Plaże (nie) dla wszystkich. Powolne zmiany i pozorna dostępność
- 02.09.2021
Fundacja Machina Zmian przeprowadziła nad Bałtykiem społeczny audyt wejść na plaże. Wyniki zostaną przedstawione w powstającym raporcie. Sprawdzone miejsca stają się coraz bardziej dostępne. Jednak zmiany następują powoli. Część samorządów zapewnia rozwiązania, które można określić tzw. pozorną dostępnością. Ponadto przygotowywany jest program certyfikacji plaż. Nabór do niego zostanie ogłoszony w przyszłym roku.
1-28 lipca br. Fundacja Machina Zmian zorganizowała pieszą podróż wzdłuż Bałtyku, żeby przeprowadzić społeczny audyt plaż. To działania w ramach projektu „Plaża dostępna dla wszystkich”. Stanowi on kontynuację inicjatywy „440 km po zmianę” przedstawianej już na łamach „Naszych Spraw”. Wyprawy odbywały się od 2012 r. w kolejne wakacje, ale w 2020 r. nastąpiła przerwa wymuszona przez pandemię.
– Na przełomie 2015 i 2016 r. podjęliśmy różne przedsięwzięcia, aby edukować samorządy ws. dostępności plaż. Przygotowaną publikację wysłaliśmy do prawie 900 gmin, nie tylko nadmorskich. Powstał film, wyłoniliśmy 10 samorządów, dla których prowadziliśmy konsultacje społeczne. Ale przyniosło to niewielki skutek. W 2017 r. postanowiliśmy zacząć działalność kontrolno-strażniczą – mówi Sylwia „Nikko” Biernacka, prezeska Fundacji Machina Zmian.
Podobnie jak we wcześniejszych latach, trasa prowadziła z zachodniej na wschodnią część naszego wybrzeża. Społeczny audyt plaż rozpoczął się w Świnoujściu. W kolejne dni fundacyjny zespół odwiedził m.in. Międzyzdroje, Kołobrzeg, Ustkę, Władysławowo, Jastarnię, Gdynię, Sopot i Gdańsk. Na zakończenie wyprawy pokonano odcinek Krynica Morska – Piaski. Etapy w poszczególne dni liczyły od 9 km do 26 km.
Powolne zmiany
Po audycie trwają prace nad raportem nt. dostępności polskich plaż nad Bałtykiem oraz rekomendowanych zmian. Będzie on gotowy w 2022 r.
– Sprawdziliśmy wejścia na plaże, które zostały wskazane przez poszczególne samorządy jako dostępne na ich terenie. W ten sposób badamy na ile dostępność, o której myślą gminy, pokrywa się z naszym spojrzeniem na ten temat. Bardzo często mamy do czynienia z tzw. pozorną dostępnością – mówi prezeska Fundacji Machina Zmian.
Z obserwacji wynika, że następują drobne zmiany. I to jest odczuwalne. Jednak wciąż jest wiele do poprawienia. Audytorami były osoby, które dobrowolnie zgłosiły się do działania na rzecz dostępnych plaż. Przed wyruszeniem w trasę, zostały odpowiednio przeszkolone. Audyt odbył się na podstawie przygotowanej wcześniej listy kontrolnej.
– W tym roku wysłaliśmy zaproszenia do wszystkich gmin i operatorów plaż, żeby porozmawiać o planach modernizacji wejść. Ale to nie jest tak, że każdy odpowiada i się z nami spotyka. Część samorządów w ogóle nie jest zainteresowana tym tematem. Chociaż powoli się to zmienia, m.in. ze względu na kwestie prawne związane z ustawą o dostępności i utworzeniem stanowisk koordynatorów ds. dostępności – informuje Sylwia „Nikko” Biernacka.
Pozytywne przykłady
Fundacja podkreśla, że dostępna plaża często jest postrzegana jako wycinek terenu od wejścia do linii brzegowej. Natomiast trzeba na to spojrzeć znacznie szerzej, należy całościowo kształtować przestrzeń. Mowa o tzw. łańcuchu dostępności, czyli odpowiednim przygotowaniu m.in. przystanków komunikacji, toalet czy ścieżek dla pieszych i rowerów.
– Kiedy zaczynaliśmy „440 km po zmianę”, to na naszym wybrzeżu w Gdańsku były tylko dwie amfibie, czyli specjalne wózki do kąpieli dla osób z niepełnosprawnością. Ale mało też kto o nich wiedział, bo znajdowały się w zamkniętych pomieszczeniach Gdańskiego Ośrodka Sportu – w Stogach i Brzeźnie – opisuje mówi Sylwia „Nikko” Biernacka.
Obecnie jest ich kilka razy więcej, można je wypożyczyć m.in. w Międzyzdrojach, Kołobrzegu, Gdańsku, Sopocie Jastarni oraz Helu. Ponadto coraz częściej rozkładane są kładki. Choć nie zawsze prowadzą do samego morza.
Przybywa też pochylni. Jednak nie przy każdej znajduje się infrastruktura, która umożliwiałaby dalsze przemieszczanie się na plażę lub po niej. Część ratowników ma za sobą szkolenia przeprowadzone przez Fundację Machina Zmian. Tematem przewodnim spotkań była komunikacja z osobami z niepełnosprawnościami.
Certyfikacja plaż
Od przyszłego roku fundacja zamierza nadawać certyfikaty dostępności plaż „Plaże dla wszystkich”. Będą one wręczane za wdrażanie rozwiązań zgodnych z zasadami projektowania uniwersalnego, tzn. dostosowanego do jak najszerszej grupy odbiorców i odbiorczyń. Podczas pierwszej gali uhonorowane zostaną 3 gminy. Wśród nich znajdzie się Jastarnia, która jest partnerem projektu.
– Prace nad tym programem certyfikacyjnym potrwają do końca tego roku, a na początku 2022 r. ogłosimy nabór do niego. Możemy wesprzeć gminy naszym doświadczeniem, wiedzą ekspercką i procesem konsultacyjnym. Opinie mieszkańców i mieszkanek oraz ekspertów i ekspertek ds. dostępności powinny być dla samorządów ważnym elementem kształtowania dostępnych plaż na danym terenie – podkreśla Sylwia „Nikko” Biernacka.
Fundacja zamierza przeprowadzić szkolenia dla operatorów plaż oraz koordynatorów ds. dostępności. Celem tych działań będzie szersze przedstawienie założeń programu certyfikacji, w tym wytycznych i wymagań. Ponadto w planach jest drugie wydanie publikacji „Plaże dla wszystkich”. Z niej będzie można się dowiedzieć m.in. o kształtowaniu dostępności plaży. Nie zabraknie wątków dot. konsultacji społecznych, a także skróconych wniosków z powstającego raportu.
– Kilka lat temu w Jastarni zmodernizowano jedno z wejść. Dzięki temu są m.in. ławeczki, przebieralnia, utwardzona nawierzchnia czy amfibia. Od burmistrza usłyszałam, że podjęte działania spowodowały większy ruch na plaży. My tego nie badamy, ale otrzymujemy pytania o infrastrukturę nad Bałtykiem. Bo osoby poruszające się na wózku chcą w pełni korzystać z uroków morza i plaży – podsumowuje prezeska Fundacji Machina Zmian.
Marcin Gazda, fot. archiwum Fundacji Machina Zmian
Data publikacji: 02.09.2021 r.