Poseł Płażyński domaga się wyjaśnień ws. przewozu niepełnosprawnych w Starogardzie Gdańskim

Poseł Kacper Płażyński (PiS) domaga się wyjaśnień od prezydenta Starogardu Gdańskiego w sprawie przewozu niepełnosprawnych dzieci do Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.

16 lutego poseł Prawa i Sprawiedliwości razem z miejskim radnym Sebastianem Kucharczykiem zorganizowali konferencję prasową w sprawie przewozu niepełnosprawnych dzieci do Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Starogardzie Gdańskim.

W ocenie posła Kacpra Płażyńskiego sytuacja jest skandaliczna. „Od 1 stycznia 2023 roku zrezygnowano z dowozu przez specjalistyczne, dostosowane do tego busy, osób niepełnosprawnych do ośrodków wychowawczych, co jest wymogiem własnym gminy. Chodzi o to, żeby dostęp do edukacji i ośrodków rehabilitacyjnych był ułatwiony. W Starogardzie Gdańskim, z uwagi na – jak to podaje prezydent Stankowiak – oszczędności, zamiast specjalistycznej firmy, która dysponuje odpowiednim sprzętem, kwalifikacjami i ludźmi do tego przygotowanymi, zdecydowano się zastąpić tę firmę autobusami, które do tej pory służyły w Miejskim Zakładzie Komunikacji, czyli autobusami, które nigdy nie były dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych (…)” – mówił.

Poseł Płażyński podkreślił, że sytuacja jest nie tylko skandalem, ale też „potencjalnym zagrożeniem życia lub zdrowia”. „Warto sobie wyobrazić sytuację, w której taki autobus gwałtownie hamuje, a dzieci lądują na podłodze. Przykre scenariusze są w takim wariancie możliwe” – powiedział.

„Żądamy wyjaśnień, jak do tego doszło, że zadanie własne gmin, realizowane przez lata, nagle będzie realizowane w taki sposób. Jak to jest możliwe, że nie ma pieniędzy na takie rzeczy” – wskazywał poseł Płażyński.

Radny Sebastian Kucharczyk przypomniał, że złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydentów Starogardu Gdańskiego. „Chodzi tutaj o niezapewnienie bezpiecznego transportu dla przewożonych tymi autokarami dzieci” – mówił.

Poseł Płażyński wystosował z kolei pismo, w którym pyta prezydenta Starogardu Gdańskiego m.in. o to, czy dwa miejskie autobusy, które zostały włączone do systemu jako autobusy specjalne, przeznaczone tylko i wyłącznie do przewozu dzieci niepełnosprawnych do ośrodka, spełniają odpowiednie normy prawne i posiadają świadectwa homologacji gwarantujące bezpieczny transport; czy prawdą jest, że wspomniane autobusy specjalne nie posiadały nawet pasów bezpieczeństwa i że zostały one zamontowane kilka dni temu, a także czy podejmując decyzję o zastąpieniu dostosowanych do przewozu dzieci z niepełnosprawnościami autobusów autobusami miejskiej firmy transportowej, biorąc pod uwagę ich stan, zdawał sobie sprawę, że w przypadku nagłego hamowania bądź stłuczki naraził życie i zdrowie dzieci.

Rzeczniczka prasowa prezydenta Starogardu Gdańskiego Magdalena Dalecka w rozmowie z PAP podkreśliła, że sprawa jest dyskutowana od ok. 1,5 miesiąca. „W tej chwili żaden z rodziców osób niepełnosprawnych, które są dowożone do Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przez miasto nie zgłasza żadnych problemów. Część dzieci dowożona jest przez przewoźnika wybranego w drodze przetargu. Część dzieci dowożą dwa autobusy specjalnych linii S01 i S01. Autobusy zostały dopuszczone przez policję, są bezpieczne i mają zainstalowane pasy” – przekazała.

Zaznaczyła, że jest to tylko tymczasowa usługa. „Pan prezydent od ubiegłego roku ubiega się o zakup busów, które zastąpią takie autobusy. W tej chwili czekamy na rozstrzygnięcie przetargu na dostawcę pierwszego busa, 21-osobowego, na który miasto uzyskało dofinansowanie z PFRON-u.
Do końca kwietnia zamierzamy zakupić jeszcze dodatkowo trzy takie busy: dwa duże, jeden mniejszy, tak, aby ta część usługi świadczona w tej chwili przez autobusy, została zastąpiona busami” – powiedziała Magdalena Dalecka.

Jak dodała, prezydent docelowo zmierza do tego, by przejąć całe świadczenie usługi przewozu dzieci do ośrodka przez miasto. „Prezydent ma nadzieję, że uda się to zrealizować już z początkiem nowego roku szkolnego” – mówiła.

„Pan prezydent spotykał się z rodzicami dzieci niepełnosprawnych. Dwa takie spotkania odbyły się w styczniu, kolejne planowane jest na marzec, aby przedstawić jak sytuacja będzie wyglądała po zakupie busów. Na tą chwilę żaden z rodziców nie zgłasza uwag ani problemów” – zaznaczyła Magdalena Dalecka. (PAP)

Dariusz Sokolnik, fot. freepik.com

Data publikacji: 18.02.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również