Rzecznik praw pacjenta powinien zmienić sposób działania

Rzecznik praw pacjenta powinien zmienić sposób działania

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz zwrócił się do premier Beaty Szydło o zmianę zasad funkcjonowania instytucji rzecznika praw pacjenta, którego ustawowym celem jest ochrona prawa pacjentów.

Prezes NRL uważa, że rzecznik skupia się na oskarżaniu lekarzy, bez podawania argumentów i dowodów. A lekarze, których dobre imię zostało naruszone, nie mają żadnej możliwości domagania się od rzecznika sprostowania jego medialnych wypowiedzi.

W przypadku, gdy rzecznik praw pacjenta stwierdza naruszenie prawa pacjenta przez podmiot leczniczy, może on tylko ustosunkować się do tej opinii w terminie nie dłuższym niż 30 dni. Jednak z informacji Naczelnej Rady Lekarskiej wynika, że rzecznik informuje NFZ i wojewodę o stwierdzeniu naruszeń prawa pacjenta w tym samym dniu, w którym przesyła stosowne wystąpienie do podmiotu.

Wynika z tego, że nie uwzględnia on możliwości zmiany swojej decyzji.

Ponadto na gruncie ustawy o prawach pacjenta podmiot leczniczy nie ma również możliwości odwołania się od zarzutów rzecznika, a wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego przysługuje jedynie wnioskodawcy i pacjentowi w przypadku, gdy nie stwierdzono naruszenia praw pacjenta.

Konieczne jest więc, według prezesa Hamankiewicza, podjęcie stosownych działań mający na celu zmianę dotychczasowej praktyki w działalności rzecznika.

Ponadto w ustawie o prawach pacjenta powinny znaleźć się zapisy gwarantujące symetrię w tym zakresie.

Rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska nie skomentowała stanowiska prezesa NRL.
kat
Data publikacji: 07.04.2016 r.

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również