Jarek Kailing, Leszek Niewiarowski, Jolanta Majka, Michał Gadowski, trener Przemek Konecki, trener Tomasz Kaźmierczak
Dwa złote, jeden srebrny i trzy brązowe medale zdobyła 26 stycznia reprezentacja parawioślarzy podczas rozgrywanych w Kopenhadze Mistrzostw Europy na ergometrze wioślarskim. Mistrzami Starego Kontynentu zostali Jolanta Majka (KSI START Szczecin) oraz Robert Niesyczyński (UKS Salwator NPS Kraków).
Dla reprezentującej szczeciński klub Jolanty Majki były to bardzo udane mistrzostwa. Zawodniczka nie tylko obroniła mistrzowski tytuł sprzed dwóch lat, ale także ustanowiła nowy rekord Polski w kategorii PR2W. Jej czas 8:41,9 na 2000 m to aktualnie najlepszy czas w tej kategorii. Złoty medal z duńskich mistrzostw przywiózł także do Polski Rob Medal Niesyczyńskiego w kategorii PR3M i czas 6:42,9 nie był zaskoczeniem dla trenera kadry Tomasza Kaźmierczaka.
– Robert już miał medal na ME w 2017 i na MS w zeszłym roku. To jedyny pewny zawodnik, który ma miejsce w czwórce budowanej na Tokio. Jola (Majka) z kolei powtórzyła wynik sprzed dwóch lat i poprawiła także swój rekord życiowy. To świetny wynik w kontekście przygotowań do kolejnych startów. Jej parter Michał był po chorobie. „Pojechał” dobrze, ale to nie jego poziom.
Mowa o Michale Gadowskim reprezentującym KSI Start Szczecin w kategorii PR2 . Czasem 7:37,8 uplasował się on finalnie na trzeciej pozycji. Srebro przywiozła natomiast do kraju Patrycja Kapłon z klubu UKS Salwator NPS Kraków. Kapłon jest w tej chwili najmocniejszą niedowidzącą zawodniczką w naszym kraju, a medal zdobyty w Danii jest potwierdzeniem jej klasy. Trener Kaźmierczak chwalił jej występ i wyrażał także swój podziw dla Jarosława Kailinga (KSI Start Szczecin), który zdobył drugi brąz.
– Patrycja nie ma w Polsce konkurencji. Nie ma na nią mocnych – podkreślił Kaźmierczak. Doskonale spisuje się także Jarosław Kailing. W Kopenhadze poprawił życiówkę o 8 sekund, ma ponad 50 lat i jest ewenementem na skalę światową. Leszek (Niewiarowski) jest młodszy, a pływa słabiej o minutę.
Tenże Niewiarowski uplasował się na czwartym miejscu w kategorii PR1M.
Z brązowym medalem w kategorii PR3M wrócił także do kraju Daniel Bojarek (Lotto-Bydgostia). Bojarek także jest kandydatem do czwórki przygotowywanej na Tokio. W Kopenhadze nie miał szczęścia, gdyż startował w grupie łączonej. Jest zawodnikiem z niepełnosprawnością ruchową i trudno mu było konkurować z zawodnikami niewidomymi.
W sumie Polacy zdobyli w Danii 6 krążków i było to potwierdzenie doskonale wykorzystanego czasu w sezonie jesienno-zimowym. Parawioślarze realizują szczegółowo opracowany plan przygotowując się do mistrzostw świata, które odbędą się w sierpniu w austriackim Linz – tam będą zdobywali kwalifikacje do Igrzysk Paraolimpijskich w Tokio.
pr, fot. KSI Start Szczecin
Data publikacji: 28.01.2019 r.