Spektakl „Zrozumieć ciszę”

Spektakl „Zrozumieć ciszę"

„Zrozumieć ciszę" to spektakl, który można było obejrzeć w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu ROZBARK 3 grudnia. Była to jedyna w swoim rodzaju premiera w skali kraju, ponieważ zaprezentowano na scenie taniec artystów z dysfunkcją słuchu. Termin nie był przypadkowy, ponieważ jest to Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych.

Przedstawienie powstało z inspiracji Agnieszki Jani – studentki Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej na Wydziale Teatru Tańca w Bytomiu i współpracy z uczniami Zespołu Szkół dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Tarnowie- Agatą Mikułą, Anetą Tadel i Kamilem Rozkuszką.
– Myślę, że jest to bardzo ciekawe przedsięwzięcie i spektakl, który warto zobaczyć – powiedziała „NS” Karolina Staneczek z Działu Promocji i Marketingu bytomskiego teatru. – Zrozumieć świat, przestrzeń, rzeczywistość, w której żyją młodzi ludzie głusi i niedosłyszący. Trzeba docenić to, że wychodzą do nas, że chcą nam tą swoją przestrzeń pokazać, chcą nas zaprosić do swojego świata. Ten teatr został stworzony z myślą przede wszystkim o młodych artystach, młodych twórcach, żeby mieli gdzie się zaprezentować, zaś nasz teatr jest bardzo otwarty na tego typu współpracę.
„Zrozumieć ciszę” to spektakl o osobach niesłyszących opowiadany z perspektywy trójki osiemnastolatków, którzy od dzieciństwa zmagają się z różnymi formami dysfunkcji słuchu.
Opowiada o magicznym świecie, pełnym znaków, gestów i grymasów twarzy. Świat tańczących dłoni, których ruch niesie ze sobą wyjątkowe znaczenie. Świat ciszy to świat osób często nierozumianych, dla których codzienne zakupy, wizyta u lekarza czy nawet spotkania rodzinne stają nie lada wyzwaniem.
– Pomysł spektaklu z udziałem niedosłyszących i głuchych powstał kiedy poszłam na kurs języka migowego – ujawnia „NS” Agnieszka Jania, tancerka, aktorka, studentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie, Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu. – Zauważyłam, że to nie jest tylko język, ale też taniec, ruch. Ruch tworzy pewne obrazy, coś nam opowiada. Znalazłam mnóstwo informacji o teatrach, natomiast o tańcu z udziałem osób z dysfunkcją słuchu właściwie nie było nic. Jest grupa tancerzy głuchych w Anglii, w Polsce jesteśmy pierwsi. Ten spektakl, który zrobiłam opowiada o nich. Wychodzą na scenę i opowiadają o tym, kim są.
Artyści swoim tańcem na scenie, w świetle punktowego reflektora próbowali wprowadzić widza w świat osób niesłyszących, przełamać bariery, uświadomić różnice i podobieństwa pomiędzy słyszącymi i nimi. Publiczność w ciszy patrzyła jak zmagają się z otaczającym ich światem i próbują nawiązać z nim kontakt. Po pięćdziesięciu minutach skupienia rozległy się gromkie brawa, a część widowni klaskała, w sposób charakterystyczny dla niesłyszących – potrząsając dłońmi uniesionymi nad głowami.
Spektakl zrealizowano w ramach stypendium w Dziedzinie Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Zobacz galerię…
Tekst i fot. Ewa Maj

Data publikacji: 05.12.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również