OPTAN czyli optymizm

Trzy dni trwał Ogólnopolski Przegląd Twórczości Artystycznej Niepełnosprawnych OPTAN 2012. Impreza, od 15. lat organizowana w Grudziądzu, cieszy się znakomitą renomą. Tegoroczny jubileusz był tego faktu potwierdzeniem. Przedsięwzięcie odbywające się w dniach 14-16 września przeprowadzone zostało w trzech kategoriach konkursowych: plastycznej o nazwie „Radość tworzenia radością życia", piosenkarskiej - „Latarnia" i recytatorskiej - „Widzimy ten sam świat".

Wystawa i koncert
W salach grudziądzkiego Muzeum została otwarta wyjątkowa wystawa. Z okazji 15-lecia OPTAN-u oraz 10-lecia Teatru Życia – projektów realizowanych przez Centrum Rehabilitacji im. ks. biskupa Jana Chrapka – mogliśmy zobaczyć obrazy i rzeźby 26. artystów z całej Polski. Na wystawie o nazwie „Malarstwo i rzeźba artystów Teatru Życia” swoje prace zaprezentowali twórcy chyba ze wszystkich regionów kraju. Wernisaż miał okazałą oprawę z udziałem władz miasta i województwa a także śpiewających artystów, a piękne wnętrza Muzeum doskonale współgrały z różnorodnością tematyczną, techniczną i kompozycyjną prezentowanych prac. Raz jeszcze okazało się, jak bogaty i barwny potrafi być wewnętrzny świat niepełnosprawnych, jak wiele uczuć i emocji może emanować z płócien i rzeźb.
„Nie jesteś sam” – tak brzmiał tytuł koncertu, który tego samego dnia odbył się w Klubie Akcent. Maja Piwońska i Andrzej Janeczko nic nie stracili z czasów największej popularności grupy Trzeci Oddech Kaczuchy. Ba, wydaje się, że estradowo są znacznie lepsi. A popularność odnaleźli w Internecie, bo ich nie zawsze poprawne politycznie teksty nigdy nie będą miały szans na emisję w TV. Koncert prowadziła (podobnie jak inne wydarzenia przeglądu) znana prezenterka i dziennikarka TV, Zofia Czernicka, Kawaler Orderu Uśmiechu.
– Byłam tu mnóstwo razy. Przed laty, początkowo byłam trochę zaskoczona spotkaniem z tak dużą grupą ludzi z tak różnymi niesprawnościami. Do tej pory stykałam się z pojedynczymi ludźmi ułomnymi fizycznie lub umysłowo; tutaj to wszystko razem jest zmieszane, ale czuje się dużo pogody i radości a także czegoś, co nazwałabym siłą jedności. Powtarzam nieustannie i także tym razem powtórzę: w dużej mierze jest to zasługa Krystyny Grabowskiej, szefowej Centrum Rehabilitacji, która jest takim żeglarzem i okrętem. Bywa bardzo uciążliwa, bo bardzo wymagająca i ostra, ale na tym to polega; człowiek musi być silny aby móc pracować z ludźmi, którzy bywają czasem słabsi. Wiele się tu nauczyłam. Wiele nieszczęść działo się wokół mnie, odchodzili bliscy. Tu okrzepłam w swojej sile i umiejętności uważnego bycia z kimś, bez nadmiernego współczucia. Tu nie ma cierpienia; tu jest radość tworzenia, wszyscy są równi sobie. To miejsce jest bardzo wyjątkowe w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Piosenka i wiersz
Bursa Szkolna w Grudziądzu była miejscem zakwaterowania większości uczestników przeglądu. Tutaj też w dwóch salach odbywały się warsztaty i przesłuchania konkursowe. Piosenkarze i recytatorzy spotykali się na zajęciach w małej galerii Bursy z jurorami obu konkursów. Ponieważ jedna komisja oceniała zarówno śpiewających jak recytujących, to i jej skład był odpowiedni: znani wokaliści i muzycy Krzysztof Cwynar, Andrzej Janeczko, popularna artystka estrady, kabaretu i teatru Lidia Stanisławska, aktor teatralny i filmowy Stanisław Jaskułka. Jury nie miało na pewno łatwego zadania. Wśród uczestników tegorocznego OPTAN-u byli przecież także laureaci poprzednich przeglądów lub artyści nagradzani na innych festiwalach twórczości niepełnosprawnych jak choćby Krzysztof Sałapa, którego nie tak dawno spotkaliśmy w Krakowie na Festiwalu Zaczarowanej Piosenki.
– Warsztaty dają bardzo wiele, zwłaszcza ćwiczenia dykcyjne – mówi Monika Młot (laureatka 3. nagrody). – Śpiewając nie zawsze człowiek zastanawia się nad tym, jak śpiewa: wydaje się że wyraźnie, ale potem okazuje się, że głoski gdzieś tam uciekają. Śpiewanie czy mówienie z korkiem w ustach – takie ćwiczenie – może się wydawać śmieszne, ale dopiero wtedy wychodzą wszelkie niedociągnięcia. Pracują z nami wspaniali ludzie. Przekaz pana Stanisława Jaskułki na przykład jest fantastyczny; zanim wyrazi swoją opinię na temat śpiewania, próbuje poznać tę osobę, żeby przekazać poradę tak, aby jej nie urazić. Z paniami Lidią Stanisławską czy Danutą Błażejczyk także się wspaniale pracuje i oby nadal się mogło tak być, bardzo nam to potrzebne.
Szczepan Karaś, niewidzący od urodzenia, cierpiący też na skutki dziecięcego porażenia mózgowego, otrzymał wyróżnienie za twórczość autorską. – Jestem tutaj dzięki swoim wierszom – mówi Szczepan. – W konkursie mówiłem wiersz „Lustro życia”. Przetłumaczyłem go też na angielski i wysłałem do Włoch na konkurs; co prawda nic nie zdobyłem, ale się cieszę, że poszedł w świat. Na OPTAN-ie zaprezentowałem również wiązankę miłosną pod tytułem „Pragnienie”; powstała na Krymie. Występuję tutaj od dziesięciu lat, można powiedzieć, że jestem weteranem. Jest bardzo fajnie, spotyka się ludzi z całej Polski, zawiązały się przyjaźnie.

Plastycy…
…spotykali się w dużej galerii Bursy Szkolnej omawiając swe prace ze znakomitym malarzem, grafikiem i ilustratorem Franciszkiem Maśluszczakiem, plastykiem znanym bardziej jako muzyk – Markiem Ałaszewskim i krytykiem sztuki Grzegorzem Sprusikiem. Łatwo nie było. Swoich racji, swego sposobu postrzegania świata i zastosowanej techniki doskonale potrafił bronić Krzysztof Florek z Mysłowic (laureat 3. nagrody) a klasę dla siebie, niejako poza konkurencją, prezentował pozbawiony rąk i malujący ustami Krzysztof Kosowski z Grudziądza, co dostrzegło jury nagradzając go pierwszym miejscem.
– Moje malarstwo bierze ze snów i książek, z baśni które zawsze lubiłem – mówi Krzysztof. – To wypływa z mojego umysłu, ja to widzę. To taki sen na jawie, nad którym trzeba panować.
Nie został nagrodzony Robert Wilk z WTZ Filipów, bo nie można nagrodzić wszystkich, ale przecież także i jego świat geometrycznych figur został dostrzeżony.
– Robert na płótno i papier przelewa swoje uczucia, swoją chęć bycia zauważonym – mówi Anna Endzul, pracownik WTZ w Filipowie. – Kiedy przyjeżdża do warsztatu, od razu łapie za kredki i pyta czy już może rysować. Maluje głównie figury geometryczne – koła, kwadraty, trójkąty. Ponieważ nie umie w pełni podpisać się imieniem i nazwiskiem, podpisuje się inicjałami – RW. Właśnie te inicjały wtyka często w swoje prace, pomiędzy różne figury. Tonacje jego obrazów są zależne od nastrojów. Gdy był w grupie przechodzącej z pracowni do pracowni, co nie bardzo mu odpowiadało, zaczął malować obrazy ciemne, ponure, pesymistyczne. Kiedy został już obsadzony w pracowni plastycznej, od razu rysował kolorowo, w żywych, intensywnych barwach.

Franciszek Maśluszczak
– W sztuce nie ma podziałów na sprawnych i niepełnosprawnych. Fidiasz był garbatym facetem a tworzył wspaniałe rzeczy, był reprezentantem epoki. Takie same marzenia ma człowiek bez palców, oczu jak ten, u którego te organy funkcjonują prawidłowo. Sztuka jest taką bramą, przez którą chcemy zajrzeć, przejść, jest świadectwem epoki, podobnie jak technika. Sztuka jest niby niepotrzebna, jednak słowo, dźwięk, kolor są człowiekowi przynależne, chcemy się tym karmić, a nie tylko tym, co na talerzu. Jestem tu po raz czwarty i jestem zdumiony, że poziom idzie coraz wyżej. Niektóre obrazy mogłyby się znaleźć na wystawach profesjonalistów a nawet trafić do galerii czy muzeów. Są kreatywne, twórcze a ludzi do kreatywności dosyć trudno namówić. Najczęściej biorą się za fotografię lub przemalowywanie świata naturalnego czyli tego, co najłatwiejsze. Jest jednak jeszcze świat intelektualny, indywidualny świat duszy, który należałoby pokazać. Tutaj nasze spotkania przynoszą rezultaty, podpowiedź człowieka doświadczonego, wykonującego ten zawód codziennie jest pomocna. Środowisko niepełnosprawnych nie jest mi obce, sporo swoich obrazów, rysunków, akwareli daję na aukcje charytatywne. Uważam, że jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Ci ludzie – tak doświadczeni przez los – potrafią się cieszyć, nawzajem się edukują, pokazują nam swoje zachwyty.

Wielki finał…
… poprzedzony został poranną mszą świętą w intencji patrona i twórców Teatru Życia im. ks. biskupa Jana Chrapka w Bazylice Mniejszej św. Mikołaja. Finał czyli „15 lat minęło” – koncert laureatów OPTAN 2012 i ogłoszenie wyników miały miejsce w Centrum Kultury Teatr. Na widowni zasiadły władze miasta, rodzina księdza biskupa Jana Chrapka i oczywiście uczestnicy przeglądu wraz z mieszkańcami Grudziądza. W tym roku z przyczyn zdrowotnych nie mogli przybyć ani Tadeusz Woźniak, jeden z filarów Teatru Życia i członek jego rady programowej, ani Ernest Bryll, przewodniczący rady. Duchem byli obecni na pewno. Zofia Czernicka odczytała list od Tadeusza Woźniaka a Ernest Bryll pojawił się wirtualnie na telebimie. Pozdrawiając uczestników i dziękując prezydentowi miasta, Romanowi Malinowskiemu, poeta dodał przy okazji niezwykle trafne i na czasie spostrzeżenie: – Istnieją sprawy, niezależnie od odmiennych koncepcji politycznych, które są związane z istotą obywatelskiego bycia Polaków w swoim państwie i istnieją granice dyskusji, po których znajduje się coś, czego nie można naruszać. Byłbym szalenie rad, jeżeliby to przekonanie, że są jednak cele i sprawy, które nas łączą mino wszelkich odmienności, trwało dalej, tak jak to pokazały władze Grudziądza.
W wielkim finale wystąpili wszyscy nagrodzeni. Wśród uczestników do ostatniej chwili trwały spekulacje: kto zwycięży? Krzysztof Cwynar przekonująco wyjaśnił wątpliwości: poziom jubileuszowego przeglądu zaskoczył jury, więc jego członkowie najchętniej nagrodziliby większość uczestników a to przecież niemożliwe. Spełniają się jednak na OPTAN-ie słowa patrona, ks. biskupa Jana Chrapka: „Człowiek dzieląc się bogactwem własnego serca i możliwościami życia, odnajduje siebie w tymże dawaniu i potwierdza siebie dojrzewając do większej odpowiedzialności”.

Przegląd pod patronatem honorowym pierwszej damy Anny Komorowskiej zorganizowało Centrum Rehabilitacji im. ks. biskupa Jana Chrapka, dofinansowany został ze środków: PFRON, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego w Grudziądzu. Partnerem wspierającym była Celgene Sp. z o.o., a patronat medialny objęły TV Bydgoszcz, Nasze Sprawy, Gazeta Pomorska i Nowości Grudziądzkie.

Wyniki:
Konkurs plastyczny: I nagroda – Krzysztof Kosowski, Grudziądz, II – Andrzej Haba, Nowa Huta, III – Krzysztof Florek, Mysłowice
Konkurs piosenkarski: Nagroda Grand Prix – Krzysztof Sałapa, Warszawa, I nagroda – Monika Czerczak, Starogard Szczeciński, II – Kamil Czeszel, Toruń, III – Monika Młot, Przemyśl
Konkurs recytatorski: I nagroda – Alicja Czarnuszka, Szczecin, II – Janusz Kamiński, Grudziądz, III – Danuta Tymecka, Szczecin.
W trakcie Gali wyróżniono również artystów recytujących własne utwory: Ireneusza Betlewicza z Ostródy , Szczepana Karasia z Łęcznej i Agatę Krzyżanowską z Torunia.
Artystom wręczono „Dyplomy uznania za autorskie dzieło artystyczne”.
Uczestnikom przeglądu pomoc zapewnili wolontariusze z Zespołu Szkół Rolniczych im. Władysława Grabskiego oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Grudziądzu.
Urząd Miejski przyznał nagrody dla: Ernesta Brylla, Tadeusza Woźniaka, Jacka Frankowskiego, Krystyny Grabowskiej, Grzegorza Sprusika i Ryszarda Romla.

Zobacz galerię…

Tekst i fot.: Marek Ciszak

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również