„Medyczny” kącik Doroty. Przepuklinę można już wyleczyć

"Medyczny" kącik Doroty. Przepuklinę można już wyleczyć

Zapraszam do przeczytania kolejnego opracowania, tym razem będzie ono dotyczyło pierwszych zabiegów operacyjnych przepukliny pachwinowej.

Schorzenie to głównie dotykało osoby czynnie jeżdżące konno, przewlekle kasłające, dźwigające ciężary, lecz do jej powstania mógł się także przyczynić nagły skręt ciała. Przepuklina powstaje na skutek parcia na ścianę powłok brzusznych pętli jelit, które przemieszczają się w obrębie podbrzusza i wraz  z otaczającą ją workowatą otrzewną doprowadzają do rozwarstwienia powłok brzusznych.

Pierwsze próby leczenia przepukliny pachwinowej sięgają już starożytności i były one często naznaczone cierpieniem pacjenta, jednak bez nadziei na trwałą poprawę. Przykładem są Babilończycy, którzy podawali chorym wino zmieszane z żółcią. Natomiast Hindusi nakładali na powstałą przepuklinę rozgrzany krowi nawóz, wierzyli także w uzdrawiającą moc pierścieni nałożonych na duży paluch stopy. Jednak znacznie niekomfortowe metody, w ich przekonaniu słuszne, stosowali lekarze i chirurdzy rzymscy. Otóż zalecali oni gorące kąpiele i przeprowadzali ręczne odprowadzenie przepukliny do jamy brzusznej. Następnie chory był „skazany” na noszenie żelaznego pasa przepuklinowego. Jednak najbardziej przykrą metodą było trwające miesiącami uciskanie miejsca przepukliny grubymi kawałkami drewna. Takie działanie miało na celu wytworzenie stanu zapalnego, a następnie procesu ropnego w okolicy pachwin, których konsekwencją było powstawanie blizn. Z kolei te ostatnie będą zdolne wzmocnić słabe w tym miejscu powłoki brzuszne. Zapewne domyślamy się jak kończyły się te działania, choć wierzymy, że lekarze chcieli pomóc choremu i wciąż szukali dobrej i właściwej drogi leczenia. Niestety te próby nie zaowocowały niczym dobrym, a pacjent z powodu bólu szokowego i zapalenia otrzewnej był zmuszony pożegnać się ze światem.

Bardziej sprzyjające prognozy dla chorych pojawiły się w momencie wynalezienia antyseptyki i znieczulenia. Wcześniej żaden z lekarzy nie był skłonny podjąć się operacji, gdyż przeważnie kończyły się one pewnym zakażeniem, szokiem bólowym, gorączką septyczną i zapaleniem otrzewnej. Kiedy chirurdzy wzięli sobie zalecenia doktora Listera do serca i sumiennie je przestrzegali, operacje stały się możliwe i, co więcej, pacjenci powracali do zdrowia, uwolnieni od bólu. Cały czas jednak istniała obawa przed powtórnym powstaniem przepukliny i dlatego zalecano rekonwalescentom profilaktyczne noszenie pasów przepuklinowych.

Na tym etapie rozważań warto poświęcić uwagę profesorowi Bassiniemu, ponieważ jego osiągnięcia medyczne, wrażliwość, rozsądek i skrupulatność stały się pięknym podarunkiem trwałego zdrowia dla pacjenta. Lekarz ten bardzo starannie przygotowywał chorego do zabiegu, gdyż był słusznie przekonany, że powierzchnia skóry okolicy pachwinowej wykazuje najgorsze warunki do gojenia. To za sprawą ścięgien w pobliżu kanału pachwinowego, które cechuje słabe ukrwienie, a źle ukrwiona tkanka staje się znakomitą pożywką dla bakterii. Dlatego profesor stosował tak przemyślne postępowanie antyseptyczne. Mianowicie pacjent oczekujący na zabieg przebywał w oddzielnym pomieszczeniu, gdzie zakazane były odwiedziny. Na noc okładano jego pole operacyjne odkażającymi kompresami sublimatowymi. Następnie w stosownej chwili poddawano go zabiegowi operacyjnemu odprowadzenia przepukliny i jej zabezpieczenia przed powtórnym powstaniem. Po operacji profesor Bassini miał zwyczaj brania do dłoni piórka, które wprowadzał do krtani pacjenta w celu wywołania odruchu kaszlu lub torsji. Były to działania świadome i mające upewnić chirurga, czy świeża powłoka pachwinowa, trzewna i mięśnie brzuszne są wystarczająco wytrzymałe i silne. Sukcesem i gwarancją, że operacja była wykonana prawidłowo był całkowity powrót pacjentów do zdrowia i, co ważne, mogli nadal pracować fizycznie i nie musieli nosić opaski przepuklinowej.

Dzięki profesorowi Bassiniemu, Padwa stała się Mekką dla licznych chirurgów pragnących wybrać tę samą drogę co ich Mistrz, gdyż jego metoda stała się zalążkiem wreszcie skutecznej chirurgii przepuklin ogólnie.

Dorota Suder

Data publikacji: 06.05.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również