność dawki przypominającej przeciwko Covid-19

Dawka przypominająca szczepienia przeciwko Covid-19 jest konieczna – przekonują specjaliści, powołując się na to kolejne badania. Potrzeba ta wynika z faktu – tłumaczą – że po pewnym czasie spada odporność przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, szczególnie u osób starszych.

Kolejne badania potwierdzają zasadność dawki przypominającej, ponieważ miana przeciwciał neutralizujących wariant Omicron były niskie lub niewykrywalne po sześciu miesiącach od szczepienia dwoma dawkami preparatu firmy Pfizer – zauważa prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dr Grzegorz Cessak. „Dawka przypominająca zwiększyła miano neutralizacji 30-krotnie” – stwierdza na Twitterze.

Wskazują na to badania opublikowane przez „Science Translational Medicine”, jakie przeprowadzili specjaliści amerykańscy z ośrodków w Maryland i Bethesda. Analizowali oni subwariant Omikrona BA.1, który jest bardziej zakaźny, niż wcześniejsze odmiany wirusa SARS-CoV-2. Wynika z nich, że dawka przypominająca zwiększyła miano neutralizacji 30-krotnie w porównaniu do wcześniejszego wariantu oznaczonego symbolem D614G.

Podanie czwartej dawki szczepionki przeciwko Covid-19 osobom z obniżoną odpornością, czyli kolejnej dawki przypominającej, jest zalecane i powinno być częścią programu szczepień w Polsce. Pisze o tym na Twitterze ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. Covid-19 dr Paweł Grzesiowski. „Dla osób z prawidłową odpornością poniżej 60 lat nie ma obecnie wskazań do dawki przypominającej” – dodaje.

Takie obecnie jest wspólne stanowisko Europejskiego Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (ECDC) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA). Opublikowano je na stronie ECDC na podstawie analizy dostępnych na ten temat badań oraz danych epidemiologicznych. Zawraca się w nim uwagę, że można przeprowadzić szczepienie czwartą dawką także osób powyżej 80. roku życia, choć w przypadku tej grupy nie ma jeszcze pełnych danych do spadku odporności po trzech dawkach.

Tłumaczy się to jednak tym, że zaawansowani wiekowo seniorzy mają zwykle mniej sprawny układ immunologiczny i gorzej odpowiadają na szczepienie, na dodatek w razie zakażenia Covid-19 są bardziej zagrożenie ciężkim przebiegiem choroby. Czwarta dawka u osiemdziesięciolatków powinna być podana najwcześniej po czterech miesiącach od trzeciej dawki przypominającej.

Europejskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób podkreśla, że nie ma na razie wskazań do podania czwartej dawki przypominającej seniorom w wieku 60-80 lat. Nie ma sygnałów, że odporność w tej grupie spadła już na tyle, że byłoby to konieczne. Na razie prowadzone są obserwacje czy czwarta przydatna byłaby u osób za zaburzeniami odporności. (PAP)

Zbigniew Wojtasiński, fot. freepik.com

Data publikacji: 12.04.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również