Europejski Turniej Piłki Nożnej Zunifikowanej
Po niezwykle emocjonującym finale Serbowie pokonali reprezentację Rumunii 2:1 i zajęli pierwsze miejsce w turnieju.
Do Rio pojedzie pięć najlepszych zespołów turnieju w Warszawie oraz Polska, która otrzymała dziką kartkę.
Europejski Turniej Piłki Nożnej Zunifikowanej rozgrywany był od 5 do 8 czerwca br.na obiektach Legii Warszawa i Agrykoli. W turnieju wzięło udział 12 reprezentacji: Austria, Francja, Niemcy, Węgry, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Rosja, Serbia, Słowacja i Turcja.
W skład każdej z nich weszły osoby z niepełnosprawnością intelektualną i ich pełnosprawni partnerzy. Pięć najlepszych drużyn zakwalifikowało się do światowego turnieju Special Olympics Unified Cup – Rio 2014.
Finał turnieju został rozegrany na głównej płycie stadionu Legii Warszawa, a zmierzyły się w nim reprezentacje Serbii i Rumunii. Spotkanie lepiej rozpoczęła Rumunia, która szybko objęła prowadzenie strzelając bramkę po składnej akcji całego zespołu. Serbia naciskała, ale na wyrównanie musiała czekać aż do drugiej połowy. Sędzia podyktował wtedy rzut karny, a na bramkę zamienił go kapitan reprezentacji Serbii. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, a o pierwszym miejscu w turnieju zadecyduje dogrywka, cudowną bramkę zdobył napastnik reprezentacji Serbii. Piłka po precyzyjnym, technicznym strzale zewnętrzną częścią stopy odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.
Finał z trybun oglądali ambasadorzy i przyjaciele Olimpiad Specjalnych: Michał Żewłakow, Christian Karembeu, Andrzej Szarmach i Roman Kosecki.
W meczu o 3. miejsce pomiędzy Francją a Słowacją również nie brakowało emocji. W regulaminowym czasie gry padł remis 2:2 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W końcówce to jednak Francja zdołała zdobyć trzecią bramkę i zapewniła sobie trzecie miejsce.
Na światowe finały Special Olympics Unified Cup – Rio 2014 oprócz Serbii pojadą jeszcze: Rumunia, Francja, Słowacja, Rosja oraz Polska. Polacy zajęli w turnieju 10. miejsce, ale otrzymali dziką kartę.
Pasjonująca walka Polaków z Austriakami
Polacy rywalizowali w swojej grupie z Rosją i Austrią. Po zaciętym pojedynku przegrali z Rosją 0:1. Rosjanie okazali się później lepsi od Austriaków – wygrali 2:1 – i jasne stało się, że aby awansować do ćwierćfinału Polacy muszą pokonać Austrię.
Pierwsza połowa to koncertowa gra Polaków. Nasz bramkarz nie miał zbyt wiele pracy, za to austriaccy obrońcy nie mogli upilnować polskich skrzydłowych i mogli mówić o szczęściu, że na przerwę schodzili tylko z dwubramkową stratą.
– Bardzo dobrze. Świetnie realizujecie założenia taktyczne. Tak trzymać. Pamiętajcie, że to jest aż 2:0 i tylko 2:0. Gramy spokojnie i staramy się ukłuć Austriaków – tłumaczył w przerwie trener polskich piłkarzy.
Tylko zwycięstwo dawało nam awans do ćwierćfinału. Remis premiował Austrię, bo mecz z Rosją przegrała tak samo jak Polska – jedną bramką, ale udało jej się strzelić gola.
Początek drugiej połowy był wyrównany. Polacy po raz drugi w spotkaniu nie mieli szczęścia – po raz drugi poprzeczka uratowała Austiaków. Nerwowo zrobiło się na 10 minut przed końcem, kiedy Austria strzeliła bramkę kontaktową. W ostatnich minutach polski bramkarz popełnił błąd. Wychodząc do dośrodkowania nie trafił w piłkę. Zamiast tego jego ręka wylądowała na głowie Austriaka. Sędzia podyktował rzut karny, który został pewnie zamieniony na bramkę. Było 2:2. Mimo walki Polakom nie udało się zdobyć kolejnej bramki.
W meczu o 9. miejsce Polacy ulegli Turcji i zajęli ostatecznie 10. miejsce.
Info i fot.: Olimpiady Specjalne
Data publikacji: 18.06.2013 r.