Pływackie emocje w Poznaniu

Pływackie emocje w Poznaniu

Zapierające dech w piersiach zmagania, gorący doping setek kibiców i emocje - a więc kwintesencja sportu. Nic dodać nic ująć. Takiej oprawy nie powstydziłoby się wielu organizatorów wielkich imprez sportowych... Tak właśnie było w Poznaniu na zorganizowanych 15 maja Zawodach Pływackich Studentów Niepełnosprawnych Szkół Wyższych.

– Sport jest dla mnie bardzo ważny. – przyznaje Krzysztof Paterka, mistrz i rekordzista świata, któremu w pływaniu nie przeszkadza brak jednej z rąk. – Moim największym sukcesem jest tytuł mistrza świata zdobyty przed rokiem w Rio de Janeiro. Poznańskie zawody są jednymi z wielu, w których startuję, ale cieszę się, że mogę właśnie tutaj reprezentować macierzystą uczelnię…

Chyba najbardziej znany uczestnik sobotnich zawodów jest oczywiście studentem Uniwersytetu Adama Mickiewicza, do którego należy nowoczesny basen na kampusie akademickim na Morasku. Rektor tej uczelni tradycyjnie objął swym patronatem zmagania pływaków. Ci ostatni zjechali do stolicy Wielkopolski z całego kraju. Spore emocje wzbudzały występy żaków z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Byli też młodzi sportowcy między innymi z Białegostoku i Lublina. Goście z nieskrywaną zazdrością podziwiali poznański obiekt, na którym rozegrano zawody.
DSC_1293 DSC_1105

– My trenujemy tylko dwa razy w tygodniu. Musimy wynajmować basen. – przyznaje Zuzanna Pytlak trenerka niepełnosprawnych studentów z Krakowa. – Uniwersytet Jagielloński jeszcze nie posiada własnej pływalni. Obiekt poznańskiego uniwerku jest znakomity. Coraz więcej naszych zawodników przyjeżdża na te zawody.
Trudno się dziwić tak wielkiemu zainteresowaniu tą imprezą, na której nie brakuje żadnego elementu charakterystycznego dla widowiska sportowego z prawdziwego zdarzenia. Szybkie tempo zawodów, gromkie brawa licznie zgromadzonych kibiców, medale i muzyka przygrywająca zwycięzcom – tak niezwykłej oprawy można tylko pozazdrościć. W sobotę niepełnosprawni pływacy rywalizowali na dystansach 25, 50 i 100 metrów, a także w sztafecie 4×50 metrów. Kibice podziwiali zaciekłe zmagania w stylach grzbietowym, klasycznym, motylkowym i dowolnym.
– Udział w tych zawodach to dla nas, osób niepełnosprawnych, odskocznia od rzeczywistości – przyznaje Krzysztof Paterka. – To także sposób na poznanie wielu ciekawych ludzi. Bardzo się cieszę, że mogę tu startować.
Zawody Studentów Niepełnosprawnych po raz pierwszy zorganizowano przed sześciu laty. Ich inicjatorem był Roman Durda, pełnomocnik rektora Uniwersytetu Adama Mickiewicza do spraw osób niepełnosprawnych. – Jestem szczęśliwy, że sześć lat temu udało mi się zaszczepić bakcyl pływania nie tylko w samym Poznaniu, ale i kraju – przyznaje Roman Durda, który zauważa, że początkowo zawody ściągały przede wszystkim studentów uczelni poznańskich, podczas gdy obecnie tłumnie przybywają tu pływacy z całego kraju. Z roku na rok wzrasta też poziom sportowy tej imprezy.
Krzysztof Paterka jest znakomitym przykładem sportowca, który już w czasie studiów zdobył najważniejsze laury, nie tylko na mistrzostwach Europy czy świata, ale także na paraolimpiadzie. I chociaż poznańskie zawody nie miały tej rangi co imprezy wyżej wymienione, cieszyć może tak wspaniała rywalizacja, której owocem mogą być (i zapewne będą) sukcesy obecnych studentów w czasie chociażby kolejnej letniej paraolimpiady (pamiętajmy, że z poprzednich letnich Igrzysk paraolimpijczycy przywieźli do kraju 5 złotych, 12 srebrnych i 13 brązowych medali). Kiedy w przyszłości będziemy słuchać Mazurka Dąbrowskiego, granego polskiemu pływakowi na światowej imprezie sportowej, wróćmy myślami do zorganizowanych w Poznaniu zmagań niepełnosprawnych studentów. Ów zawodnik, stojący na najwyższym stopniu podium, którego podziwiać będzie cały świat, z pewnością zaczynał właśnie na tych poznańskich zawodach.

Jacek Butlewski
fot. Waldemar Olejniczak

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również