Kinezyterapia na kajakach

Wiosna w pełni, a więc osoby niepełnosprawne mogą już planować wypoczynek na turnusach rehabilitacyjnych.

Zasygnalizować jednak trzeba, że coraz częściej słychać głosy zarzucające turnusom rehabilitacyjnym ich statyczną formę, upodabniającą do lecznictwa sanatoryjnego, w skróconym czasie i ograniczonym zakresie. W konsekwencji mówi się nawet, kiedyś nieśmiało, ostatnio głośniej o ich likwidacji, choć jest to dla większości osób niepełnosprawnych często jedyna, lubiana forma rehabilitacji i rekreacji. Trzeba ją jednak uatrakcyjniać i w programach położyć większy nacisk na aktywność ruchową, a więc stopniowo przechodzić od turnusów ogólnousprawniających do specjalistycznych, w tym sportowych.

To czyni od lat wspaniale Fundacja Ducha z Torunia, a od 2006 r. także Regionalna Spółdzielnia Usług Rehabilitacyjno-Socjalnych RESURS z Wrocławia.

Spółdzielnia postawiła na kajakarstwo, organizując obozy, spływy i sportowe turnusy rehabilitacyjne. Na przełomie lipca-sierpnia w ostatnich latach RESURS w swoim ośrodku „Dobry Brat” w Osieku na Kociewiu, nad jez. Kałębie zorganizował kilka kajakowych turnusów rehabilitacyjnych. W ubiegłym roku taki turnus odbył się w okresie od 18 lipca do 1 sierpnia, a uczestniczyło w nim 27 osób w wieku od 16 do 72 lat.

Kajakarstwo to piękna, ale niestety ciągle w środowisku osób niepełnosprawnych niedoceniana dyscyplina rekreacyjna, turystyczna i sportowa. Może być uprawiana z powodzeniem przez osoby niepełnosprawne z wieloma dysfunkcjami organizmu, głównie przez inwalidów narządu ruchu, po porażeniu mózgowym, niedowidzących, niesłyszących, z upośledzeniem umysłowym i wieloma innymi schorzeniami. Udowodniono, że wiosłowanie wzmacnia gorset mięśniowy klatki piersiowej, a więc leczy i wzmacnia kręgosłup. Przebywanie w kajaku, na wodzie, w czystym powietrzu, w bezpośrednim kontakcie z przyrodą, ma wielce korzystny wpływ na stan ducha i psychikę człowieka.

Uczestnicy ubiegłorocznego kajakowego turnusu rehabilitacyjnego mieli różne dysfunkcje, co jednak nie powodowało żadnych zakłóceń w prowadzeniu zajęć. Najczęstsza była dysfunkcja narządu ruchu (12 osób), stan po porażeniu mózgowym (4 osoby), niedowidzący i niedosłyszący (po 2 osoby) i różne inne (5 osób). Aż 16 z nich na tym sportowym turnusie rehabilitacyjnym miało po raz pierwszy kontakt z kajakami. Ponadto z przeprowadzonego sondażu wynikało, że nikt dotychczas jeszcze nie uczestniczył w turnusie kajakowym.

Uczestnicy przyjechali nie tylko z Dolnego Śląska, ale też między innymi z Warszawy, Gdańska, Szczecina, Zamościa, Przemyśla i Starogardu Gdańskiego. Wszyscy deklarowali na podsumowaniu, że w przyszłości pragną znów wziąć udział w sportowym turnusie rehabilitacyjnym i wyrażali uznanie dla tej inicjatywy Spółdzielni RESURS.

Największym uznaniem cieszyły się pokazy sprzętu ratowniczego, wspomnienia i doświadczenia ze spływów po krajowych akwenach, udział w obchodach Dnia Morza Kociewskiego, przebijanie się przez zarośniętą rzeczkę Kałębicę do jez. Słonego, regaty kajakowe dwuosobowych załóg, a w 2006 r. spotkanie z ówczesnym posłem na Sejm RP, a obecnie pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosławem Dudą.

Podczas ostatniego turnusu służba medyczna ośrodka i kierownictwo zajęć sportowych monitorowało efektywność rehabilitacyjną zajęć na kajakach, konfrontując to z wywiadami i badaniami wstępnymi. Większość badanych stwierdziła, że ich dolegliwości się zmniejszyły, a po zajęciach na wodzie czują się fizycznie wzmocnieni. Najbardziej taką kinezyterapię i rehabilitację na łonie natury chwaliły osoby z dysfunkcją wzroku, słuchu i używające na co dzień wózków inwalidzkich.

Na spotkaniu podsumowującym ostatni turnus postulowano między innymi łączenie turnusów kajakowych z turystyką rowerową, by ćwiczyć równolegle ręce i nogi. W zasadzie jest to w Osieku realizowane, gdyż znajduje się tam także wypożyczalnia rowerów. Wydaje się jednak konieczne, by skojarzenia tych dyscyplin ująć formalnie w programie turnusu.

Bohdan Krakowski

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również