Krótki powrót do elity. Słodko-gorzkie ME w blind futbolu

Reprezentacja Polski w blind futbolu zajęła siódme miejsce podczas Mistrzostw Europy Dywizji 1. Biało-Czerwoni osiągnęli w Pescarze (Włochy) wynik lepszy od spodziewanego, ale nie zdołali uchronić się przed spadkiem do Dywizji 2. Najlepsi na kontynencie okazali się Francuzi, którzy w finale wygrali z Turcją. Nasza kadra weźmie udział w nowych interkontynentalnych rozgrywkach.

10-17 czerwca w Pescarze odbyły się Mistrzostwa Europy Dywizji 1. Polska po raz drugi w historii uczestniczyła w imprezie tej rangi. Debiutancki występ w 2015 r. w Herefordzie (Anglia) pamięta część obecnych kadrowiczów. Wówczas Biało-Czerwoni zajęli dziewiąte miejsce wśród dziesięciu ekip.

– Turniej we Włoszech ma dla mnie słodko-gorzki smak. Gdyby ktoś przed wylotem z Krakowa zapytał, czy biorę w ciemno siódme miejsce, to bez wahania odpowiedziałbym „tak”. Wydawało się, że będziemy chłopcem do bicia, a wyprzedziliśmy 3 drużyny. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się utrzymać w Dywizji 1, czyli znaleźć się w czołowej szóstce – powiedział „NS” Marcin Ryszka, kapitan reprezentacji Polski.

W ub.r. nasza kadra została reaktywowana i zagrała swoje pierwsze mecze od 2018 r. Najważniejsze były wrześniowe Mistrzostwa Europy Dywizji 2, które odbyły się na obrzeżach Bukaresztu. Biało-Czerwoni pojechali tam, aby wywalczyć awans do europejskiej elity. Zajęli trzecie miejsce, co oznaczało, że nie zrealizowali tego celu.

Jednak w marcu br. Polska otrzymała przepustkę na Euro. IBSA (Międzynarodowa Federacja Sportu Niewidomych) wykluczyła bowiem Rosję z tej imprezy. Decyzja miała związek z atakiem na Ukrainę. W maju nasza kadra zagrała na turnieju w Berlinie. Tam przegrała 1:9 z Niemcami, 1:5 z Włochami oraz 0:12 z Japonią.

– Sprawdzian generalny przed Euro wyszedł nam fatalnie. Zastanawialiśmy się, czy w Pescarze nie będzie blamażu. Tuż przed ME doszedł do nas Sergiusz Prusak, czyli bramkarz z doświadczeniem ekstraklasowym [w Górniku Łęczna – przyp. red.]. Myślę, że on też wniósł wiele takiego pozytywnego nakręcenia w szatni i trochę pewności siebie – dodał Marcin Ryszka.

Walka do końca
Na początek fazy grupowej Biało-Czerwoni zremisowali 0:0 z Hiszpanią, czyli z urzędującym mistrzem Europy. Kolejnego dnia przegrali 0:4 z Anglią. Następnie pokonali 2:1 Rumunię, a później ponieśli porażkę 1:4 z Niemcami.

Polska zakończyła rywalizację w grupie B na trzecim miejscu. Wraz z czwartą w tabeli Rumunią trafiła do rozgrywek barażowych. W nich rywalami były zespoły, które w grupie A znalazły się na pozycjach 3-4. Tego etapu zmagań drużyny nie rozpoczęły z czystym kontem. Zaliczono im bowiem bezpośrednie starcie z grupowym przeciwnikiem. Tym samym nasza reprezentacja miała 3 punkty za wcześniejsze pokonanie Rumunii. Ale to nie wystarczyło do pozostania w europejskiej elicie. Utrzymały się w niej dwie najlepsze ekipy rozgrywek barażowych. Polska była w nich trzecia, po porażkach 0:2 z Grecją i 1:3 z Włochami. Bramkę przeciwko gospodarzom ME zdobył Martin Jung. Dla niego było to czwarte trafienie podczas turnieju w Pescarze.

– W meczu z Grekami skrzywdził nas bardzo mocno sędzia. Gwizdał wszystkie nasze wejścia, a przeciwnicy specjalnie się kładli, był straszny teatr. Nie mogliśmy grać mocno fizycznie, agresywnie w odbiorze, a to był nasz największy atut podczas tego Euro – podkreślił kapitan reprezentacji Polski.

W Pescarze triumfowała Francja, która w finale zmierzyła się z Turcją. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a w rzutach karnych Trójkolorowi wygrali 2:1. Te dwie ekipy wystąpią w 2024 r. w Paryżu, gdzie zostaną zorganizowane Letnie Igrzyska Paraolimpijskie. Z kolei 5 czołowych drużyn ME pojedzie w 2023 r. do Birmingham na MŚ. Natomiast reprezentacje z miejsc 6-7, czyli Grecja i Polska, wezmą udział w nowych rozgrywkach interkontynentalnych.

– Jeszcze nie wiemy, jak ta rywalizacja będzie wyglądać, ale docelowo ma odbyć się w przyszłym roku. Z kolei Mistrzostwa Europy Dywizji 2 przewidziane są na 2024 r. Kadra ma zaplanowane kolejne zgrupowania, ale zamierzamy też rozwijać piłkę klubową. Chcą do nas przyjechać Turcy i zagrać mecze sparingowe – podsumował Marcin Ryszka.

ME w blind futbolu Dywizji 1 w Pescarze (końcowa kolejność)
1. Francja
2. Turcja
3. Anglia
4. Niemcy
5. Włochy
6. Grecja
7. Polska
8. Rumunia
9. Hiszpania
10. Czechy

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. IBSA Blind Football

Data publikacji: 13.07.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również