Laryngolog: Udaje się nam wcześniej rozpoznać nowotwory krtani

Coraz częściej rozpoznajemy nowotwory krtani na wczesnym etapie rozwoju. Częściej też stosujemy leczenie oszczędzające narząd, ale ciągle trafiają do nas pacjenci w stanie wymagającym wycięcia krtani – powiedział PAP ordynator Kliniki Otolaryngologii UCK dr hab. Bogusław Mikaszewski.

23 kwietnia w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym (UCK) w Gdańsku odbył się briefing prasowy z okazji przypadającego w tym dniu Dnia Laryngektomowanego, czyli święta osób, które musiały zostać poddane operacji wycięcia krtani z powodu choroby nowotworowej.

Ordynator Kliniki Otolaryngologii UCK dr hab. Bogusław Mikaszewski podkreślił, że rak krtani jest ciągle dużym problemem. – Świadomość wśród pacjentów wzrasta. Udaje się nam częściej rozpoznać nowotwory krtani na wczesnym etapie rozwoju, częściej też stosujemy leczenie oszczędzające narząd. Natomiast nadal trafiają do nas pacjenci z bardzo zaawansowanym pierwotnym guzem, który kwalifikuje się tylko do całkowitego wycięcia krtani, bądź pacjenci, którzy mimo naszych wysiłków doświadczają niepowodzenia leczenia i wracają z nawrotem choroby. Wtedy musimy zastosować leczenie chirurgiczne i całkowicie wyciąć krtań – tłumaczył.

Zaznaczył, okres rekonwalescencji po zabiegu laryngektomii jest bardzo długi.
– Pacjent budzi się w nowej rzeczywistości, nie potrafi się z nami skomunikować. W przypadku niepowikłanego gojenia pacjent przebywa w naszej klinice około dwóch tygodni. Przez około pierwszych dziesięć dni odżywiany jest przez specjalną sondę. Po dziesięciu dniach, jeżeli rana w gardle się wygoiła, usuwamy zgłębnik żołądkowy i pacjent może zacząć normalnie jeść. To jest też moment, kiedy możemy uruchamiać protezę głosową, ponieważ nie ma już ciała obcego w przełyku – powiedział dr Mikaszewski.

W trakcie briefingu chorzy, którzy powracają do zdrowia i na nowo uczą się funkcjonować w społeczeństwie, opowiedzieli swoją historię. Pan Robert, u którego przeprowadzono operację usunięcia krtani blisko trzy lata temu i który korzysta z protezy głosowej, wskazał, że powrót do swobodnego komunikowania się trwał około roku. – Samo to, że mogę dogadać się z moim wnukiem uznaję za sukces. Do tej pory mam pewne problemy techniczne, ale wierzę, że z biegiem czasu uda się je wyeliminować – powiedział.

Prezes Koalicji Polska Laryngektomia i Pomorskiego Stowarzyszenia Chorych na Nowotwory Głowy i Szyi Andrzej Drewniak podkreślił, że po zabiegu niezwykle istotna jest praca z logopedą. – Pracujemy na fałdach przełykowych, żeby uzyskać dźwięk. To jest właśnie ogromny wkład pracy logopedów, bo trzeba uruchomić mięśnie i przepływ powietrza, nad którymi się nigdy nie zastanawialiśmy – zaznaczył.

Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku poinformowało, że każdego roku notuje się około 130 tys. nowych zachorowań na raka krtani. Polska należy do krajów największego ryzyka tego rodzaju nowotworu w Europie. Najczęstszą przyczyną powstawania nowotworów głowy i szyi, w tym krtani, niezmiennie pozostaje palenie papierosów, nadużywanie alkoholu i infekcje HPV (typ 16 i 18).

W UCK w Gdańsku przeprowadza się około 30 zabiegów całkowitej laryngektomii rocznie. (PAP – Nauka w Polsce)

Dariusz Sokolnik, fot. freepik.com

Data publikacji: 24.04.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również