Pomoc z Polski dla syryjskich kobiet i dzieci
Dzięki staraniom Polaków od kwietnia br. w Termanin w Syrii znowu działa Centrum ortopedyczne, które od 2013 roku do października ub.r. było finansowane przez organizacje arabskie. Prawie 2 mln zł przekazał na nie polski Departament Pomocy Humanitarnej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Pieniądze przekazano syryjskiej organizacji Balsam Medical Organization za pośrednictwem Polskiej Misji Medycznej, która jako jedyna organizacja pozarządowa niezwiązana z kościołem aktualnie niesie pomoc medyczną w Syrii za pieniądze publiczne. Dzięki nim można było zaopatrzyć placówkę w Termanin w materiały do protez, sprzęt medyczny, a także zatrudnić lekarzy protetyków i fizjoterapeutów.
Roczny koszt utrzymania centrum ortopedycznego, które produkowałoby około 30 protez miesięcznie to właśnie prawie 2 mln zł.
W kulturze islamskiej kobiety i dzieci otrzymują pomoc medyczną dopiero po mężczyznach, którzy są najważniejsi, bo to oni utrzymują całe rodziny, ale do ośrodka przyjmowane są i kobiety, i dzieci. Pracą szpitala kieruje doktor Mansour Alatrash, lekarz z Balsam Medical Organization, który przyjął zaproszenie Polskiej Misji Medycznej do wizyty studyjnej w polskich szpitalach ortopedycznych.
Od kwietnia przyjęto łącznie 168 pacjentów, wykonano 57 protez. W ciągu najbliższych 10 miesięcy planuje się wykonać protezy dla 300 potrzebujących dzieci i kobiet. Według szacunków polskiej Misji w Syrii żyje ponad 260 tys. dzieci, które straciły kończyny w wyniku wojny.
– Jesteśmy dumni, że Polska Misja Medyczna robi ten projekt za fundusze publiczne. To ważne, że Polska jako kraj pomagający uchodźcom jest obecna w okupowanej Syrii z tak niezbędną specjalistyczną pomocą medyczną – powiedziała na konferencji prasowej koordynatorka pomocy dla Syrii w Polskiej Misji Medycznej Małgorzata Olasińska-Chart.
IKa, fot. archiwum
Data publikacji: 12.07.2018 r.