Wyniki ankiety wykazały zainteresowanie wczesną diagnostyką choroby. Aż 85 proc. badanych zadeklarowało, że w przypadku zaobserwowania zaburzeń pamięci i objawów dezorientacji poddało by się badaniu czy wywołane objawy nie oznaczają choroby Alzheimera. 94 proc. chciałoby aby członkowie ich rodzin postąpili podobnie.
Analiza ankiety wykazuje, że strach przez chorobą rośnie wraz z wiekiem. Duży odsetek badanych zna lub znała osoby z tą chorobą, średnio ok. 70 proc. w czterech badanych krajach najniższy – 54 proc. w Polsce. Odsetek odpowiedzi twierdzących dotyczących choroby członka rodziny wynosił od 19 proc. w Polsce do 42 proc. w USA.
Mimo, że powszechne objawy choroby jak zaburzenia pamięci, dezorientacji są znane u prawie 90 proc. badanych to niewielu z nich zdawało sobie sprawę, że jest to choroba śmiertelna od 33 do 61 proc., której nie da się zapobiec ani wyleczyć.
Od 27 do 63 proc. respondentów było przekonanych, że istnieje skuteczna terapia medyczna lub farmakologiczna spowalniająca postęp choroby oraz łagodząca objawy.
Wyniki ankiety przedstawiono na Międzynarodowej Konferencji Stowarzyszenia Alzheimera 2011, która odbyła się w Paryżu od 16 do 21 lipca br.
Tara