Łuszczyca jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych chorób dermatologicznych na całym świecie. W Polsce cierpi na nią około miliona osób. Pamiętajmy jednak, że łuszczyca to powszechna choroba, która wg szacunków badaczy dotyczy aż 16 osób na 1000 populacji ogólnej. Z chorobą zmagają się zarówno dzieci, jak i dorośli.
Łuszczyca często niestety jeszcze traktowana jest jak coś wstydliwego. Chorzy nie chcą się do niej przyznawać w obawie o reakcje społeczeństwa. Niektórzy błędnie uważają, że bierze się ona z braku higieny. To nieprawda. Łuszczyca jest chorobą genetyczną i nie ma nic wspólnego z zaniedbaniem. Nie da się nią również zarazić, ale można ją odziedziczyć. Co ważne, może ujawnić się w każdym wieku. Często dzieje się to dopiero w przypadku dorosłych, którzy wcześniej nie podejrzewali, że mogą mieć łuszczycę.
Chociaż łuszczycy nie da się wyleczyć, można skutecznie łagodzić jej objawy. Łuszczyca to choroba zapalna, która ma wpływ nie tylko na stan naszej skóry, ale i na psychikę. Badania wskazują na istnienie zależności między uaktywnieniem się choroby, lub zaostrzeniem się jej objawów, w wyniku silnego stresu. Nieleczona może prowadzić do poważnych zaburzeń nie tylko w postaci mocno zaognionych zmian skórnych, ale także chorób współistniejących.
Choroba nie wybiera. Może dotknąć każdego, również sławnych i bogatych. Wśród celebrytów z łuszczycą jest m.in. Britney Spears.
– Było bardzo źle. To nie tylko wysypka. To choroba – mówiła o łuszczycy amerykańska wokalistka Cyndi Lauper. Gwiazda przyznała, że była przez to w depresji. Lider zespołu „Ich Troje” Michał Wiśniewski od kilku lat zmaga się z łuszczycą. – U mnie ta choroba nie jest widoczna na zewnątrz, na twarzy, czy na rękach. Zmiany widać na łokciach, kolanach, na zgięciach, no i po paznokciach – mówił.
Ryszard Kalisz – od lat walczy o wpisanie łuszczycy na listę chorób przewlekłych i popiera działania fundacji walczących o prawa pacjentów z dermatozami. Łukasz Matusik – dziennikarz, inicjator popularnej akcji na instagramie “#łuszczycaniezaraża” zwraca uwagę na problemy z kwalifikacją do leczenia biologicznego dla osób z łuszczycą oraz niskiej świadomości społecznej na temat samej choroby. Łuszczyca nie zabija, ale nieraz nie chce się żyć
Kim Kardashian jest jedną z najbardziej znanych celebrytek. Gwiazda reality show o życiu swojej rodziny, wydaje tysiące dolarów na zabiegi odmładzające, wyszczuplające i upiększające. Jednocześnie Kim nie ukrywa, że walczy z łuszczycą. Przez lata próbowała ukrywać zmiany skórne opalenizną w sprayu, ale przynosiło to marny skutek. Teraz Kim otwarcie mówi o swojej chorobie i stara się ją zaakceptować.
Dla osób ze świata show-biznesu walka z łuszczycą wydaje się być sporym problemem. Stale pozują do zdjęć, a ich wyglądowi przyglądają się miliony osób. Na szczęście, te gwiazdy nauczyły się akceptować chorobę i radzić sobie z jej rzutami. Teraz oswajają społeczeństwo z tematem łuszczycy i robią wszystko, by przestała być tematem tabu.
Łuszczyca znacznie zwiększa ryzyko m.in. chorób układu krążenia, w tym zawałów serca i udarów mózgu, otyłości i cukrzycy, łuszczycowego zapalenia stawów (ŁZS). Dlatego osoby cierpiące na to schorzenie często wymagają opieki lekarzy wielu specjalności, nie tylko dermatologa. Łuszczyca dotyczy całego organizmu i może uszkadzać wiele narządów wewnętrznych, ale to także walka ze stereotypami społecznymi związanymi z chorobą – zwłaszcza z tym, że łuszczycą można się zarazić.
Istnieje wiele czynników środowiskowych, które mogą przyczynić się do wystąpienia łuszczycy lub nasilania zmian u osób z już zdiagnozowaną chorobą. Są to m.in.: zakażenia, niektóre leki – w tym antybiotyki z grupy tetracyklin, leki z grupy beta-blokerów stosowane w leczeniu nadciśnienia tętniczego i zaburzeń rytmu serca oraz kortykosteroidy podane doustnie, urazy chemiczne i mechaniczne, stres, a także palenie papierosów i picie alkoholu, nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV, np. podczas opalania się.
Dodać należy, że z powodu stygmatyzacji i ostracyzmu społecznego, z jakim spotykają się chorzy na łuszczycę, częściej występują u nich zaburzenia lękowe i depresja. Z badań wynika, że problemy te dotyczą ok. 30 proc. osób z łuszczycą. Eksperci są zgodni, że chorzy na łuszczycę wymagają zastosowania jak najskuteczniejszych metod leczenia, które pomogą na zmiany skórne, ale też pozwolą zapobiec lub opóźnić pojawienie się wielu groźnych powikłań choroby.
To, czego pacjenci oraz lekarze prowadzący chorych na łuszczycę oczekują od decydentów, to przede wszystkim zmniejszenie ograniczeń urzędniczych oraz uproszczenie Programu Leczenia Łuszczycy Plackowatej (analogicznie do Programu Leczenia Łuszczycowego Zapalenia Stawów), pozostawienie większej swobody decyzji lekarzowi prowadzącemu, złagodzenie kryteriów ponownego włączenia do Programu Leczenia Łuszczycy Plackowatej (analogicznie do Programu Leczenia Łuszczycowego Zapalenia Stawów), rozszerzenie wskazań o szczególne postaci łuszczycy (na przykład uogólniona łuszczyca krostkowa) oraz możliwość zmiany leku w przypadku łuszczycy umiarkowanej w razie nieskuteczności lub działań niepożądanych.
Ewa Maj, fot. archiwum NS
Data publikacji: 04.01.2023 r.