Igrzyska rekordów
W niedzielę 18 marca o godz. 12.00 (czasu polskiego) rozpoczęła się Ceremonia Zamknięcia XII Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich w Pjongczangu. Polska reprezentacja paraolimpijska wróci do kraju z jednym brązowym medalem. Zdobył go ścigający się na monoski Igor Sikorski w slalomie gigancie. To 45 medal w historii zimowych igrzysk paraolimpijskich dla Polski. Zła passa z Soczi została przerwana.
W koreańskich igrzyskach wzięła udział rekordowa liczba 567 zawodników z 49 krajów – więcej niż kiedykolwiek w zimowych igrzyskach. Zawodnicy walczyli o 80 kompletów medali. Najwięcej krążków, bo aż 36 zgarnęła reprezentacja U.S.A. Naturalnie dało jej to pierwsze miejsce w tabeli medalowej. Na drugim stopniu podium jeśli chodzi o liczbę medali uplasowała się Rosja startująca pod neutralną flagą, a na trzecim Kanada. Polska ze swoim brązem zamyka tabelę medalową na 25 miejscu ex aequo z Belgią.
Igrzyska były relacjonowane przez 629 akredytowanych przedstawicieli mediów, 15 proc. więcej niż w Soczi w 2014 roku. Były transmitowane i relacjonowane przez 47. uprawnionych nadawców na terenie ponad 100 krajów świata.
Sprzedano ponad 343 tysiące biletów – dwa razy więcej niż w Turynie, pobity został też rekord sprzedaży biletów z Soczi – 316,200.
Kanały cyfrowe i kanały mediów społecznościowych także odnotowały swoje rekordy. Igrzyska za ich pośrednictwem śledziło więcej użytkowników niż igrzyska w Londynie i Soczi. Rekordy oglądalności i liczby odsłon padły na stronie IPC, FaceBooku i Twitterze. Dodatkowo stronę IPC Paralympic.org odwiedziło o 62 proc. więcej gości niż tę samą stronę podczas igrzysk w Soczi.
Andrew Parsons, prezydent Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego przyznaje, że igrzyska w Pjongczangu pobiły wszelkie rekordy i postawiły wysoką poprzeczkę przed organizatorami kojonych igrzysk w Pekinie w 2022. – Rekordowa liczba krajów biorących udział w igrzyskach paraolimpijskich udowadnia, że ruch paraolimpijski jest coraz silniejszy. Wyzwanie, które jest przed nami, to sprawić, by igrzyska w Pekinie były jeszcze większe i jeszcze lepsze – podkreślił Parsons.
Parsons wielokrotnie zwracał się do zebranych w języku koreańskim, co wywoływało ogromny aplauz widowni. Podziękował organizatorom igrzysk, a także wolontariuszom, którzy w rekordowej liczbie blisko 6 tysięcy codziennie nieśli swoją niezbędną pomoc nie tylko paraolimpijczykom, ale wszystkim uczestnikom igrzysk. Przyznał, że ich nieschodzący z twarzy uśmiech był nierzadko prawdziwym wyzwaniem – bo to przecież oni narażeni byli na największe kaprysy pogody.
Jak to bywa w zwyczaju podczas ceremonii zamknięcia zaprezentowali się także gospodarze kolejnych igrzysk, czyli Chińczycy. I jedno jest pewne: będą to igrzyska, w których tradycja i nowoczesność będą szły ramię w ramię.
W Pjongczangu zgasł już paraolimpijski znicz. Czekamy na Chiny i zaczynamy odliczanie. Do rozpoczęcia XIII Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie pozostało 1447 dni.
Zobacz galerię…
Paulina Malinowska-Kowalczyk
Rzecznik prasowy PKPar
Data publikacji: 19.03.2018 r.