Pierwszy przeszczep pokrywy czaszki i skóry głowy

Pierwszy przeszczep pokrywy czaszki i skóry głowy

Pierwszy przeszczep pokrywy czaszki oraz skóry i włosów głowy połączony z wymianą nerki oraz trzustki przeprowadzili specjaliści z Anderson Cancer Center w Houston - informują "BBC News" oraz AP.

Wyjątkowo skomplikowana operacja, którą wykonało ponad 50 specjalistów, chirurgów oraz pielęgniarek, trwała 15 godzin. Planowano ją od czterech lat, ale odbyła się 22 maja 2015 r., gdy udało się znaleźć odpowiedniego dawcę wszystkich niezbędnych do transplantacji tkanek i narządów.
Kierujący zespołem chirurgów dr Michael Klebuc powiedział, że była to pierwsza na świecie transplantacja czaszki połączona z przeszczepem narządów wewnętrznych.

Zabieg przeprowadzono u 55-letniego Jamesa Boysena z Teksasu, który od 5. roku życia chorował na cukrzycę typu I i wymagał zażywania insuliny. Jednak doszło u niego do przewlekłej niewydolności nerki, konieczne było przeszczepienie nowej nerki, którą wymieniono wraz z trzustką.
Amerykanin w 2006 r. zachorował na leiomyosarcomę, mięsaka tkanek miękkich. Poddano go chemioterapii oraz radioterapii, leczenie okazało się skuteczne, jednak doprowadziło do znacznego uszkodzenia czaszki oraz otaczającej jej skóry.

W tej sytuacji lekarze mogą zrekonstruować czaszkę przy użyciu trójwymiarowej drukarki tkanek lub zastąpić ją metalową płytką; skórę pobiera się z innych miejsc ciała. Lekarze zdecydowali się jednak na wykonanie jednoczesnego przeszczepu pokrywy czaszki oraz skóry i włosów głowy, ponieważ u Boysena doszło w międzyczasie do niewydolności przeszczepionych wcześniej obu narządów.
Dr Jesse Selber, który koordynował całą operację, powiedział, że zdecydowano się na transplantacje, ponieważ pacjent i tak wymagał kolejnego przeszczepu nerki oraz trzustki. Spory był również ubytek w pokrywie jego czaszki o rozmiarach 25 cm na 25 cm. Taką decyzję podjęto przed czterema laty, czekano jedynie na odpowiedniego dawcę. „

Jamesa Boysena opuścił już szpital w Houston. Na spotkaniu z dziennikarzami żartował, że ma teraz więcej włosów aniżeli wtedy, gdy skończył 21 lat. Dodał, że jest wdzięczny lekarzom za to, że zdecydowali się na poddanie go tak trudnej transplantacji. – Znowu mogę robić to, co lubię i przebywać z ludźmi, których kocham – powiedział. (PAP)

zbw/ mki/

Data publikacji: 08.06.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również