Szable, florety, szpady – biała broń

Szable, florety, szpady - biała broń

Biała broń – kojarzy się powszechnie ze wspaniałymi czasami rycerzy, bohaterów bitew i wspaniałych królow: Stefan Batory, Jan III Sobieski, Tadeusz Kościuszko, Jan Kiliński, a także bohaterów literackich: Wołodyjowski, Kmicic, Basia Wołodyjowska, Zagłoba, trzej muszkieterowie, rycerze Okrągłego Stołu - to wzorce dzielności, nieco już archaiczne i niedoścignione.

Jednak wystarczy zajrzeć na warszawską AWF,  poszperać w wydarzeniach sportowych i okazuje się, że tradycje walki białą bronią są nadal kultywowane i to może częściej niż wydaje się osobom postronnym. Polski Związek Szermierczy ma aż 162 kluby w całej Polsce! Dysponuje sprzętem (bronią) do zajęć sportowych. Zawodnicy odnoszą liczne sukcesy na arenie międzynarodowej, jednak niezrozumiała fascynacja mediów piłką nożną spycha na boczny tor osiągnięcia polskich zawodników w szpadzie, szabli czy florecie.

Rokrocznie w Warszawie budzą zainteresowanie plakaty reklamujące niezwykłe wydarzenie sportowe, które w tym roku odbyło się po raz 18 – Puchar Świata w szermierce na wózkach Szabla Kilińskiego.

Turniej organizowany przez IKS AWF Warszawa to najlepiej zorganizowane międzynarodowe zawody, w jakich uczestniczymy – to zgodne stwierdzenia wszystkich zawodników, które można było usłyszeć w trakcie czterech dni imprezy.

Prestiż zawodów to niewątpliwa zasługa głównego organizatora, „mózgu” wydarzenia doktora Tadeusza Nowickiego, prezesa Stowarzyszenia Integracyjny Klub Sportowy. Klub należy do Polskiego Związku Szermierczego oraz do Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”.  Wspierany jest przez Polski Komitet Paraolimpijski. Dr Nowicki to marka w sporcie niepełnosprawnych – przez lata nie tylko szkolił polską ekipę, ale także zdobywał sponsorów. Dzięki temu zawody odbywają się w obiektach o najwyższych standardach, przygotowanych do przyjęcia osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Jest to duże wyzwanie logistyczne – obsłużyć ponad 200 wózkersów (zwykle hotele mają  problem już z 10 osobami na wózkach). Obsługa Airport Hotel Okęcie w Warszawie zdała egzamin na medal. A bliskość lotniska ułatwiała komunikację, co bardzo chwalili zawodnicy z różnych krajów, którzy przylatywali i odlatywali w różnych dniach i o różnych porach, co było również wyzwaniem logistycznym dla organizatorów i obsługi. Na wysoką ocenę jednych z najbardziej prestiżowych zawodów dla sportowców z niepełnosprawnością wpływa fakt, że odbywają się one w miejscu ich zakwaterowania, co daje ogromny komfort uczestnikom.

Zawodnicy na międzynarodowych zawodach (o czym nie zawsze wiemy) pokrywają sami koszty uczestnictwa, więc muszą dokonywać wyboru, gdzie zdobędą cenne doświadczenia, cenne punkty w rankingu, wreszcie gdzie zapewnione są odpowiednie dla nich warunki. Imponująca liczba uczestników turnieju – w tym roku rekordowa: 256 zawodników z 31 państw –  świadczy o poziomie Pucharu Szabla Kilińskiego.

Czym różni się szermierka pełnosprawnych od uprawianej na wózkach?

Ogólne zasady uprawiania tej dyscypliny są te same. Wyjątkiem jest tu platforma,  na której jest ustawiany i mocowany wózek inwalidzki ze stałą odległością między zawodnikami, zgodnie z określonymi przepisami. W szermierce  pełnosprawnych kładzie się nacisk na pracę nóg, u osób na wózkach ważną rolę odgrywa balans tułowiem.

Cała walka składa sie z trzech partii po 3 minuty lub kończy się po 15 trafieniach.

Broń sportowa .Czym różnią się szabla, miecz, floret, szpada ?

W telegraficznym skrócie można to ująć tak:

Szabla to broń sieczno-kolna,  polem trafiania ciosów jest cały tułów łącznie z maską , 90 proc. to są cięcia, a nie pchnięcia; obowiązuje tzw. konwencja czyli zasady oceny zadawania ciosów, np. pierwszeństwo natarcia przed przeciwnatarciem.
Walka wydaje się bardziej brutalna, stąd bardziej widowiskowa, ale atestowane stroje chronią przed urazami.

Floret jest bronią najbardziej precyzyjną– ważne są tylko trafienia – pchnięcia w korpus z wyłączeniem głowy i kończyn; obowiązuje tzw. konwencja pierwszeństwa i inicjatywa.

Szpada to broń kolna, najcięższa, o przekroju trójkątnym z największą gardą. W walce liczy się „kto pierwszy ten lepszy” – kto pierwszy trafi zdobywa punkt, ciosy zadaje się poprzez pchnięcia, od pasa w górę łącznie z maską; tu walki trwają najdłużej, bo zawodnik czeka na błąd przeciwnika.

Walki na wózkach niejednokrotnie są bardziej widowiskowe, ponieważ przeciwnicy wykonują gwałtowne silne ruchy tułowiem, wózki na platformach robią dodatkowy hałas, w połączeniu z emocjonalnymi okrzykami zawodników daje to niesamowite wrażenia ( na stronie IKS można obejrzeć świetne filmy z walk).

Kobiety walczą białą bronią – rycerskość ponad podziałami płci

Polska zawodniczka Patrycja Haręza od 10 lat ćwiczy z szablą i szpadą. Zdobyła wiele cennych medali. Na pytanie dlaczego uprawia ten sport, odpowiedziała:- Myślę, że jest sporo takich dziewczyn, które potrafią pokazać pazura, i jest ich coraz więcej; warto walczyć, dla mnie to jest cudowny sport. Nawet jak się nie wygra, to i tak to jest cudowne, daje dużo radości; walka na planszy daje dużo emocji. Na treningach  zapominamy o wszystkich codziennych problemach. Jeżeli siedziałabym w domu w czterech kątach… i nic nie robiła to bym się załamała. Na zawodach można poznać wielu wspaniałych ludzi, zawiązują sie kontakty, przyjaźnie. Każdy powinien przyjść i zobaczyć jakie to są niesamowite emocje, można dostać zawału kibicując kolegom. Spotykamy się na kolejnych zawodach, wspieramy się nawzajem niezależnie skąd kto przyjechał, wymieniamy się prezentami. Walka to są niesamowite emocje, trzeba wszystko z siebie wypuścić, stąd słyszy się nasze bojowe okrzyki, które również dekoncentrują przeciwnika. Szczególnie strasznie krzyczą Węgierki i Chinki, one też zajmują najwyższe lokaty, więc widać, że to działa i pomaga w walce.

Skuteczna działalność – integracja

Dr Nowicki podkreślał, że szermierka na świecie się rozwija, coraz więcej reprezentantów nowych krajów pojawia się na zawodach, więc i konkurencja się zwiększa.  Polacy mają też trudniejsze zadania, skończyły się czasy, gdy przywoziło się przysłowiowy worek medali. Ten turniej jest znany w wielu krajach, odbywa się zawsze w jednym miejscu – Warszawie, ma już wieloletnią tradycję i nieprzerwanie wysoki poziom, który przyciąga najlepszych zawodników. Stąd taki rekordowy tłum w tegorocznych zawodach.

Po 20 latach działalności IKS, prezes zauważył ciekawe zjawisko. Dawniej sport był jedną z nielicznych aktywności dostępnych dla niepełnosprawnych chcących wyjść z domu. Teraz, m.in. dzięki dofinasowaniom z PFRON, osoby te mają różne możliwości „normalnego” życia – studiują, pracują, łatwiej zakładają rodziny, są aktywne społecznie. Sport nie jest jedyną ofertą, szansą wybicia się. Jest tylko jedną z możliwości. Toteż – paradoksalnie – widzimy, że mniej jest chętnych do uprawiania sportu- dodał z nutą żalu.

Zawody

Cztery dni walk, zmagań pełnych emocji. Czas również na spotkania towarzyskie, a w nielicznych wolnych chwilach poznawanie Warszawy.

Na kilku hotelowych salach reprezentacyjnych, na kilku piętrach, na kilkunastu platformach  dla wózków walczyło zaciekle ponad 250 zawodników. Obraz niesamowity. Wśród wózków, zawodników, sędziów uwijali się też wolontariusze – studentki i studenci Wojskowej Akademii Technicznej, niezbędni, niezastąpieni w takich zawodach. Byli też ratownicy medyczni, ale jak powiedzieli obyło się bez większych obrażeń i kontuzji, mimo że walki i broń wyglądały niezwykle groźnie .Warszawskie zawody są najlepiej zorganizowane – mimo to dość długo trwają, bo walki odbywają się w kilku kategoriach, a wpinanie wózków na planszy też wymaga czasu, a czasem są też nieuniknione problemy techniczne.

Turnieje realizowane przez IKS AWF to wyróżnia perfekcyjna organizacja oraz, co również cenią sobie zawodnicy, oprawa – szczególnie uroczysty charakter wręczania medali i trofeum – szabel Kilińskiego. Przykłada się wagę do honorowania zawodników, ze szczególnym szacunkiem dla ich sukcesów.

Co roku organizatorzy przygotowywana jest niespodzianka na uroczystą Galę wręczenia głównego trofeum. W tym roku Gala była uświetniona występami – piękny polonez, artyści z Reprezentacyjnego Chóru Wojska Polskiego, żołnierze z sygnałówkami i asystujący przy wręczaniu medali, hymny i flagi zwycięskich krajów.

Atrakcją były dwie walki finałowe komentowane dla widzów fachowo przez Jakuba Nowickiego, wiceprezydenta Międzynarodowego Komitetu Szermierki na Wózkach.

Duże emocje i zainteresowanie wzbudził pojedynek integracyjny w szpadzie pomiędzy wielokrotnym medalistą Igrzysk Paraolimpijskich Dariuszem Penderem a Robertem Andrzejukiem, srebrnym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, trenerem kadry polskich szpadzistów pełnosprawnych. W tym pojedynku lepszy okazał się być Pender, który wcześniej stanął na trzecim stopniu podium w turnieju floretowym w grupie A. Oczywiście były fanfary i złoty deszcz konfetti.

Mistrz paraolimpijski z Londynu Grzegorz Pluta obronił honor Polaków i podczas 18. edycji Zawodów Pucharu Świata zdobył złoty medal w szabli kat. B i Szablę Kilińskiego. 

Najlepszym zawodnikiem turnieju był Brytyjczyk Dmitri Coutya, który z Polski wywiózł aż dwie szable – w klasie B był najlepszy we florecie i w szpadzie, i tym samym został najlepszym zawodnikiem turnieju. 

Wzruszającą niespodziankę przygotował medalista paraolimpijski Michał Nalewajek wraz z organizatorami. Jego rodzice Andrzej i Agnieszka Nalewajkowie, zaskoczeni i wzruszeni, otrzymali honorową Szablę Kilińskiego. Jak podkreśliła prowadząca imprezę Paulina Malinowska-Kowalczyk: za każdym sukcesem stoi nie tylko trener, ale zawsze mama i tata. Bez takiego wsparcia nie będzie żadnego sukcesu, o tym wie każdy olimpijczyk i paraolimpijczyk.

Klasyfikacja zawodników

Jak to się dzieje, że w zawodach występują osoby z różnymi niepełnosprawnościami ?

Klasyfikacja służy temu, by wyrównywać ich szanse. Dzień przed zawodami wykonuje się specjalistyczne testy i lokuje się zawodników w różnych kategoriach – A, B, C.

Kategoria A to amputanci, lekkie formy mózgowego porażenia – najczęściej są to osoby poruszające się na co dzień bez pomocy wózka.

Kategoria B to m.in. paraplegicy, cięższe uszkodzenia neurologiczne.

Kategoria C to najcięższe uszkodzenia, najczęściej porażenie czterokończynowe – tetraplegia. Jak walczą te osoby? Mają specjalne mocowania by utrzymać broń w niewładnych dłoniach. Jest to oczywiście wyjątkowo trudne. Na świecie jest tylko około 20 takich zawodników, w warszawskim turnieju brało udział 12. Najbardziej zdeterminowani trafiają do tego sportu. Rzadko też organizuje się zawody w kategorii C, a na praraolimpiadzie ta kategoria nie występuje.

Jak powiedział Tadeusz Nowicki, szermierka to jak szachy, tyle że w szybszym tempie. Kształtuje odwagę i pewność siebie, cechy potrzebne każdemu w życiu. Poprawia rozwój fizyczny i psychiczny. Rozwija myślenie operacyjne. To sport dla walecznych serc.

Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa powstał w 1991 roku z inicjatywy osób z niepełnosprawnością, pracowników naukowych i studentów warszawskiej AWF. Klub promuje ideę wykorzystania sportu i rywalizacji sportowej w rehabilitacji osób z niepełnosprawnością, dążąc do osiągnięcia mistrzostwa sportowego w stworzonej w Polsce od zera dyscyplinie sportu – szermierce na wózkach. Na koncie zawodników sekcji szermierczej Klubu IKS-AWF Warszawa są medale Mistrzostw Polski, Europy i Świata oraz 32 medale Igrzysk Paraolimpijskich (Atlanta 1996, Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008, Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016). W Klubie działają również sekcje sportowe: tenisa stołowego, pływania, podnoszenia ciężarów, gimnastyki artystycznej oraz parakajakarstwa.

Tekst i fot. Aldona Łagowska

Dowiesz się więcej na: http://szablakilinskiego.pl/

Filmy z wydarzenia: http://szablakilinskiego.pl/?page_id=1795

Zobacz galerię…

Data publikacji: 30.07.2018 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również