Reprezentacja Polski w rugby na wózkach zajęła ósme miejsce podczas Mistrzostw Europy Dywizji A w Paryżu. Dla Biało-Czerwonych oznacza to pożegnanie z elitą, do której awansowali w ubiegłym roku. Wpływ na końcowy wynik miała m.in. odmowa rozegrania meczu z Rosją. Spotkanie było zaplanowane na dzień po rozpoczęciu wojny na Ukrainie.
5 porażek, w tym 4 na boisku i jedna za odmowę gry z Rosją. W efekcie ósme, a zarazem ostatnie miejsce. To bilans reprezentacji Polski w rugby na wózkach osiągnięty podczas Mistrzostw Europy Dywizji A. W imprezie zorganizowanej 20-26 lutego w Paryżu triumfowała Francja. W finale ekipa gospodarzy pokonała Wielką Brytanię 44:43. Brązowym medalistą została Dania, która wygrała z Niemcami 58:52.
Dla Biało-Czerwonych celem było zajęcie minimum szóstego miejsca, czyli utrzymanie się w najwyższej dywizji. Polska awansowała do europejskiej elity latem ub.r. Wówczas zajęła drugie miejsce podczas Mistrzostw Europy Dywizji B, które odbyły się w Warszawie. To był ostatni turniej Janusza Kozaka w roli trenera naszej reprezentacji. Jego miejsce zajął Jan Omelańczuk. Z kadrą pożegnali się też doświadczeni gracze, w tym kapitan Krzysztof Kosider. Natomiast do Paryża polecieli m.in. zawodnicy z niewielkim stażem. Debiutantami na imprezie tej rangi byli Łukasz Jankowski oraz Emil Rokicki.
Wokół odmowy
Na pierwszą fazę turnieju złożyły się rozgrywki w dwóch grupach, w których wystąpiły po 4 ekipy. Polacy przegrali najpierw ze złotymi medalistami z Tokio, czyli Wielką Brytanią – 38:55. Następnie nasza kadra poniosła porażki z Holandią – 38:43 oraz Niemcami – 36:52. Biało-Czerwoni zajęli więc ostatnią pozycję w grupie B, co oznaczało rywalizację o miejsca 5-8. O tym z kim zagrają kolejny mecz, rozstrzygnęło się ostatecznie 24 lutego w godzinach popołudniowych. Wtedy już trwała inwazja na Ukrainie, a następnego dnia przeciwnikiem na ME miała być reprezentacja Rosji.
Polski Związek Rugby na Wózkach ogłosił, że kadra nie zagra z tym przeciwnikiem. Swoje stanowisko uzasadnił „niezwykle skomplikowaną sytuacją związaną z obecnym kryzysem na Ukrainie”. Do władz związku dotarły pojedyncze, nieco krytyczne głosy w sprawie użytego sformułowania. Ale ogromna większość kibiców przyjęła decyzję bardzo pozytywnie.
Jednocześnie odmowa przekreśliła szansę Polaków na pozostanie w Dywizji A. Zgodnie z regulacjami Światowej Organizacji Rugby na Wózkach (WWR) został przyznany walkower 1:0 na korzyść Rosji. Kadrze pozostał więc pojedynek o siódme miejsce. Na zakończenie turnieju Biało-Czerwoni przegrali z Holandią 42:49.
Pod koniec marca kadra powróci do treningów i przygotowań do kolejnych turniejów. W planach jest też zorganizowanie sparingów, ale wiele zależeć będzie od budżetu.
Marcin Gazda
Data publikacji: 16.03.2022 r.