We Wrocławiu powstał nowy pododdział dla pacjentów z niewydolnością oddechową

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu powstał nowy pododdział dla pacjentów z niewydolnością oddechową; będzie on stanowić zabezpieczenie dla regionu dolnośląskiego w leczeniu pacjentów z ostrą niewydolnością oddechową spowodowaną koronawirusem.

Jak poinformowano we wtorek w komunikacie USK, w siedzibie szpitala przy ul. T. Chałubińskiego 1A otwarty został pododdział w ramach Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

„Pododdział stanowić będzie zabezpieczenie dla regionu w leczeniu pacjentów z ostrą niewydolnością oddechową, spowodowaną wirusem SARS-CoV2. To wspólny projekt wojewody dolnośląskiego, Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz USK we Wrocławiu. Do pracy w obiekcie oddelegowani zostali lekarze anestezjolodzy, pielęgniarki i ratownicy z USK” – napisała w komunikacie rzecznik USK Monika Kowalska.

Jak podano, decyzję w sprawie utworzenia pododdziału wydał wojewoda dolnośląski.

– Korzystamy z wszelkich dostępnych środków i wdrażamy kolejne rozwiązania, aby walczyć z koronawirusem i zabezpieczyć pacjentów na Dolnym Śląsku. Dlatego też utworzyliśmy pododdział z kolejnymi 8 stanowiskami intensywnej terapii, z możliwością rozszerzenia do 14 łóżek – powiedział cytowany w komunikacie wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.

– Jako uczelnia medyczna i szpital kliniczny mamy obowiązek wspierać region w walce z wirusem. Dzięki utworzeniu kolejnych na Dolnym Śląsku stanowisk do intensywnej terapii dla osób zarażonych wirusem SARS-CoV-2, będziemy mogli leczyć pacjentów w stanie ostrej niewydolności oddechowej, kiedy łóżka w szpitalach jednoimiennych zapełnią się – powiedział, cytowany w komunikacie, prof. Piotr Ponikowski, p.o. rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Dr Piotr Pobrotyn, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu podkreślił, że szpital dysponuje wyspecjalizowaną kadrą, która będzie delegowana do pracy w pododdziale.

– Przekazaliśmy także część sprzętu z innych oddziałów w ramach naszych możliwości sprzętowych. Aby w pełni doposażyć obiekt, część aparatury ufundowali darczyńcy – powiedział Pobrotyn.

M.in. Firma AB w ramach akcji #AByrazem ufundowała dwa respiratory, najnowocześniejsze urządzenia tego typu na rynku. Fundacja Santander Bank Polska zakupiła trzy respiratory, a kolejne dwa przekazała Polpharma. Zakup łóżek sfinansował Santander Consumer Bank, natomiast Fundacja Uniwersytetu Medycznego ufundowała siedem kardiomonitorów. Remont i przystosowanie budynku realizował Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. 1, 5 mln zł w formie dotacji celowej zobowiązał się przekazać na ten cel wojewoda dolnośląski.

– To jest bardzo ważna i potrzebna inicjatywa, ponieważ stanowisk intensywnej terapii do leczenia pacjentów z zakażeniem SARS-CoV-2 jest mało. Będziemy leczyć najcięższe przypadki COVID-19, również takie, które będą wymagały stosowania aparatu ECMO do pozaustrojowego utlenowania krwi. Obiekt ten ma dodatkowo dla nas wszystkich znaczenie symboliczne, tutaj bowiem powstawała nowoczesna intensywna terapia, zapoczątkowana przez prof. Antoniego Arońskiego i kontynuowana z powodzeniem przez prof. Andrzeja Kueblera – powiedział prof. Waldemar Goździk, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK. (PAP)

Roman Skiba, fot. pixabay.com

Data publikacji: 06.05.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również