Szczepionka na COVID-19 szczególnie skierowana do osób z chorobami współistniejącymi
- 29.12.2020
… powiedział 28 grudnia prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak.
Zapewnił również o bezpieczeństwie szczepionki m.in. dla osób starszych. Prezes URPL powiedział w Polsat News, że nie dziwi się podziałowi Polaków w opiniach o szczepionkach na koronawirusa, bo zawsze nowe powoduje wątpliwości.
– Wątpliwości zawsze będą się pojawiać. Należy je rozsiewać i mówić, jakie są merytoryczne kwestie i uzasadnienie szczepień – podkreślił. – Dlatego – wskazał – bardzo istotne są kampanie informacyjne.
– Musimy przede wszystkim zaufać rozwojowi medycyny i nauki. Wszystkie szczepionki, wszystkie produkty lecznicze przeszły reżim badań klinicznych, przedklinicznych i muszą mieć udowodnioną jakość produktu, laboratoryjnie i całością dokumentacji – przekonywał Cessak. Wyjaśnił, że podstawą do wprowadzenia do obrotu jest pozytywny stosunek korzyści do ryzyka. Szczególnie dotyczy to szczepionek, które – mówił – mają specyficzny reżim dokumentacyjny.
Prezes URPL powiedział również, że szczepionka jest szczególnie dedykowana osobom, które mają choroby współistniejące, tzn. m.in. obciążenia kardiologiczne, cukrzycę, czy otyłość. I zapewnił, że szczepionka, która już pojawiła się w Polsce jest absolutnie bezpieczna dla seniorów. – Wykazały to badania kliniczne. Nie ma przeciwwskazań dla stosowania jej także dla osób starszych – podkreślił.
Zwrócił jednak uwagę, że na razie przeciwwskazaniem do szczepionki jest wiek poniżej 16. roku życia. Wspomniał również o wprowadzonych środkach ostrożności wobec kobiet w ciąży i kobiet karmiących. – Nie prowadzi się badań klinicznych na kobietach w ciąży. Tu jest ostrzeżenie, żeby w tej grupie osób rozważyć tylko możliwość podania tej szczepionki, jeżeli zyski z niej przewyższają ryzyka – mówił. Wyjaśnił, że w takim przypadku decyzję ma podejmować lekarz indywidualnie.
Nawiązując do doniesień medialnych, Cessak zaznaczył, że szczepionka absolutnie nie ma wpływu na ludzki genotyp, nie wnika do jądra komórkowego człowieka i nie zmienia DNA człowieka. – To są brednie – podkreślił. (PAP)
Dorota Stelmaszczyk, fot. Nataliya Vaitkevich / pexels.com
Data publikacji: 29.12.2020 r.