Walcząc ze słabościami – Olimpiady Specjalne w Katowicach

Walcząc ze słabościami – Olimpiady Specjalne w Katowicach

Każdy z nas zna powiedzenia: sport to zdrowie lub w zdrowym ciele zdrowy duch. Dotyczą one wszystkich, bez względu na wiek, płeć czy stopień sprawności. Niepełnosprawność intelektualna nie musi być przeszkodą w osiąganiu sukcesów sportowych. Można się było o tym przekonać podczas ogólnopolskich wydarzeń sportowych przeprowadzonych przez Olimpiady Specjalne na Śląsku.

Katowice gościły ponad dwustu sportowców z całej Polski uczestniczących w VIII Ogólnopolskim Mityngu Pływackim i V Ogólnopolskim Turnieju Bowlingowym, które odbyły się w terminie 3-6 listopada. Pływackie zawody miały miejsce na pływalni krytej AWF Katowice, a rywalizacja w bowlingu w kręgielni Galaktyka, Klub Garage w Katowicach.

Tu nie ma przegranych
Całe wydarzenie poprzedziła konferencja, na której uczestnicy mogli wysłuchać wykładów na temat szans i zagrożeń dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w sporcie i rekreacji. Po jej zakończeniu zaproszeni goście udali się na ceremonię otwarcia, gdzie uczestnicy wzięli udział w defiladzie, wysłuchali hymnu Olimpiad Specjalnych oraz złożyli uroczystą przysięgę. Wśród wielu zaproszonych gości znalazł się Andrzej Myśliwiec, prezes Stowarzyszenia Olimpiady Specjalne Polska Śląskie, który podkreślił: – Na tej olimpiadzie nie ma przegranych, bo każdy uczestnik jest zwycięzcą.

Podekscytowanie, radość, wzruszenie – te emocje dało się wyczuć już od pierwszych chwil zawodów. Nawet na rozgrzewce uczestnicy wykazywali się niezwykłą determinacją i zapałem do walki ze swoimi słabościami. Dużym wsparciem i podporą dla nich są trenerzy, którzy nawet w chwili startu zawodnika nie są w stanie powstrzymać się przed motywowaniem podopiecznych. Dla nich nawet mimo niepowodzeń ich zawodnicy zawsze są najlepsi. Zarówno jedni, jak i drudzy w swoją pracę wkładają całe serce.

Barbara Nowicz, trener ekipy śląskiej przyznaje: – Jest to bardzo ciężka praca, ponieważ spotykamy się z różnymi rodzajami niepełnosprawności co sprawia, że nie do końca wiemy co może się danego dnia wydarzyć, ale mimo wszystko daje dużo satysfakcji. Trudniej jest wypracować pewne wyniki, ale jeśli już się udaje, to naprawdę cieszy. Radość zawodników jest nieoceniona.

Radość, emocje i jedność
Zawody przebiegły bez przeszkód dzięki współpracy i dobrej komunikacji między trenerami, organizatorami a wolontariuszami. Tych ostatnich było najwięcej na basenie. Wśród nich znajdowali się głównie studenci AWF i Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Byli niezwykle zaangażowani w to, co robią i każdy mógł otrzymać od nich pomoc. Niektórzy z nich spędzali z zawodnikami całą dobę.

Takim wolontariuszem była Magda Rutka, studentka AWF, która wyznała reporterowi „Naszych Spraw”: – Bycie wolontariuszem na takich zawodach jest niesamowitym przeżyciem i kończymy tę pracę pełni entuzjazmu i radości. Nie jest to zwykła praca. Przede wszystkim wspieramy swoich podopiecznych psychicznie. Motywujemy ich, cieszymy się z nimi, ale zdarza się też tak, że musimy ich pocieszać. Bardzo cieszy mnie to, że takie przedsięwzięcia sportowe stają się coraz bardziej popularne i gdybym miała opisać je w trzech słowach, byłyby to: radość, emocje, jedność.

Oprócz wolontariuszy zawodników dopingowała publiczność, która przygotowała na tę okazję specjalne transparenty. W kibicowaniu wspierały ich organizatorki, które miały dla nich przebrania, okrzyki i rekwizyty. Sami zawodnicy byli dla siebie nawzajem siłą napędową. Głośno kibicowali i wspierali w zawodach swoich konkurentów, którzy często pochodzili z drugiego końca Polski. Niesamowicie przyjacielska atmosfera panująca wśród nich nie gasła ani na moment. Niejednokrotnie po skończonym wyścigu przybijali sobie „piątki” lub machali w stronę publiczności.
Olimpiady Specjalne są dla nich okazją do zintegrowania się z osobami, które na co dzień zmagają się z tymi samymi problemami, co oni sami.

Gramy razem
Zawody bowlingowe odbywały się w bardziej kameralnym gronie, bo zawodników było około osiemdziesięciu. Stanowili oni grupę starszą wiekowo od pływaków, ale do konkurencji podchodzili z równie dużym zaangażowaniem. Każde wyróżnienie i medal były dla nich powodem do dumy, a przy dekoracji na podium otwarcie okazywali radość i wzruszenie. Jednak największym wyróżnieniem jest duma w oczach rodzica. Jeden z zawodników po odebraniu medalu od razu zaznaczył, że mama będzie z niego dumna.

Zawody w Katowicach były podsumowaniem całorocznej pracy zawodników i trenerów. Uczestnikom dały okazję do pokonania własnych słabości, wykazania się w sporcie, który kochają i pokazania, że drzemie w nich olbrzymia siła i radość. Dla obserwatorów jest to niezwykle inspirujące doświadczenie, ponieważ nasze drobne problemy są niczym w porównaniu z tymi, z którymi mierzą się zawodnicy. Podczas trzech dni heroicznych zmagań można było dokładnie poczuć, jaki przekaz niesie za sobą hasło „gramy razem”. Doskonale odzwierciedlała go piosenka „Być razem”, którą wszyscy wspólnie zaśpiewali na zakończenie imprezy.

Zawody pływackie i turniej bowlingowy Olimpiad Specjalnych w Katowicach były dużym krokiem w kierunku wielkiego wydarzenia, jakim niewątpliwie będą Igrzyska Letnie Olimpiad Specjalnych organizowane już za dwa lata w stolicy Śląska.

Honorowy patronat nad tym wydarzeniem objął JM Rektor AWF w Katowicach prof. dr hab. Adam Zając.
W jego organizacji Stowarzyszeniu Olimpiady Specjalne Polska pomagały Akademia Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach, Zespół Szkół Specjalnych nr 11 w Katowicach, Specjalny Zespół Szkolno-Przedszkolny w Rybniku i Ośrodek Dla Niepełnosprawnych „Najświętsze Serce Jezusa” w Rudzie Śląskiej.

Zobacz galerię…

Tekst i fot. Ewa Maj

Data publikacji: 10.11.2016 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również