Spacerem po zdrowie
Chodzenie przedłuża życie, a także ogranicza konieczność dializ i przeszczepów u pacjentów z przewlekłą niewydolnością nerek (PNN) – czytamy w „Clinical Journal of the American Society of Nephrology".
Badania pracowników Chińskiego Uniwersytetu Medycznego na Tajwanie wskazują na to, że regularne spacery wpływają na poprawę stanu zdrowotnego chorych z przewlekłą niewydolnością nerek. Pacjenci, którzy poświęcają czas na tę aktywność fizyczną żyją dłużej i rzadziej są zmuszeni do poddawania się dializom, czy przeszczepom.
Naukowcy przebadali ponad 6 tys. osób znajdujących się w dość zaawansowanym stadium choroby (od stadium 3. oznaczającego umiarkowaną PNN do stadium 5. sygnalizującego zupełną niewydolność nerek). Obserwacje trwały 10 lat.
Okazało się, że u spacerujących pacjentów prawdopodobieństwo śmierci było o 33 proc. mniejsze, a konieczność przeprowadzania dializ, bądź przeszczepów nerek o 21 proc. mniejsza niż u chorych, którzy unikali tego typu ćwiczeń. W dodatku im więcej pacjenci chodzili, tym większe korzyści zdrowotne uzyskiwali.
Osoby z przewlekłą niewydolnością nerek rzadko bywają aktywne fizycznie, bo choroba często wywołuje u nich uczucie zmęczenia i wyczerpania. Jednak wyniki niniejszego badania sugerują, że chorzy powinni spróbować przezwyciężyć swoje ograniczenia, gdyż wyjdzie im to tylko na dobre.
– Wygląda na to, że nawet minimalna ilość spacerów – raz w tygodniu przez mniej niż 30 minut – jest korzystna dla zdrowia, a im częstsze i dłuższe spacery, tym lepiej – mówi doktor Che-Yi Chou. (PAP)
ooo/ krf/
Data publikacji: 20.05.2014 r.