Prof. Cechnicki: na dokończenie reformy ochrony zdrowia psychicznego potrzeba 3 mld zł
- 12.12.2024
prof. Andrzej Cechnicki
Na dokończenie reformy ochrony zdrowia psychicznego potrzeba 3 mld zł – powiedział PAP prof. Andrzej Cechnicki z Katedry Psychiatrii Collegium Medicum UJ w Krakowie. Dodał, że jest to największa, rozłożona w czasie reforma społeczna i zdrowotna w kraju.
5 grudnia ulicami Warszawy przeszedł „Żółty Marsz” w obronie modelu opieki realizowanego w pilotażu centrów zdrowia psychicznego. Pilotaż kończy się w czerwcu 2025 r. Obawy środowiska, m.in. psychiatrów, psychoterapeutów, asystentów zdrowienia i pacjentów dotyczą nowych zasad finansowania centrów zdrowia psychicznego.
Prof. Cechnicki powiedział, że obawia się, że wygra propozycja NFZ, a nie obietnica wiceministra zdrowia Wojciecha Koniecznego, czyli utrzymania dotychczasowego finansowania CZP w modelu „na mieszkańca”.
Zaznaczył, że finansowanie w ramach tzw. koszyka nie reformuje psychiatrii w kierunku wyznaczonym przez Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego i psychiatrii środowiskowej.
„Jeżeli decydenci odejdą od finansowania centrów (w przeliczeniu) na mieszkańca konkretnego terytorium, za które centrum jest odpowiedzialne, to zlikwiduje obecną reformę” – podkreślił.
Według profesora jest zagrożenie, że szpitale zaczną przyznawać premię „za pełne łóżka”, gdyż dzięki temu dostaną lepsze finansowanie. Zaznaczył, że wówczas zniknie elastyczność, ciągłość, współpraca, koordynacja, bo za to NFZ nie zapłaci.
„Wróci przewaga interesów instytucji nad interesami współpracy. Zysk zdominuje solidarność. Zdrowie psychiczne będzie towarem. Tak jest obecnie w stomatologii: dzieci nie mają leczonych zębów w opiece podstawowej w przedszkolu i szkole, a jako dorośli wszczepiają sobie implanty. Problemem jest fakt, że tylko część społeczeństwa stać na ten serwis” – podkreślił Cechnicki.
Profesor zaznaczył, że już obecnie mnożą się prywatne centra opieki psychologicznej. Podkreślił, że do Europy wyjechało ponad tysiąc świetnie wyszkolonych psychiatrów, a część przechodzi do sektora prywatnego.
„Niedofinansowany system powoduje, że pracownicy przechodzą do sektora komercyjnego” – powiedział. W jego ocenie kadry znikają z sektora publicznego ochrony zdrowia publicznego od dłuższego czasu.
Profesor koszty bieżące, które pozwolą skończyć „największą, rozłożoną w czasie reformę społeczną i zdrowotną w kraju” oszacował na 3 miliardy złotych. Dodał, że udałoby się je znaleźć, gdyby wydatki na zdrowie w Polsce wynosiły 6 proc. PKB z ostatniego roku, a 7 proc. w roku 2026 r., a nie 4,5 jak obecnie.
Zastrzegł, że nie chodzi tylko o to, żeby dać pieniądze, ale żeby dokonać reformy systemu.
Cechnicki podkreślił, że w systemie opieki nad dziećmi i młodzieżą pomimo zwiększania finansowania nie ma możliwości, żeby pracować z rodziną, nie ma oddziałów dziennych, poradni rodzinnych, nie ma zespołów leczenia domowego, które powinny być kluczowe dla opieki tak jak w centrum dorosłych. „Psychiatria dzieci i młodzieży pozostaje w systemie opłaty za usługę, nie ma odpowiedzialności terytorialnej. To wywraca całą tę reformę” – dodał.
„Można dosypywać do takiego systemu, a i tak, gdy mam dziecko, które potrzebuje pilnie pomocy, myśli, żeby odebrać sobie życie, i dzwonię do Warszawy, prosząc: +Uratuj mi to dziecko+, to słyszę: +Będę szukać miejsca, ale wiesz, na 20 łóżek mam 60 pacjentów+. Chcemy te dzieci ratować i godnie leczyć. Dlatego jednym z naszych postulatów jest, aby opieka psychiatryczna dzieci i młodzieży była spójna z opieką dla dorosłych, która odbywała się w centrach. Obecnie to dwa różne światy” – zaznaczył.
Cechnicki zaakcentował, że Kongresy Zdrowia Psychicznego są ruchem obywatelskim, ruchem ponadpartyjnym. „Naszą partią polityczną jest psychiatria środowiskowa i zdrowie psychiczne narodu. To się należy naszym dzieciom. Dlatego o to walczymy” – dodał.
Podkreślił, że rządzący mają obecnie najlepszy model opieki w Europie, realizowany z sukcesem, ale nie chcą tego zobaczyć.
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny powiedział na początku grudnia, że przeniesienie systemu centrów zdrowia psychicznego na całą Polskę to koszt od 1,5 do 2 mld zł. Dodał, że utrzymane będzie finansowanie ryczałtowe oparte na liczbie mieszkańców, ale przy większej kontroli. Z kolei „Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do propozycji NFZ, która zakłada dwie formy płatności: ryczałt na pacjenta i opłatę za usługę. (PAP)
Katarzyna Nocuń, fot. Laurakinga, CC BY-SA 4.0, via commons wikimedia
Dat publikacji: 12.12.2024 r.