Impreza miała charakter pokazowy i była zwieńczeniem projektu skierowanego do dzieci i młodzieży o nazwie „Miejska Dżungla”.
W turnieju wzięły udział cztery drużyny: Lions Ostrawa, Brave Snails – Lublin, Saint Sinners – Częstochowa i Dragons – Katowice.
Wśród tych czterech drużyn tylko Dragons nie gra w lidze. Zespół trenuje dopiero od roku pod kierunkiem Mirosława Kapelana, jednocześnie najbardziej doświadczonego zawodnika, i zajęcie drugiego miejsca w tym turnieju jest dla nich dużym sukcesem. W meczu finałowym ulegli najbardziej doświadczonej i utytułowanej drużynie z Ostrawy. Trzecie miejsce zajął zespół Saint Sinners z Częstochowy.
Rugby jest sportem, który poza zaangażowaniem zawodników wymaga sporych nakładów finansowych na wózki, oprzyrządowanie czy akcesoria.
Dragons, prawdopodobnie jako jedyna drużyna na świecie, zaczęła używać skonstruowanych przez siebie wózków. Od strony merytorycznej, czyli w opracowaniu projektu pomagał inż. Dariusz Pasieka. Pierwszy wózek powstał pół roku temu, drugi prototyp trzy miesiące temu z uwzględnieniem poprawek, dwa następne wózki zostały złożone przed treningiem na katowickim turnieju.
Dzięki uprzejmości Wydziału Edukacji UM Katowice, Dragons mają udostępnioną bezpłatnie w każde wtorkowe popołudnie salę gimnastyczna w SP nr 9 w Katowicach-Panewnikach, lecz koszt dojazdów na treningi i wszelkie inne zawodnicy pokrywają sami.
Aby uzyskać środki finansowe drużyna organizuje zbiórki, aukcje na których sprzedaje przedmioty uzyskane od swych przyjaciół. Wśród nich są m.in. legendarni weterani rocka – zespół Deep Purple oraz zespół Myslovitz, które przekazały swoje płyty z autografami. Natomiast finansowanie budowy i konstrukcji wózków odbywa się ze środków uzyskanych z darowizn i działalności gospodarczej Stowarzyszenia „Aktywne Życie”.
Rugby na wózkach to gra zespołowa dla osób niepełnosprawnych, zawierająca elementy koszykówki na wózkach, hokeja na lodzie i futbolu amerykańskiego. W grze biorą udział dwie drużyny (po czterech zawodników), rywalizujące na boisku do koszykówki z użyciem piłki siatkowej. Celem gry jest zdobycie punktu poprzez wyjście drużyny atakującej, wraz z piłką, z własnej połowy boiska w ciągu 12 sekund i przekroczenie linii bramkowej, podczas gdy drużyna broniąca stara się uzyskać kontrolę nad piłką. Taką akcję drużyna musi przeprowadzić w ciągu 40 sekund. Gracze posiadają punkty klasyfikacyjne w zależności od stopnia niepełnosprawności (0,5-3,5 pkt.). Zarówno w Polsce jak i na świecie większość zawodników stanowią tetraplegicy, czyli osoby z porażeniami i niedowładami czterokończynowymi.
– Bramka ma 8 m szerokości – szczegóły wyjaśnia Marcin Mikulski, prezes Stowarzyszenia „Aktywne Życie” i zawodnik „smoków” – przed nią jest tzw. trumna, czyli strefa o głębokości 1,75 m, w której może przebywać 3 obrońców, czwarty zawodnik z tej drużyny musi znajdować się poza nią. Jednak gdy zostanie do niej wepchnięty – a rugby to sport wysoce kontaktowy – drużyna broniąca otrzymuje punkt karny, co przekłada się na kolejny punkt dla drużyny atakującej. Jest jeszcze wymóg by w ciągu 10 sekund wykonać kozła piłką lub ją podać i wiele innych już bardzo szczegółowych zasad.
W zasadzie w tym turnieju byliśmy „skazani na pożarcie”, ze względu na niewielki staż naszego zespołu, zatem drugie miejsce to sukces i powód do radości. Może dzięki temu uda nam się pozyskać jakiegoś sponsora… – rozmarzył się Marcin Mikulski.
Dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiego oraz firmy Axellus (dystrybutor Bodymaksu) wszyscy uczestnicy turnieju zostali jednakowo uhonorowani – zawodnicy otrzymali nagrody, a drużyny puchary. Zakończył go koncert rockowy, również oczywiście zaprzyjaźnionego, zespołu Mirash, w którym na perkusji gra nie kto inny, jak projektant wózków do rugby – inż. Dariusz Pasieka. W ten sposób wszelkie działania pozostają jakby „w rodzinie”, bo tak to właśnie działa… Trzymamy kciuki za dalszy rozwój Dragonsów i ich spektakularne działania.
Rugby w Polsce jest uprawiane od ponad 15 lat, najsilniejsze grupy są w Warszawie i na Śląsku.
Więcej na stronie: www.dragons.aktywnezycie.org i www.rugby.far.org.pl
MaC
fot. Autor, Norbert Dorobisz