Śniadanie na PGE Narodowym. Medaliści mistrzostw świata spotkali się z ministrem sportu i turystyki
- 15.10.2025

– Podporządkowujecie całe swoje życie, żebyśmy my potem mogli być dumni z tego, że usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego – mówił minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki podczas spotkania z medalistami tegorocznych mistrzostw świata w paralekkoatletyce, parapływaniu, paraszermierce i parakolarstwie. Spotkanie, połączone z uroczystym śniadaniem, odbyło się 15 października 2025 r. na PGE Narodowym w Warszawie.
Faustyna Kotłowska, Magdalena Andruszkiewicz, Róża Kozakowska, Kinga Dróżdż, Rita Malinkiewicz, Bartosz Sienkiewicz, Jacek Czech, Oliwier Krzyszkowski, Adrian Castro, Zbigniew Maciejewski i wielu innych. Do stolicy przybyło ponad 20 zawodniczek i zawodników czterech dyscyplin, a także ich trenerki i trenerzy oraz reprezentantki i reprezentanci Polskiego Komitetu Paralimpijskiego.
– To jest bardzo ważny dzień, podczas którego możemy popatrzeć wam prosto w oczy i podziękować za to wszystko, co robicie dla naszej kochanej ojczyzny. Jesteście naszymi bohaterami – mówił minister Jakub Rutnicki. – Myślę, że to miejsce, w którym jesteśmy, nie jest przypadkowe. Stadion Narodowy to symbol polskiego sportu i bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj być tutaj razem.
Prócz ministra Rutnickiego w spotkaniu uczestniczyli także wszyscy wiceministrowie resortu: Piotr Borys, Ireneusz Raś oraz Ireneusz Nalazek.
– Razem z moimi kolegami chcemy zapewnić, że dla nas każdy sportowiec jest bardzo ważny – zwrócił się minister Rutnicki do zgromadzonych. – Jako Ministerstwo Sportu i Turystyki przeznaczamy na finansowanie sportu paralimpijskiego ponad 60 mln zł. Ale to wy podporządkowujecie całe swoje życie, żebyśmy my potem mogli być dumni z tego, że usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego. Są to więc najpiękniej wydane pieniądze. Po to jesteśmy, żeby wam pomagać i dziękować za to, co robicie dla naszej kochanej Polski.
28 medali
Okazja do spotkania była szczególna. Reprezentanci Polski zdobyli w 2025 roku 16 medali (w tym osiem złotych) na mistrzostwach świata w paralekkoatletyce (zajmując w New Delhi piąte miejsce w klasyfikacji medalowej) oraz po cztery krążki na: mistrzostwach świata w parapływaniu w Singapurze, mistrzostwach świata w paraszermierce w Iksan w Korei Płd. i mistrzostwach świata w parakolarstwie szosowym w Ronse (Belgia).
– Bardzo dziękujemy za to spotkanie, bo to, co robi państwo polskie w obszarze wsparcia sportu osób z niepełnosprawnościami, sportu paralimpijskiego, to standard najwyższej światowej klasy – mówił Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego. – Oprócz wsparcia finansowego, które jest niezbędne do realizacji założeń trenerów, jesteśmy traktowani na równi z olimpijczykami. Są te same stypendia, te same nagrody sportowe z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Ten znak równości został postawiony już jakiś czas temu, a teraz nasza współpraca tylko się rozwija.
Łukasz Szeliga podkreślił, że o medale jest na świecie coraz trudniej, jako że w siłę rosną kraje, o których jeszcze jakiś czas temu nie myślało się jako o rywalach do podium. Tym bardziej cieszą sukcesy w tak ważnych dyscyplinach, jak paralekkoatletyka, parapływanie, parakolarstwo i paraszermierka, które potrafią przynosić wiele medali.
– Myślę, że z uwagi na osiągane rezultaty, dostarczamy powodu do satysfakcji i wielu emocji – dodał prezes Szeliga. – Ale zarówno mnie, jak i wielu sportowcom i trenerom przyświeca też cel, żeby poprzez ten przykład wyciągać ludzi z domu i włączać w tryb aktywności.
PKPar, fot. Bartłomiej Zborowski/PKPar
Data publikacji: 15.10.2025 r.
