Goalballowa Liga Mistrzów. Wymarzony sukces Świstaków

WBR Groundhogs Kraków zagra w finałowym turnieju SEGL – Champions League w Wilnie. Popularne Świstaki zajęły bowiem drugie miejsce w Lyonie (Francja). Tam 2-4 marca została rozstrzygnięta rywalizacja klubów goalballowych z dywizji South. Dla ekipy z Małopolski był to debiut w prestiżowych rozgrywkach. W sześciu spotkaniach odniosła 4 zwycięstwa, a więcej punktów zgromadziło tylko FC Porto.

– Nie spodziewałem się takiego sukcesu. W Lyonie przede wszystkim nie chcieliśmy zająć ostatniego miejsca. Wiedzieliśmy, że awans do turnieju finałowego wywalczą 3 najlepsze zespoły. Marzyliśmy o tym, ale ocenialiśmy, że osiągnięcie tego będzie bardzo trudne – powiedział „NS” Piotr Niesyczyński, grający trener WBR Groundhogs Kraków.

SEGL – Champions League to największe i najważniejsze w Europie rozgrywki klubów goalballowych. Liga Mistrzów jest zarządzana przez European Goalball Club Association (EGCA). Rywalizacja toczy się od grudnia 2012 r., kiedy zorganizowano zawody w Lahti (Finlandia).

Tegoroczny zwycięzca zostanie wyłoniony podczas turnieju finałowego w Wilnie (28 czerwca-2 lipca). Eliminacje do niego odbyły się w dwóch dywizjach SEGL – North (Północna) i South (Południowa). Do tej ostatniej dołączyła drużyna z Polski. Ale nie jest to urzędujący mistrz kraju UKS Laski, tylko WBR Groundhogs Kraków. W ubiegłym roku ekipa ta zajęła drugie miejsce w rozgrywkach ligowych. Ponadto zawodnicy z Małopolski sięgnęli po Puchar Polski.

– Są dwie ścieżki zakwalifikowania się do SEGL – Champions League. Jedna to awans z cyklu European Grand Prix, czyli turnieje eliminacyjne. Druga to wysłanie zgłoszenia, ale prawo do tego przysługuje tylko najlepszym zespołom w kraju. Skontaktowaliśmy się z ekipą z Lasek. Nie mieli planów związanych z tymi rozgrywkami, więc pod koniec 2022 r. złożyliśmy dokumenty – dodał Piotr Niesyczyński.

Do stolicy Małopolski dotarła pozytywna odpowiedź, co oznaczało przepustkę do SEGL South. W Lyonie zaprezentowało się 7 drużyn, z czego 4 debiutowały w tych rozgrywkach. Krakowianie wiedzieli, że czeka ich trudny i męczący turniej. Musieli zagrać z każdym zespołem, czyli 6 spotkań w ciągu dwóch dni. Na zawody wzmocnili skład, angażując reprezentanta Polski Marcina Czerwińskiego.

Droga do awansu
Debiutanci z Polski rozpoczęli turniej od wygranej z mistrzem Holandii ­– GV Waalwijk 7:2. Następnie zmierzyli się z najlepszą belgijską ekipą Ha. Wi. 2 Bruxelles, która w sezonie 2021 zajęła trzecie w SEGL. Świstaki triumfowały 7:5, a na koniec dnia przewidziany był mecz z drużyną GC Niksic. W ub.r. Czarnogórcy triumfowali w SEGL South, a z turnieju finałowego powrócili ze srebrnymi medalami. Ale to krakowianie wygrali 11:7, choć do przerwy przegrywali 5:6.

– Komplet zwycięstw w piątek, 2 marca ustawił nas w bardzo dobrej pozycji przed dalszymi grami. Zwłaszcza sukces na koniec dnia nas ucieszył. GC Niksic opiera się na zawodnikach występujących w kadrze Czarnogóry. Reprezentacja tego kraju występuje w Dywizji A, a nasza – w B. To historyczny wynik, bo do tej pory Polacy nigdy nie byli lepsi od Czarnogórców – zaznaczył grający trener WBR Groundhogs Kraków.

Sobotę – ostatni dzień turnieju – Świstaki rozpoczęły od starcia z niepokonanym FC Porto. Krakowianie ponieśli porażkę 6:10, a później mistrzowie Portugalii cieszyli się z triumfu w całym turnieju. Następnie polska drużyna wygrała z mistrzem Francji – ASCND Marsylia 12:5. Natomiast na zakończenie przegrała z gospodarzem zmagań – CSAVH Lyon Elite 3:5.

– W ostatnim meczu już mocno odczuwaliśmy zmęczenie. Wydawało się, że po tej porażce zajmiemy trzecie miejsce, ale skończyliśmy na drugim. Drużyny zaprezentowały wysoki poziom, a kluczem do sukcesu była gra obronna. U nas to dobrze funkcjonowało, co dało nam awans – podkreślił Piotr Niesyczyński.

Turniej finałowy odbędzie się w Wilnie. W roli gospodarza wystąpi Saltinis, ubiegłoroczny triumfator SEGL – Champions League. WBR Groundhogs zagra w grupie B. Do niej trafiły też drużyny Old Power (Finlandia, 1. miejsce w SEGL North), Invasport Ukraine (Ukraina, 3. miejsce w SEGL North) oraz GC Niksic (Czarnogóra, 3. miejsce w SEGL South).

Turniej w Lyonie – tabela końcowa
1.FC Porto – 6 – 16 – 51:24
2.WBR Groundhogs Kraków – 6 – 12 – 46:34
3. GC Niksic – 6 – 10 – 50:43
4. CSAVH Lyon – 6 – 9 – 40:31
5. Ha. Vi. 2 Bruxelles – 6 – 6 – 37:56
6. GV Waalwijk – 6 – 4 – 24:39
7. ASCND Marseille – 6 – 4 – 42:63

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. WBR Groundhogs Kraków

Data publikacji: 15.03.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również