Nowa metoda niszczenia raka – przy użyciu zmodyfikowanych wirusów

Nowa metoda niszczenia raka - przy użyciu zmodyfikowanych wirusów

Coraz bardziej zachęcające są próby wykorzystania zmodyfikowanych genetycznie wirusów do niszczenia nowotworów złośliwych. Jason Chesney z University of Louisville twierdzi, że u niektórych pacjentów spowodowały one cofniecie się zaawansowanego czerniaka.

Poinformowano o tym podczas 51. kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO), który 2 czerwca zakończył się w Chicago. Publikacja na ten temat jednocześnie ukazała się w najnowszym wydaniu pisma „Journal of Clinical Oncology”.

Jason Chesney wspólnie Robertem Coffinem od kilku lat prowadzi badania nad zastosowaniem zmodyfikowanego wirusa opryszczki o nazwie T-VEC, który nie wywołuje zakażenia, potrafi natomiast wnikać do komórek nowotworowych czerniaka, raka skóry, i je niszczyć. Pierwsze doniesienia o tym przedstawili oni podczas dwóch poprzednich konferencji ASCO (w 2013 i 2014 r.).
Z najnowszej publikacji wynika, że badaniami objęto dotąd 436 osób z zaawansowanym czerniakiem w 64 ośrodkach na świecie, głównie w USA. Chorym co dwa tygodnie wstrzykiwano dawkę zmodyfikowanych wirusów. Nie wszyscy odpowiedzieli na leczenie, ale u 16 proc. pacjentów uzyskano 50 proc. remisję choroby, która utrzymywała się co najmniej przez pół roku.

Najlepsze efekty uzyskano u osób z nieco mniej zaawansowanym czerniakiem oraz u tych, którzy nie byli wcześniej leczeni innymi metodami. Średni okres przeżycia w tej grupie był o 20 miesięcy dłuższy w porównaniu do chorych, którzy nie byli leczeni szczepionką antynowotworową. Dzięki nowej metodzie pacjenci żyli średnio 41 miesięcy, podczas gdy ci, którzy byli leczeni metodami tradycyjnymi jedynie 21,5 miesięcy.
Coffin, który opracował antynowotworową szczepionkę T-VEC, twierdzi, że u niektórych chorych uzyskano znacznie dłuższe remisje choroby, mimo znacznego zaawansowania choroby. Część z nich żyje od ponad 3 lat. Jednym z tych pacjentów jest 56-letnia Shari Wells Ashland w USA, którą włączono do badań klinicznych w 2010 r., gdy czerniak był u niej w czwartym etapie rozwoju. Gdy zgłosiła się do Graham Brown Center należącym do szpitala uniwersyteckiego w Louisville, dawano jej jedynie sześć miesięcy życia.

Dr Chesney wyjaśnia, że wirusy opryszczki T-VEC zwalczają czerniaka na dwa sposoby: wnikają do komórek nowotworowych i je dosłownie rozsadzają od środka, a jednocześnie pobudzają układ odpornościowy.
Wirusy wnikają do komórek, żeby się w nich rozmnażać, a gdy powstanie już nowa armia tych zarazków, zainfekowana komórka zostaje zniszczona. Nowe generacje wirusów wnikają do kolejnych komórek, w tym przypadku nowotworowych, doprowadzając do ich destrukcji. Robią to niszcząc je bezpośrednio, powodując ich pęknięcie, albo wywołują tzw. apoptozę, czyli śmierć samobójczą komórki.
Rozpad zainfekowanych komórek nowotworowych powoduje uwolnienie przemyconych do wnętrza wirusa opryszczki antygenów, co z kolei wywołuje reakcję odpornościową. Przechwytują je komórki dendrytyczne, potem pokazują je limfocytom typu T, które lepiej dzięki temu rozpoznają ukrywające się w organizmie chorego komórki nowotworowe. Przy okazji aktywizowane są limfocyty NK potrafiące je zniszczyć.

Zmodyfikowane wirusy, które wywołują takie reakcje, nazywane są wirusami onkolitycznymi. Próbuje się je wykorzystać do leczenia kilku innych nowotworów złośliwych, np. głowy i szyi oraz raka wątroby. Oprócz wirusa opryszczki w badaniach tych stosuje się m.in. drobnoustroje pęcherzykowatego zapalania jamy ustnej.
Oczekuje się, że ta nowa metoda immunoterapii zostanie zatwierdzona do użycia przez amerykańską Agencję Leków i Żywności (FDA) w ciągu kilku lat. Coffin twierdzi, że będzie można ją skojarzyć z innymi metodami immunoterapii, które niedawno zarejestrowano w Stanach Zjednoczonych i Europie. (PAP)

zbw/ krf/

Data publikacji: 03.06.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również